Shamil Musaev Abus Magomedov

Po nałożeniu kar na Shamila Musaeva i Abusa Magomedova po incydencie na gali KSW 58, stosunki obu zawodników z organizacją uległy ochłodzeniu. Wszystko jednak wskazuje na to, że strony się porozumieją, a fighterze będą dalej występować w okrągłej klatce.

Podczas gali KSW 58 doszło do awantury w klatce po walce Shamila Musaeva z Urošem Jurišiciem. W wydarzeniu brał również udział Abus Magomedov, zawodnik KSW i klubowy kolega Shamila. Wszyscy uczestnicy wydarzenia za swoje postępowanie zostali ukarani.

Shamil Musaev i Uroš Jurišić otrzymali kary finansowe w wysokości odpowiednio 50 i 30 proc. wynagrodzenia. Abus Magomedov reprezentujący narożnik Shamila Musaeva otrzymał zakaz udziału w walkach na 6 miesięcy oraz zakaz pracy w narożniku przez 12 miesięcy.

Po całej sytuacji mówiło się o tym, że ukarani zawodnicy mogą nie chcieć bić się już pod skrzydłami KSW. Ostatecznie jednak wygląda na to, że konflikt na linii KSW i zawodnicy dobiega końca, o czym powiedział Martin Lewandowski w rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu WP Sportowe Fakty.

Nie chcę jeszcze zapeszyć, ale rozmowy idą w bardzo dobrym kierunku. I Shamil i Abus mają przedstawione propozycje i przeciwników i nowych widełek finansowych. Liczę, że się dogadamy, ale fakt jest taki, że kontraktu jeszcze nie mamy podpisanego.

Szef KSW dodał też, że myśli, iż bliżej jest do dogadania się z Shamilem niż z Abusem. Podkreślił jednak, że liczy na pozytywne zakończenie sprawy w przypadku obu zawodników.

W tym tygodniu Martin Lewandowski ma spotkać się z menadżerem obu fighterów, aby ustalić dodatkowe detale związane z nowymi kontraktami zawodników.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.