Daniel Cormier i Jon Jones

Potencjalne trzecie starcie pomiędzy Jonem Jonesem i Danielem Cormierem jest częstym tematem medialnych dociekań. Teraz jednak Jones walczy w wadze półciężkiej i na razie nie planuje przejść kategorię wyżej, by tam zmierzyć się z Danielem Cormierem, ale nie zamyka sobie całkowicie drzwi do takiego ruchu.

W wadze półciężkiej jest jeszcze sporo dużych walk do zrobienia, nie mam więc potrzeby przechodzenia do wagi ciężkiej. Dobrze mi tu gdzie jestem. Bez problemu robię wagę. Jeśli jednak UFC zaproponuje mi walkę, która będzie wydawać się mega starciem i przy okazji pokaże mi liczby, które będą miały dla mnie sens, na pewno w to wejdę. Wypłata musi się zgadzać, żeby przejść do wagi ciężkiej.

Co ciekawe, w rozmowie dla ESPN, Jones, chociaż wcześniej sceptycznie odnosił się do kolejnej walki z Cormierem, tym razem dał fanom nadzieję na taki pojedynek.

Ludzie nadal z jakiegoś powodu są zainteresowani moją walką z Danielem Cormierem. Nie wiem w sumie dlaczego. Za pierwszym razem wygrałem jednogłośną decyzją. Za drugim go znokautowałem, nie wiem więc czemu ludzie chcą zobaczyć trzecie starcie. Myślę jednak, że waga ciężka mogłaby dodać czegoś naszemu starciu. Jeśli więc świat chce to zobaczyć, to wiem jedno na temat UFC, wiem że damy fanom to, czego chcą.

W swoim najbliższym boju, Jon Jones zmierzy się z Thiago Santosem, podczas gali UFC 239.

2 KOMENTARZE

  1. Jako fan Cormiera nie chcę tej walki. Wierzyłem w rewanżu. Chyba Chael forsował wtedy teorię, że starsi zawodnicy nie wygrywają rewanżów z młodszymi. Do momentu nokautu (nie wiem czy przemawiała przeze mnie sympatia, czy było to obiektywne) miałem wrażenie, że DC ma leciutką przewagę. To kopnięcie zabolało także mnie.Skoro 36-letni DC nie dał rady, 38-letni DC nie dał rady, jak mam wierzyć, że 40-letni DC to ogarnie? Nie lubię Bonesa, ale trzeba się pogodzić z faktem że to PRODIGY tego sportu. Gość ma bajeczne umiejętności i świetne warunki. Takich trzeba jakoś oszukać, zrobić przewagę gameplanem. Ostatecznie ten poza-oktagonowy idiota wchodzi do klatki i staje się bystrym gościem, który na dodatek słucha narożnika.Zdelegalizować Jona Jonesa, wymazać go z pamięci fanów i okrzyknąć Cormiera GOATem. Realna opcja to forsowanie teorii, że Bones był dwa razy na dopingu i DC by go klepnął w 3 walce. Ale błagam, nie sprawdzajmy.

  2. Chuja będzie a nie trylogia. Jones nie przejdzie do ciężkiej bo duże ryzyko a DC na pewno nie zbije do półciężkiej. Po za tym jestem niemal przekonany , że Daniel po walce z Miocicie zawiesi rękawice.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.