Henry Cejudo, mistrz UFC wagi muszej, w swoim następnym boju zmierzy się z Marlonem Moraesem o pas wagi koguciej i uważa, że jeśli wygra, to stanie się najlepszym zawodnikiem MMA bez podziału na kategorie wagowe.
8 czerwca wszystko się zmieni, bo zostanę królem zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Możecie powiedzieć Danielowi Cormierowi, Jonowi Jonsowi i Khabibowi Nurmagomedovowi, że w mieści jest nowy szeryf. Nazywa się Henry Cejudo. I wiecie co, Dana White, jeśli to oglądasz, to wiedz, że to dzieje się w wadze muszej.
Cejudo podczas spotkania z mediami stwierdził również, że po dwóch przegranych, w tym przegranej o pas mistrzowski z Demetriousem Johnsonem, zanotował najlepszy powrót do zwycięstw w historii.
Uważam, że jestem zawodnikiem, który miał najlepszy powrót w historii. Walka o drugi pas tylko ugruntuje moją pozycję.
Do starcia Cejudo z Moraesem dojdzie 8 czerwca, podczas gali UFC 238.
Ta Królem chyba karakanów