chris weidman

Chris Weidman, były mistrz UFC, chciałby wrócić do rywalizacji w klatce UFC, ale na razie spróbuje swoich sił w walce grapplingowej.

W zeszłym roku podczas gali UFC 261 Chris Weidman zmierzył się z Uriah Hallem. Walka zakończyła się bardzo szybko. Weidman wyprowadził niskie kopnięcie, które zostało zablokowane przez Halla. Niestety kość piszczelowa Chrisa nie wytrzymała i zawodnik padł na matę ze złamaną nogą. Weidman przeszedł operację i długo wracał do zdrowia, a teraz planuje już powrót do klatki. Zanim jednak pojawi się ponownie w UFC, spróbuje swoich sił w walce grapplingowej na gali Polaris 23. Do wydarzenia dojdzie 11 marca, a Weidman zmierzy się z byłym mistrzem judo, Owenem Liveseyem.

Chris Weidman to były mistrz kategorii średniej UFC. Aktualnie ma jednak za sobą trudniejszy okres w karierze. Przed starciem na UFC 261 pokonał Omari Akhmedova, ale na siedem ostatnich walk wygrał tylko raz.

Na razie nie wiadomo kiedy ostatecznie Weidman pojawi się w klatce i kto mógłby być jego potencjalnym rywalem.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

9 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Middleweight

12,407 komentarzy 95,705 polubień
Avatar of Roshi
Roshi

Roshi

37,301 komentarzy 128,315 polubień
Avatar of Grinch
Grinch

Brutaal
Middleweight

578 komentarzy 1,765 polubień

He's still my booooooi !

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of AndJusticeForAll
AndJusticeForAll

KSW
Lightweight

5,244 komentarzy 39,006 polubień

Krzysiu po pas

Szczypta CTE i Krzysiu będzie musiał nosić szelki zamiast pasa :beczka:

Odpowiedz 3 polubień

F
Faryzejusz

EFC Africa
Featherweight

2,750 komentarzy 6,585 polubień

Krzysiu wygrywa z jakimś plackiem , potem walka o pas, uruchamia zapasy , którymi męczy przez 25 Poatana i mamy eeeeeeend njuuuuuu !!!

Odpowiedz polub

Avatar of beef
beef

KSW
Lightweight

5,236 komentarzy 11,687 polubień

Jezu co ten Romero zrobił z tym okiem, po tej walce zaczął wyglądać jak frankenstein

Odpowiedz polub

Avatar of Draniu
Draniu

Shark Fights
Heavyweight

1,397 komentarzy 1,751 polubień

Poniekąd teoretycznie po wyleczeniu złamania można działać na podobnym poziomie co przed złamaniem. Teoretycznie... Praktycznie jednak to chyba takie proste nie jest. Trochę zostaje w głowie i tu się pojawiają małe komplikacje. Osobiście nogi nigdy nie złamałem ale złamałem rękę w nadgarstku za łebka...
Pamiętam że o ile "mechanicznie" ręka odzyskała sprawność to już w głowie ślad pozostał i mimowolnie spory okres czasu nawet nieświadomie z tą ręką uważałem... Musiało minąć naprawdę kilkanaście lat żebym jakoś mechanicznie się tego pozbył.

I to tylko nadgarstek a co dopiero mówić o złamaniu kości nogi powiedzmy z przemieszczeniem ? To jest kurwa hardcore. Ja się dziwię tym którzy zapierdalają po takim złamaniu normalnie na sali po sześciu miesiącach. Trening treningiem ale jakbym tak miał się napierdalać taką zrośniętą nogą to chyba bym nie ogarnął...

I podejrzewam że większość zawodników ma to złamanie w głowie i ciężko im będzie wrócić do poziomu sprzed złamania... Podobnie będzie jak u Conora. Pewnie wróci zaliczyć kilka wpierdoli i tyle

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of Michael Angelo
Michael Angelo

BAMMA
Lightweight

872 komentarzy 4,591 polubień

Poniekąd teoretycznie po wyleczeniu złamania można działać na podobnym poziomie co przed złamaniem. Teoretycznie... Praktycznie jednak to chyba takie proste nie jest. Trochę zostaje w głowie i tu się pojawiają małe komplikacje. Osobiście nogi nigdy nie złamałem ale złamałem rękę w nadgarstku za łebka...
Pamiętam że o ile "mechanicznie" ręka odzyskała sprawność to już w głowie ślad pozostał i mimowolnie spory okres czasu nawet nieświadomie z tą ręką uważałem... Musiało minąć naprawdę kilkanaście lat żebym jakoś mechanicznie się tego pozbył.

I to tylko nadgarstek a co dopiero mówić o złamaniu kości nogi powiedzmy z przemieszczeniem ? To jest kurwa hardcore. Ja się dziwię tym którzy zapierdalają po takim złamaniu normalnie na sali po sześciu miesiącach. Trening treningiem ale jakbym tak miał się napierdalać taką zrośniętą nogą to chyba bym nie ogarnął...

I podejrzewam że większość zawodników ma to złamanie w głowie i ciężko im będzie wrócić do poziomu sprzed złamania... Podobnie będzie jak u Conora. Pewnie wróci zaliczyć kilka wpierdoli i tyle

Siedzi w głowie masz rację i ja jestem przykładem bo mam rozjebane stawy skokowe i strach chodzić po krzywym terenie. Człowiek boi się żeby znowu nic się nie stało.

Odpowiedz 1 Like

click to expand...
Avatar of Kipper
Kipper

Jungle Fight
Bantamweight

206 komentarzy 706 polubień

Poniekąd teoretycznie po wyleczeniu złamania można działać na podobnym poziomie co przed złamaniem. Teoretycznie... Praktycznie jednak to chyba takie proste nie jest. Trochę zostaje w głowie i tu się pojawiają małe komplikacje. Osobiście nogi nigdy nie złamałem ale złamałem rękę w nadgarstku za łebka...
Pamiętam że o ile "mechanicznie" ręka odzyskała sprawność to już w głowie ślad pozostał i mimowolnie spory okres czasu nawet nieświadomie z tą ręką uważałem... Musiało minąć naprawdę kilkanaście lat żebym jakoś mechanicznie się tego pozbył.

I to tylko nadgarstek a co dopiero mówić o złamaniu kości nogi powiedzmy z przemieszczeniem ? To jest kurwa hardcore. Ja się dziwię tym którzy zapierdalają po takim złamaniu normalnie na sali po sześciu miesiącach. Trening treningiem ale jakbym tak miał się napierdalać taką zrośniętą nogą to chyba bym nie ogarnął...

I podejrzewam że większość zawodników ma to złamanie w głowie i ciężko im będzie wrócić do poziomu sprzed złamania... Podobnie będzie jak u Conora. Pewnie wróci zaliczyć kilka wpierdoli i tyle

Ja skręciłem nogę przy obaleniu. Pierwszy miesiąc było trochę dyskomfortu i uważania a potem już okej. Krzysiu ma zaawansowane cte i nie pamięta co jadł na śniadanie a co dopiero takie stare historię

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...