Gilbert Burns jest zdania, że Kamaru Usman zbyt wcześniej spróbował swoich sił w rewanżowym pojedynku z Leonem Edwardsem.
Podczas gali UFC 286, która odbyła się 18 marca w Londynie, doszło do starcie Leona Edwardsa z Kamaru Usmanem. Edwards wygrał na punkty i obronił mistrzowski tytuł wagi półśredniej. Walka w Londynie była trzecim starciem Usmana z Edwardsem. W pierwszym Usman pokonała Edwardsa na punkty, a w drugim Edwards odebrał Usmanowi mistrzowski tytuł nokautując go wysokim kopnięciem na głowę. Gilbert Burns jest zdania, że po nokaucie, który zafundował Usmanowi Edwards, Kamaru powinien był poczekać nieco dłużej na powrót do klatki. W rozmowie dla serwisu MMA Junkie Burns stwierdził:
Myślę, że on odebrał pierwszą wygraną nieco aury Usmanowi. Widać to było w rewanżu. Leon miał też świetny plan na walkę. Kamaru jednak nie był chyba w swojej najlepszej formie. Moim zdaniem on powinien był dać sobie więcej czasu na przetrawienie tego nokautu, który zaserwował mu Edwards.
Przed drugą walką z Edwardsem Kamaru Usman był niepokonany w oktagonie UFC, w którym stoczył 15 pojedynków. Dla amerykańskiej marki zaczął walczyć w roku 2015. W roku 2019 zdobył pas mistrzowski i obronił go pięć razy.
Po trzeciej walce z Edwardsem Kamaru Usman zapowiedział, że kiedyś jeszcze spotka się z nim w klatce.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Brutaal Light Heavyweight
Roshi
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/66902/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>