Kevin Lee, który podczas UFC Fight Night 128 w New Jersey zmierzy się z Edsonem Barbozą jest bardzo pewny swego przed pojedynkiem i myśli o tym, żeby jak najszybciej wejść do klatki z Khabibem Nurmagomedovem.

Chcę walki z Khabibem. Mówię o tym już od dawna. Czuję, że zmierzę się teraz z lepszą wersję Edsona Barbozy niż mieliśmy okazję zobaczyć w walce z Khabibem kilka miesięcy temu. Zamierzam zlać tego chłopaka jeszcze mocniej niż zrobił to Khabib i wówczas możemy doprowadzić do naszej walki.

Lee powiedział o tym podczas niedawnego spotkania z mediami i dodał, że patrząc na starcie Khabiba z Iaquintą dochodzi do wniosku, iż Nurmagomedov jest cały czas takim samym zawodnikiem i że się nie rozwija.

On cały czas próbował tych samych obaleń i widać, że nie ma zbyt wiele opcji w swojej grze. Wyglądał dokładnie tak samo jak w walce z dos Anjosem kilka lat temu. Gdy przestajesz się rozwijać w tym sporcie pojawiają się ludzie tacy jak ja i cię pokonują.

3 KOMENTARZE

  1. Robi te same obalenia bo są skuteczne, jeśli coś jest zajebiście skuteczne to tego nie zmieniasz. Nikt nawet w najmniejszym stopniu nie mógł zniwelować obaleń to czym on ma się przejmować? więc robi to samo. Przyjdzie walka z tobą to zrobi drobną korektę obaleń i też będziesz pływał. Dałeś mu podpowiedź z której na pewno skorzysta. W teorii każdy jest mocny…Tak samo nie zmieniasz zajebistego jaba który wgniata nos w czaszkę,  bo są na tyle skuteczne, że ciężko znaleźć na nie receptę, więc stosujesz je często.

  2. Kurwa ten myśli o Khabibie jak Edson mu najebie 😀 Co za łeb. Liczę na solidne KO na tym dzwonie.

  3. Przecież Khabib to chain wrestler. Obalenie A nie zadziała to wjedzie B, jeśli też nie to C…az do skutku. Narobiło się szczekaczy w stylu Perry, chuj że w caban zbierają pozniej

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.