Chociaż Michael Bisping ogłosił niedawno, że jednak zawalczy z Georgesem St. Pierrem, 4 listopada podczas gali UFC 217 w Nowym Jorku, Luke Rockhold nie jest przekonany, czy na pewno do tego pojedynku dojdzie. W niedawnym programie The MMA Hour powiedział, że ma duże wątpliwości związane z powrotem GSP do organizacji UFC.
Zobaczymy co będzie. Nic nie jest oficjalne, dopóki takim się nie stanie. Georges nie walczył od bardzo dawna. Będzie walka w listopadzie, ale nie wiemy jaka. Do końca nie wiadomo, czy zawalczy tam Georges.
Rockhold wątpi w powrót GSP ze względu na jego długą przerwę od startów.
Kto wie, czy Georges zawalczy jeszcze raz po tym wszystkim co przeszedł. Nie można oczekiwać, że pojawi się na walce w określonym czasie. Jego ciało może zawieść. Jego umysł może zawieść. Wiele pytań pozostaje otwartych w kontekście GSP.
Świetny zawodnik z wyjebanym ego ale nie ma się mu co dziwić na jego widok panienki ściągają staniki przez głowę i do tego kawaler milioner wcale mnie to nie dziwi że tutaj go wyszydzają bo można się nabawić przy nim kompleksów ale do tego tutaj nikt się nie przyzna
Poczytaj sobie komentarze z Rockholdem to będziesz wiedział do czego bije
Z Woodleyeme go zestawic o pas ,,pierdolondo,,
Przerwa lucka tez już dość spora wiec pewnie wie co to znaczy wracać po takiej przerwie ze daje takie rady GSP