Chociaż niedawno szef UFC zapowiedział, że chętnie zobaczyły walkę Charlesa Oliveiry z Justine Gaethje, Oliveria liczy jednak na walkę o pas mistrzowski.
W rozmowie dla serwisu AG Fight Oliveira przyznał, że chciałby zmierzyć się z Khabibem Nurmagomedovem, ale zdaje sobie sprawę z tego, że a Khabib raczej nie wróci z emerytury, a pretendenta do tytułu ma wyłonić najbliższe starcie Conora McGregora z Dustinem Poirierem. Dlatego też Oliveira chciałby być na miejscu, gdy dojdzie do tego pojedynku.
W trakcie walki Conora z Poirierem muszę siedzieć w pierwszym rzędzie i patrzeć, który z nich wygra.
Mój menadżer negocjuje z UFC lot do Abu Zabi. Oczywiście mamy pandemię i zrozumiem jeśli się jednak nie uda, ale bardzo chcę tam być i obejrzeć na miejscu to starcie.
Oliveira od ośmiu pojedynków pozostaje niepokonany. Ma na swoim koncie aż 26 walk w oktagonie największej organizacji MMA na świecie. 31-letni Brazylijczyk jest niezwykle niebezpiecznym grapplerem i to właśnie poddaniami zdobywał większość swoich wygranych (19). W karierze wygrywał z m.in. Kevinem Lee, Willem Brooksem czy Jeremym Stephensem.
Jeśli Oliveira nie dostanie zwycięzcy to te rankingi są zjebane
Należy się jak psu buda. I co więcej, w starciu z każdym z nich uważam Oliveirę za faworyta, chociaż stylistycznie to Poirier wydaje się cięższym rywalem dla Charlesa. W starciu z Conorem gdy walka trafiłaby do parteru przynajmniej na minutę, to czuję, że znów zobaczylibyśmy
Myślę że jest kozakiem, ale Conor pewnie by go zahipnotyzował podobnie jak Alvareza.
Oliveira zasłużył na walkę o pas ze zwycięzcą tego starcia. Justin powinien się cofnąć na początek kolejki i walczyć albo z przegranym Conor vs Poirier albo wygranym Hooker vs Chandler.
Od obu by obskoczył wpierdol. W rewanżu z Felderem nie wiem czy bym na niego postawił.
:mjsmile:
Oby Oli nie podzielił losu Tonego:sad:
A może by tak…. Janek vs Mayweather w jakimś pojebanym catchweighcie? Kto bogatemu zabroni :devil smile1: