Brendan Schaub, były zawodnik UFC, jest pod wrażeniem występu Francisa Ngannou w boksie. Jest też przekonany, że Ngannou pokonałby Jona Jonesa w klatce MMA.
O walce Jona Jonesa z Francisem Ngannou mówiło się bardzo długo. Ostatecznie Ngannou odszedł z UFC i związał z PFL, a Jones powrócił do rywalizacji po długiej przerwie od startów i wywalczył pas wagi ciężkiej organizacji UFC. Temat jednak cały czas pojawia się w medialnej przestrzeni, a po debiucie Ngannou w bokserskim ringu Brendan Schaub powiedział w swojej audycji:
Po tym, co zobaczyłem w walce z Cirylem Gane, uważałem, że Jones rozjedzie Ngannou. Gdy jednak obejrzałem starcie Francisa z Furym, uznałem, że Ngannou pokonałby Jonesam. Pokonałby go w MMA i posłałby go na deski. Nie miałem świadomość, jak dobry jest Francis. Nie miałem pojęcia jak jest utalentowany. To co zrobił w walce z Furym jest szalone.
28 października Francis Ngannou zadebiutował w pięściarskim ringu. Rywalem Ngannou był bokserski czempion wagi ciężkiej Tyson Fury. Walka rozegrała się na pełnym dystansie i zakończyła niejednogłośną decyzją sędziów na stronę Fury’ego. Werdykt wzbudził jednak spore kontrowersje, bo wiele osób uznało, iż to Ngannou wygrał starcie.
No replies yet
...wczytuję komentarze...
Cohones4Life
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70457/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>