Dan Hardy, były zawodnik UFC, a dziś komentator sportowy, uważa że walka Francisa Ngannou z Renanem Ferreirą wskazała najlepszego zawodnika wagi ciężkiej poza UFC. Natomiast dopiero walka Jona Jonesa z Tomem Aspinallem wskaże najlepszego ciężkiego w UFC.

Francis Ngannou, były mistrz UFC, udanie zadebiutował pod skrzydłami organizacji PFL i 19 października odebrał mistrzowski pas z rąk Renana Ferreiry. W listopadzie ma natomiast dojść do długo wyczekiwanej walki Jona Jonesa, mistrza wagi ciężkiej UFC, ze Stipe Miocicem. Dan Hardy w rozmowie dla serwisu MMA Junkie przedstawił swoje spojrzenie na to starcie i aktualną sytuację w królewskiej kategorii wagowej.

Dla mnie walka Jones vs Stipe nie jest przesadnie interesująca. Starcie Jonesa z Aspinallem jest pojedynkiem, który chcę zobaczyć. To będzie bój, który wskaże najlepszego ciężkiego w UFC. Natomiast walka Ngannou z Ferreirą wskazała najlepszego ciężkiego poza UFC.

Tom Aspinall jest tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej UFC. Anglik od dawna zabiega o to, żeby móc zmierzyć się z Jonem Jonesem. Musi jednak poczekać na swoją kolej, bo aktualnie pełnoprawny mistrz jest zestawiony z Miocicem. Aspinall jest natomiast zawodnikiem rezerwowym do tego pojedynku, który odbędzie się 16 listopada w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Hellah
Hellah

UFC
Strawweight

7,578 komentarzy 25,976 polubień

Wątpię żeby doszło do walki Jones - Aspinall, coś tak czuję, ze Coco pójdzie na emeryturę jak rozjebie strażaka, nie zaryzykuje walki z Aspinallem.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of blazini
blazini

UFC
Featherweight

8,463 komentarzy 32,512 polubień

Dlaczego wszyscy skreślają biednego Stipe? Tylko dlatego, że po ciężkim nokaucie 4 lata nie walczył i ma 90 lat?

Odpowiedz 12 polubień

Avatar of Houk
Houk

Maximum FC
Lightweight

1,509 komentarzy 4,930 polubień

Dan Hardy, były zawodnik UFC, a dziś komentator sportowy, uważa że walka Francisa Ngannou z Renanem Ferreirą wskazała najlepszego zawodnika wagi ciężkiej poza UFC. Natomiast dopiero walka Jona Jonesa z Tomem Aspinallem wskaże najlepszego ciężkiego w UFC.

Francis Ngannou, były mistrz UFC, udanie zadebiutował pod skrzydłami organizacji PFL i 19 października odebrał mistrzowski pas z rąk Renana Ferreiry. W listopadzie ma natomiast dojść do długo wyczekiwanej walki Jona Jonesa, mistrza wagi ciężkiej UFC, ze Stipe Miocicem. Dan Hardy w rozmowie dla serwisu MMA Junkie przedstawił swoje spojrzenie na to starcie i aktualną sytuację w królewskiej kategorii wagowej.

Tom Aspinall jest tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej UFC. Anglik od dawna zabiega o to, żeby móc zmierzyć się z Jonem Jonesem. Musi jednak poczekać na swoją kolej, bo aktualnie pełnoprawny mistrz jest zestawiony z Miocicem. Aspinall jest natomiast zawodnikiem rezerwowym do tego pojedynku, który odbędzie się 16 listopada w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.

Nie warto przesadnie komplikować prostych spraw, najlepszy w UFC, w wadze ciężkiej jest amerykański kościel, bo ma pas. W historii najlepszy nie jest i nie będzie moim zdaniem, nawet po pokonaniu Aspinalla, ponieważ jak dla mnie to żeby ktoś by brany pod uwagę jako najlepszy ciężki w historii, powinien mieć chociaż z 10 walk w tej wadze i kilka obron. O ile walka z Tomem jest bardzo interesująca dla fana, dla Jonnego już nie. Zawsze pojawia ktoś następny kto już na pewno by ujebal starego mistrza, to się nigdy nie skończy, a lata biegną nieubłaganie i o przegrana będzie coraz łatwiej. Aspinall ostatnio wygląda świetnie, kochana morda i wogole natomiast wątpię żeby już był see level Cain z promu czy nawet Cormier lub Miocic Prime.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Michael Angelo
Michael Angelo

BAMMA
Heavyweight

1,090 komentarzy 5,612 polubień

Wątpię żeby doszło do walki Jones - Aspinall, coś tak czuję, ze Coco pójdzie na emeryturę jak rozjebie strażaka, nie zaryzykuje walki z Aspinallem.

O ile dojdzie do walki strażaka. Przypominam,że miała odbyć się w grudniu zeszłego roku .

Odpowiedz polub

Avatar of Quairon
Quairon

WSOF
Welterweight

3,271 komentarzy 7,187 polubień

O ile dojdzie do walki strażaka. Przypominam,że miała odbyć się w grudniu zeszłego roku .

Akurat ma dwa lata na zrobienie kondycji, powinno starczyć :jjsmile:

Odpowiedz polub

Avatar of Michael Angelo
Michael Angelo

BAMMA
Heavyweight

1,090 komentarzy 5,612 polubień

Akurat ma dwa lata na zrobienie kondycji, powinno starczyć :jjsmile:

Heh zawsze mogą zrobić mega walkę wieczoru na ufc400 :fjedzia:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

Vale Tudo
Championship

29,302 komentarzy 47,885 polubień

Nie warto przesadnie komplikować prostych spraw, najlepszy w UFC, w wadze ciężkiej jest amerykański kościel, bo ma pas. W historii najlepszy nie jest i nie będzie moim zdaniem, nawet po pokonaniu Aspinalla, ponieważ jak dla mnie to żeby ktoś by brany pod uwagę jako najlepszy ciężki w historii, powinien mieć chociaż z 10 walk w tej wadze i kilka obron. O ile walka z Tomem jest bardzo interesująca dla fana, dla Jonnego już nie. Zawsze pojawia ktoś następny kto już na pewno by ujebal starego mistrza, to się nigdy nie skończy, a lata biegną nieubłaganie i o przegrana będzie coraz łatwiej. Aspinall ostatnio wygląda świetnie, kochana morda i wogole natomiast wątpię żeby już był see level Cain z promu czy nawet Cormier lub Miocic Prime.

Bones albo walczy z aktualnie najlepszym w UFC w HW Tom'em, albo niech wakuje pas i kończy karierę, ewentualnie walczy sobie z wybranymi zawodnikami tylko dla kasy... coś jak nasz Mamed :wink:

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of Houk
Houk

Maximum FC
Lightweight

1,509 komentarzy 4,930 polubień

Bones albo walczy z aktualnie najlepszym w UFC w HW Tom'em, albo niech wakuje pas i kończy karierę, ewentualnie walczy sobie z wybranymi zawodnikami tylko dla kasy... coś jak nasz Mamed :wink:

Ja myślę, że On skończy karierę po tej walce, lub zwakuje czyli tak jak piszesz scenariusz ala Mamed. Bardzo mu zależy na jego legacy, zawsze był bardzo sprytny, czy w klatce czy po za więc wątpię żeby podejmował zbędne ryzyko przegranej w jesieni swej kariery. Bez wygranej na Tomem nadal jest Goat, wygrana teraz zrobiła by wiele szumu ale nie jest to niezbędne. Nawet myślę że dla jego statusu legendy więcej by dało ujebanie Potana niż Toma, do tego nie dojdzie bo tam bromance się kręci, ale Toma wszyscy szanują i lubią ale jednak jeszcze tak nie elektryzuje. Podsumowując dużo do stracenia mało do zyskania.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Cassius42
Cassius42

Vale Tudo
Championship

29,302 komentarzy 47,885 polubień

Ja myślę, że On skończy karierę po tej walce, lub zwakuje czyli tak jak piszesz scenariusz ala Mamed. Bardzo mu zależy na jego legacy, zawsze był bardzo sprytny, czy w klatce czy po za więc wątpię żeby podejmował zbędne ryzyko przegranej w jesieni swej kariery. Bez wygranej na Tomem nadal jest Goat, wygrana teraz zrobiła by wiele szumu ale nie jest to niezbędne. Nawet myślę że dla jego statusu legendy więcej by dało ujebanie Potana niż Toma, do tego nie dojdzie bo tam bromance się kręci, ale Toma wszyscy szanują i lubią ale jednak jeszcze tak nie elektryzuje. Podsumowując dużo do stracenia mało do zyskania.

A później zostają tylko po latach opowieści kibiców kto by to wygrał, zamiast dać taką walkę, zamiast tej z Stipe...

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of 5jointow
5jointow

EFC Africa
Heavyweight

3,006 komentarzy 14,055 polubień

Nie warto przesadnie komplikować prostych spraw, najlepszy w UFC, w wadze ciężkiej jest amerykański kościel, bo ma pas. W historii najlepszy nie jest i nie będzie moim zdaniem, nawet po pokonaniu Aspinalla, ponieważ jak dla mnie to żeby ktoś by brany pod uwagę jako najlepszy ciężki w historii, powinien mieć chociaż z 10 walk w tej wadze i kilka obron. O ile walka z Tomem jest bardzo interesująca dla fana, dla Jonnego już nie. Zawsze pojawia ktoś następny kto już na pewno by ujebal starego mistrza, to się nigdy nie skończy, a lata biegną nieubłaganie i o przegrana będzie coraz łatwiej. Aspinall ostatnio wygląda świetnie, kochana morda i wogole natomiast wątpię żeby już był see level Cain z promu czy nawet Cormier lub Miocic Prime.

Zawsze pojawi się ktoś następny? Kto? Kto ma szanse? Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu, zanim ktoś by tego dokonał to Jon by był przynajmniej dwa lata na emeryturze po walce z Tomem, także pierdololo ble ble kto niby mógłby być nastepny? No chyba że nastepna walka Jona bedzie za 3 lata to ktoś może sie pojawi, ale jest ktoś kto może? Puki co nie, i powtarzam Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu. Pierdololo zawsze ktoś bedzie nastepny, CHUJA PRAWDA.
Pozdrawiam.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Cassius42
Cassius42

Vale Tudo
Championship

29,302 komentarzy 47,885 polubień

Zawsze pojawi się ktoś następny? Kto? Kto ma szanse? Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu, zanim ktoś by tego dokonał to Jon by był przynajmniej dwa lata na emeryturze po walce z Tomem, także pierdololo ble ble kto niby mógłby być nastepny? No chyba że nastepna walka Jona bedzie za 3 lata to ktoś może sie pojawi, ale jest ktoś kto może? Puki co nie, i powtarzam Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu.

Jeden by się znalazł na pewno...

Spoiler content hidden.

Odpowiedz polub

Avatar of Houk
Houk

Maximum FC
Lightweight

1,509 komentarzy 4,930 polubień

Zawsze pojawi się ktoś następny? Kto? Kto ma szanse? Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu, zanim ktoś by tego dokonał to Jon by był przynajmniej dwa lata na emeryturze po walce z Tomem, także pierdololo ble ble kto niby mógłby być nastepny? No chyba że nastepna walka Jona bedzie za 3 lata to ktoś może sie pojawi, ale jest ktoś kto może? Puki co nie, i powtarzam Tom rozjebał czołówkę hw jak gnój po polu. Pierdololo zawsze ktoś bedzie nastepny, CHUJA PRAWDA.
Pozdrawiam.

Ok, dzięki za Twoją wnikliwą analizę.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of 5jointow
5jointow

EFC Africa
Heavyweight

3,006 komentarzy 14,055 polubień

Ok, dzięki za Twoją wnikliwą analizę.

:tiphatb:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Unbreakable
Unbreakable

Legacy FC
Lightweight

1,955 komentarzy 2,721 polubień

Największym błędem w ocenie tego "najlepszego" jest fakt, że bardzo często walczą w różnych epokach, jeden wchodzi na szczyt, a drugi już na nim był dość długo. W tym momencie, gdyby Aspinall ubił Jonesa, nie daje mu z automatu miana, najlepszego ciężkiego, bo na to składa się więcej walk z konkretnymi przeciwnikami.
Chyba, że bierzemy pod uwagę np czyste statystyki, ile zwycięstw, ile porażek ilość walk i tyle. Wtedy tak, ale porównywanie poszczególnych zawodników do siebie nie ma większego sensu.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of 5jointow
5jointow

EFC Africa
Heavyweight

3,006 komentarzy 14,055 polubień

Największym błędem w ocenie tego "najlepszego" jest fakt, że bardzo często walczą w różnych epokach, jeden wchodzi na szczyt, a drugi już na nim był dość długo. W tym momencie, gdyby Aspinall ubił Jonesa, nie daje mu z automatu miana, najlepszego ciężkiego, bo na to składa się więcej walk z konkretnymi przeciwnikami.
Chyba, że bierzemy pod uwagę np czyste statystyki, ile zwycięstw, ile porażek ilość walk i tyle. Wtedy tak, ale porównywanie poszczególnych zawodników do siebie nie ma większego sensu.

Błędem jest filozofanie w tak prostej sprawie, chyba że pomyliłeś tematy.
Chodzi o najlepszego TERAZ
Oni nie mają się bić o miano goata tylko o to ktory z nich TERAZ jest lepszy, ten który wygra bedzie najlepszy w ufc, nie najlepszy na świecie od początku ludzkości tylko najlepszy na ten moment.

Jak wygra z Jonesem to będzie najlepszym ciężkim w ufc, co to za pomysł że nie? Na tym to polega.

No chyba że nie zrozumiałeś albo coś sobie dopowiedziałeś, i myślisz że chodzi o najlepszego ciężkiego od początku istnienia wszechświata.
Chodzi o najlepszego ciężkiego jakiego mamy.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Unbreakable
Unbreakable

Legacy FC
Lightweight

1,955 komentarzy 2,721 polubień

Błędem jest filozofanie w tak prostej sprawie, chyba że pomyliłeś tematy.
Chodzi o najlepszego TERAZ
Oni nie mają się bić o miano goata tylko o to ktory z nich TERAZ jest lepszy, ten który wygra bedzie najlepszy w ufc, nie najlepszy na świecie od początku ludzkości tylko najlepszy na ten moment.

Jak wygra z Jonesem to będzie najlepszym ciężkim w ufc, co to za pomysł że nie? Na tym to polega.

No chyba że nie zrozumiałeś albo coś sobie dopowiedziałeś, i myślisz że chodzi o najlepszego ciężkiego od początku istnienia wszechświata.
Chodzi o najlepszego ciężkiego jakiego mamy.

W kontekście tego tekstu, przyznaje Ci racje. Ujebalo mi się w głowie, że chodzi o miano goata, a tutaj już nie jest tak kolorowo.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...