Podczas gali UFC 251 Alexander Volkanovski ponownie okazał się lepszy od Maxa Hollowaya i obronił pas mistrzowski wagi piórkowej. Obaj zawodnicy stoczyli ze sobą bardzo wyrównany bój na pełnym dystansie, a sędziowie punktowi niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo aktualnego mistrza.

Zobacz również: Dana White krytycznie o werdykcie sędziowskim rewanżu Hollowaya i Volkanovskiego

Volkanowski nie wie jeszcze kto będzie jego kolejnym rywalem, ale wie z kim nie za bardzo chciałby się bić. Tą osobą jest były, emerytowany już mistrz UFC, Henry Cejudo, który wspominał już, że może wrócić do startów tylko dla walki o pas z Volkanovskim.

On dokonał wspaniałych rzeczy w swojej kategorii. Szanuję go. Z drugiej strony walka z nim nie pomoże mi w zbudowaniu mojej legendy. Chcę pierwszego pretendenta. Jeśli chcę być uważany za najlepszego zawodnika w historii, muszę pokonywać pierwszych pretendentów.

Volkanovski podczas spotkania z mediami po walce dodał jednak, że za odpowiednią kwotę może bić się z Cejudo.

Jeśli ktoś uzna, że warto zrobić starcie z Cejudo i odpowiednio mi zapłaci, to może do walki dojdzie. To musi być dla mnie opłacalne, ponieważ chcę zostać najlepszym zawodnikiem w historii, a walka z Cejudo mi w tym nie pomoże.

Alexander Volkanovski wygrał wszystkie swoje 9 walk w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. Wygrywał z m.in. Jose Aldo, Chadem Mendesem oraz Darrenem Elkinsem. 14 z 22 wygranych w karierze Volkanovski zdobywał kończąc rywali przed czasem.

Zobacz również: Trener Cejudo: „Trudno jest się wypalić zarabiając kilka milionów za walkę”

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.