20 sierpnia Conor McGregor stanie po raz drugi naprzeciwko Nate’a Diaza, by zawalczyć z nim podczas gali UFC 202. W rozmowie z serwisem Reuters.com, John Kavanagh, trener Irlandczyka powiedział, że cały zespół wyciągnął wnioski z poprzedniej porażki i teraz skupia się na przygotowaniach, które uległy zmianie od czasu poprzednich walk.
Całe przygotowania do tej walki są inne. Wcześniej skupialiśmy się głównie na tym, aby polepszać umiejętności i nie przejmowaliśmy się tym, z kim będzie odbywała się walka. Tym razem prawie całkowicie trenujemy pod kątem tego konkretnego oponenta.
John Kavanagh uważa, że podczas ostatniej walki z Diazem, Conor zadał sporo silnych ciosów, które powaliłyby wielu innych rywali. Dlatego też w trakcie aktualnych przygotowań zespół McGregora skupił się również na tym aspekcie walki.
Pomimo zadania kilku ciosów, dzięki którym wcześniej Conor nokautował przeciwników, Nate nadal był w stanie iść do przodu. To właśnie była główna część naszego obozu przygotowawczego tym razem, chcieliśmy, aby Conor był bardziej efektywny i lepiej zadawał ciosy.
No bardzo mądry trener – właśnie zdał sobie sprawę, że warto uwzględnić w przygotowaniach arsenał przeciwnika – przecież to caałkowicie zrewolucjonizuje treningi mma, kosmos…;)
"nie przejmowaliśmy się tym, z kim będzie odbywała się walka."Kompletna amatorka… Powinien sobie poszukać innego trenera…