Cody Garbrandt po powrocie na zwycięskie tory w kategorii koguciej UFC chciałby spróbować swoich sił w niższej dywizji wagowej i to w pojedynku z mistrzem. „No Love” w wywiadzie dla ESPN stwierdził, że chce pojedynku ze świeżo upieczonym posiadaczem tytułu mistrzowskiego UFC, Deivesonem Figueiredo.

Z tego co wiem, nie mam jeszcze na ten pojedynek umowy. Cały czas czekam na wieści o rozmowach Aliego z Daną, Seanem i Mickiem. Od jakiegoś czasu wspominam o zejściu do kategorii muszej. Rozmawialiśmy o tym przed walką z Assuncao. Czuję, że to dobry moment. Nadal jestem młodym zawodnikiem, mam tylko 29 lat. Mogę zejść do kategorii muszej, wygrać tam tytuł mistrzowski, a potem wrócić do kategorii koguciej i bić się z najlepszymi.

Rozmawiałem z Daną kiedy był na „Fight Island”. Powiedział, że będzie pracował nad tym zestawieniem i porozmawia na ten temat z Alim i moim trenerami, Markiem Henrym i ludźmi z Sacramento. Taki jest plan. Przed chwilą trenowałem, ważę około 145 funtów. Limit kategorii muszej jest do zrobienia. Nie tnę wagi tak naprawdę do kategorii koguciej. Sprawdzam wagę podczas przygotowań, dbam o nią na tydzień przed walką. Wielu z tych gości ścina sporo kilogramów do zrobienia limitu.

Figueiredo to świetny zawodnik. Jest twardy. Wszyscy są twardzi w UFC. Ma wiele dziur w obronie, które wykorzystam. Joe zranił go w pierwszej walce. Jest dobry w parterze, ma dobre BJJ, ale moje umiejętności zapaśnicze i BJJ są prawdopodobnie często niedoceniane, bo nigdy ich nie używam.

Dla  byłego mistrza kategorii koguciej, Garbrandta (12-3 MMA), wygrana z Assuncao była pierwszym triumfem od grudnia 2016 roku, kiedy to zdobył pas mistrzowski w pojedynku z Dominickiem Cruzem. Potem zawodnik przegrał trzy razy z rzędu przez KO/TKO – z TJ Dillashawem (dwukrotnie) i Pedro Munhozem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.