Neil Magny przed walką z Michaelem Chiesą liczył na to, że wygra w dominującym stylu. Pojedynek nie ułożył się jednak po jego myśli. Magny po walce, z szacunkiem do rywala, skomentował swoją przegraną.

Jeszcze przed starciem Neil Magny w rozmowie dla UFC przyznał, że nie chce tylko wygrać ze swoim najbliższym rywalem, ale bardzo zależy mu na tym, żeby zrobić to w świetnym stylu. To bowiem dałoby mu szansę na znaczny awans w rankingu UFC.

Magny przegrał jednak na punkty z Chiesą, a tuż po walce napisał na Instagramie:

Czapki z głów przed Michaelem Chiesą. Dałeś niesamowitą walkę. Dziękuję za to doświadczenie. Na pewno będzie to dla mnie dobra lekcja.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Dla Magny’ego była to pierwsza przegrana od ponad dwóch lat. „Haitian Sensation” przed starciem z Chiesą kontynuował serię trzech wygranych z rzędu, podczas której pokonywał na punkty Jinglianga Li, Anthony’ego Rocco Martina i Robbiego Lawlera.

Neil Magny jest bardzo doświadczonym zawodnikiem UFC. Dla organizacji walczył już 24 razy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.