Gilbert Burns zażądał, aby być zawodnikiem, który w razie sytuacji awaryjnej wejdzie w zastępstwie do walki o mistrzowski pas wagi półśredniej.

Podczas gali UFC 287 Gilbert Burns pokonał Jorge Masvidala i podczas konferencji prasowej po walce powiedział, że chce być zawodnikiem rezerwowym do boju o pas pomiędzy Leonem Edwardsem a Colbym Covingtonem, która planowana jest na lipcową galę w Londynie.

Będę zastępcą w tej walce. Nie proszę o to. Żądam tego i tak się stanie, ponieważ za każdym razem, gdy UFC dzwoni do mnie z propozycją walki, ja mówię „tak”. Teraz więc żądam tego, o czym mówię. Zrobię obóz przygotowawczy. Będę gotów na pięć rund. Pojadę do Londynu, będę zastępcą i następnym zawodnikiem w kolejce do walki o pas. W innym wypadku, dajcie mi odejść. Dajcie mi robić swoje. Są goście, którzy zarabiają miliony rocznie w innych organizacjach.

Podczas konferencji prasowej po gali UFC 287 Dana White został zapytany o żądanie Burnsa w sprawie bycia zastępcą i odpowiedział krótko:

Podoba mi się to. Umowa stoi.

Burns to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej. Gilbert znajduje się aktualnie na piątym miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi półśredniej w UFC. Przedostatni raz walczył 21 stycznia i pokonał Neila Magny’ego.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of BogdanJanusz
BogdanJanusz

UFC
Welterweight

9,861 komentarzy 71,392 polubień

Raczej nic mu z tego bo Colby nie przepuści okazji ale jeśli chce zarabiać miliony to powinien na kolejne wakacje przylecieć do Polski i obczaić czy w razie mu się spodoba czy nie.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Raven
Raven

KSW
Middleweight

5,641 komentarzy 21,893 polubień

Raczej nic mu z tego bo Colby nie przepuści okazji ale jeśli chce zarabiać miliony to powinien na kolejne wakacje przylecieć do Polski i obczaić czy w razie mu się spodoba czy nie.

Akurat "coś" mu z tego, tak czy siak, bo to transakcja łączona. Właśnie Gilbert wytargował sobie to samo co wcześniej Kolba - robi wagę i w razie czego stanowi zastępstwo, ale jeżeli walka się odbędzie, to Burns jest kolejny do walki o pas. Faktycznie, należy się Brazylijczykowi za to, że nigdy nie robił fochów i brał każde zestawienie jakie mu proponowało UFC, bez względu na to, czy mu się to "opłacało" rankingowo czy nie. Poza tym, Burns to zawodnik w typie jakich Danka lubi - nie trzeba go karmić Snickersami (bo nie gwiazdorzy), a walki zawsze daje emocjonujące. Nie dziwię się, że Biały przystał na takie dictum ze strony Brazylijczyka :frankapprove:

Odpowiedz 5 polubień

click to expand...
F
Fieras

Oplot Challenge
Lightweight

25 komentarzy 110 polubień

Gdyby Colby wygrał z Edwardsem, to starcie Kolba - Burns zapowiada się zajebiscie

Odpowiedz polub

Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

10,575 komentarzy 25,415 polubień

W innym wypadku, dajcie mi odejść. Dajcie mi robić swoje. Są goście, którzy zarabiają miliony rocznie w innych organizacjach.

Na przykład Franz Nigganu. :beczka:

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of Hellah
Hellah

KSW
Light Heavyweight

5,783 komentarzy 19,003 polubień

Gilbercik po pas :robbie:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,130 komentarzy 13,127 polubień

Należy mu się jak psu buda. Jest aktywny i daje dobre walki, a to jest naprawdę dużo biorąc pod uwagę jak niektórzy zawodnicy żulą o walkę o pas.

Odpowiedz polub

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

15,982 komentarzy 35,457 polubień

Leonowi źle nie życzę, ale chciałbym zobaczyć Kolba vs Burns

Odpowiedz polub

Avatar of Bolesław
Bolesław

M-1 Global
Heavyweight

3,878 komentarzy 7,555 polubień

Zastępstwo się przyda w razie czego

Odpowiedz polub