Cory Sandhagen (10-1-0) w sobotę wystąpi na gali UFC on ESPN+ 8, a jego przeciwnikiem będzie doświadczony John Lineker (31-8-0). Amerykanin przed swoją walką udzielił wywiadu dla ESPN, w którym porównał siebie do weterana UFC Dominicka Cruza (22-2-0). Wszystko wskazuje na to, że nie jest to próba zaczepienia zawodnika zajmującego 5 lokatę w rankingu wagi koguciej, gdyż Cory nie słynie z obrażania zawodników przed walkami, aczkolwiek nie pogardziłby walką ze swoim idolem.
Zaczynałem od oglądania walk Cruza w WEC. W pewnym sensie zaadoptowałem jego styl, jednak zmieniłem go po swojemu. Uważam, że robię to lepiej od niego. Mogę się prawie nazwać ulepszoną wersją Dominicka.
Sandhagen na co dzień rozwija swoje umiejętności w klubie Elevation Fight Team, gdzie trenuje razem z: Alistairem Overeemem, Neilem Magnym, Curtisem Blaydesem czy Dominickiem Reyesem. Cory podczas rozmowy podkreśla, że bardzo ważny jest dla niego sposób odnoszonych zwycięstw.
Wygrywanie nie jest pierwszą myślą, kiedy wchodzę do oktagonu. Wiem, że jestem gotów zrobić wszystko, aby wygrać, ale pierwszą rzeczą, o której myślę, jest dobry występ. Chcę pokazywać, jak powinny wyglądać sztuki walki. Sam próbuję walczyć w sposób skuteczny, inteligenty i bez głupot. Bardzo ciężko pracuję nad tym, aby mój styl wyglądał, tak jak chcę.
To już drugi raz, kiedy UFC zestawia Amerykanina z Brazylijczykiem. Pierwotnie panowie mieli zmierzyć się na UFC on ESPN+ 1, jednak Lineker połamał żebra i pojedynek został odwołany.
Umiejętność za umiejętność. Myślę, że mogę rywalizować z każdym i zdobyć mistrzostwo. Walka o pas na tym etapie kariery nie przeraziłaby mnie, ale prawdą jest, że to jeszcze nie ten czas.
Walka z Cruzem byłaby zaszczytem. Fakt, że dla mnie to surrealistyczne wydarzenie. Nie wiem, czy Dominick będzie tutaj jeszcze przez jakiś czas, ale to byłoby cudowne.
