Conorowi McGregorowi (MMA 21-3) nie chce się walczyć, ale wciąż z chęcią udziela się mediach społecznościowych. Tym razem postanowił zaatakować swojego byłego rywala Maxa Hollowaya (MMA 19-3).
Irlandzki celebryta opublikował na Instagramie powyższe zdjęcie z dopiskiem: “Gdy nie ma sędziego, który Cię obroni”.
“Notorious” spotkał się z Hollowayem w oktagonie w sierpniu 2013 roku. Wygrał z nim wtedy jednogłośną decyzją sędziów. Teraz, gdy Max jest mistrzem wagi piórkowej, pojawiają się spekulacje o potencjalnym rewanżu. Mało kto wierzy w to, że do niego dojdzie, a sam Irlandczyk raczej na pewno odrzuciłby taką propozycję. Nie przeszkadza mu to jednak w “nabijaniu” się z byłego oponenta.
Holloway ma ostatnio pecha – doznał kontuzji nogi, przez którą musiał wycofać się z obrony tytułu z Frankiem Edgarem. McGregor z kolei ostatni raz bił się w UFC w listopadzie 2016 roku i nie zanosi się na to, by miał szybko wrócić do oktagonu.
Trza przyznac, ze dobre. Bardzo dobre