Gilbert Burns, ostatni rywal Jorge Masvidala, jest zdania, że ten może wrócić jeszcze z emerytury dla jakiejś dużej walki.
Podczas gali UFC 287, która odbyła się 8 kwietnia w Miami, Jorge Masvidal został pobity przez Gilberta Burnsa. Po walce Masvidal zapowiedział, że zdecydował o zakończeniu kariery. Gilbert Burns w rozmowie dla serwisu MMA Junki powiedział jednak, że jego zdaniem Masvidal może jeszcze wrócić do klatki.
On jest na emeryturze, ale jeśli pojawiłaby się jakaś duża walka za duże pieniądze, np. z Conorem lub z Nate’em Diazem lub innym dużym nazwiskiem, to myślę, że on by wrócił.
Ostatecznie jednak Burns uważa, że wszystko zależy od tego, co czuje Masvidal.
On nadal jest bardzo niebezpieczny. To urodzony wojownik. Jeśli by tego chciał i czuł to dalej w sercu, mógłby walczyć. Jeśli jednak tego już nie czuje, to znaczy, że nadszedł jego czas na zakończenie kariery.
Pochodzący z Miami Jorge Masvidal, jest byłym pretendentem do tytułu wagi półśredniej. Przed ostatnią walkę zajmował jedenaste miejsce w rankingu tej kategorii wagowej. W przedostatnim pojedynku został pokonany przez Colby’ego Covingtona, a wcześniej dwa razy przegrał z Kamaru Usmanem. Masvidal stoczył 52 zawodowe walki, a w MMA rywalizował od roku 2003.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
BAMMA Featherweight
KSW Heavyweight
Maximum FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/67180/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>