Borys Mańkowski (MMA 17-5-1) jest mistrzem kategorii półśredniej KSW. Pas wywalczył w emocjonującym boju z Aslambekiem Saidovem (MMA 16-4). Od tego czasu zdobył jeszcze dwa cenne zwycięstwa. 26-letni “Diabeł Tasmański” na polskim podwórku osiągnął sporo, dlatego pojawia się coraz więcej pytań, czy nie powinien iść dalej w świat. Alternatywą dla największej polskiej organizacji MMA może być oczywiście gigant zza oceanu, czyli UFC, które w ostatnim czasie kontraktuje coraz to więcej fighterów znad Wisły. Mańkowski w rozmowie z eurosport.onet.pl stawia sprawę jasno – w najbliższych latach nie ma zamiaru podpisywać kontraktu z Ultimate Fighting Championship:
Gotowy [na UFC – przyp. red.] jestem w sumie w każdej chwili, ale jak na razie chcę jeszcze zawalczyć tutaj w KSW. Na pewno przez jeszcze najbliższe lata. W momencie kiedy osiągnę na prawdę dużo i będę czuł, że chcę jeszcze coś zrobić, coś zmienić na koniec swojej kariery, to wtedy myślę, że wybiorę właśnie UFC. Chcę walczyć do 35-tki, także można to jakoś sobie samemu w głowie poukładać kiedy mniej więcej, kiedy bym chciał tamte ostatnie lata powiedzmy spędzić. Nie chciałbym odchodzić z tego sportu nie próbując wszystkiego, czego mogłem. Chciałbym spróbować wszystko co mogę, czyli spróbować się w UFC, ale mówię – gdzieś tam na koniec kariery.
Mańkowski nie jest zadowolony z obecnej polityki największej organizacji MMA na świecie:
Ogólnie do UFC bym się spieszył, gdyby nie działo się tak, jak się dzieje po prostu na świecie – po prostu niektórzy trafiają tam też z takim poziomem, który według mnie jest nieodpowiedni do UFC. To raz, że to mnie nawet trochę denerwuje. Byłem nawet na paru galach UFC. Nie mówię o Polakach, tylko mówię ogólnie o zawodnikach, którzy tam występują, no i widziałem na prawdę, że reprezentują strasznie lipny poziom, a startują w tej najlepszej lidze świata. Także to jest trochę lipa, że oni jakby nie analizują zawodników, których biorą i byłbym jak gdyby jednym z wielu, a nie chcę być jednym z wielu. Ja chcę już tam dojść po to, żeby oni mnie tam bardzo chcieli. To jest raz, a dwa denerwuje mnie trochę to, że oni robią z ludzi niewolników. Wiem o tym, bo mam tam dużo kolegów, itd. Wiem, że muszą gdzieś tam odnotowywać np. najbliższe trzy miesiące: gdzie się znajdują, co robią, gdzie i o jakiej godzinie będą w razie jeżeli powiedzmy będą musiały wejść jakieś testy antydopingowe, itd. Te umowy z Reebokiem… To wszystko jest troszeczkę takie krzywe. Każdy musi się zajmować taką trochę niewolniczą pracą, a ja chcę być wolny.
Mańkowski będzie bronił tytułu mistrza dywizji półśredniej w boju z Jessem Taylorem (MMA 29-12) na KSW 32 w Londynie.
Smutłem :(. Tego jeszcze nie grali- nie idzie do UFC, bo za niski poziom. Od dziś przestaję być fanem Borysa. Nie mam mu tej decyzji za złe, ale nie jarają mnie walki o pietruszkę.
Co za pierdolenie.
Ja tam bym pogrubil ten fragment 😉 Generalnie nie dziwie sie Borysowi, po przygodach Janka cisnienie na UFC w Ankosie pewnie znaczaco zmalalo. Chociaz trzeba tez uczciwie przyznac, ze nie tylko w Ankosie i nie tylko przez Janka.
Nie chodzi o to aby być w UFC, tylko aby będąc tam zmierzać po pas. To jest sportowa ambicja – bycie najlepszym, a nie jednym z wielu.
Skoro taki tam niski poziom to na jakim poziomie jest Jano? Ogolnie takie pieprzenie dla pieprzenia. Moglby powiedziec, ze nie, bo po prostu chce sobie powalczyc jeszcze w KSW. Narzekanie na poziom w UFC to totalna kpina. A na testy? Coz… troche nam to rzuca swiatla w takim razie.
Na koniec kariery, kiedy dużo się osiągnie, to można wracać do KSW, a nie iść do UFC. 🙂 Mam nadzieję że Gamer ma zupełnie inne zdanie na temat walki w UFC.
Borys nie, będzie inny Polak :hi:
Borysa Kariera, Borysa wybory, szkoda
yyy pokonasz 2 zawodników i bedziesz mial wysoki poziom, zeby po latach bicia sie z rafalem moksem nie okazal sie za wysoki. No i nie mozna dopingu smuteczek. Zawodnicy ksw jak krytykuja poziom ufc to troche smiech a co z Langmanem i Zawada.
Na koniec kariery to do KSW można wrócić lub z Bellatorem coś podpisać. W swym prime powinno się walczyć w UFC chcąc być najlepszym sporotowo w MMA.
No, ale KSW to też nic złego, nie każdemu chce się latać po świecie, przechodzić testy antydopingowe i mieć jednego sponsora w trakcie walki. Teraz to już zbyt wiele decyzji wokółsportowych się z tym wiąże.
Zwłaszcz w odniesieniu do wypowiedzi Dominika w SSS o tym jak Borys "urósł" od ostatniej walki, zeby bylo jasnemnie to nie przeszkadza
Pier..nie o Szopenie .Jak ktoś dojdzie do najwyższego poziomu to dostaje kozaków o jakich w ksw się nie śniło.Także ,jak chce walczyć z kozakami to niech idzie do ufc i wygrywa
To się nazywa profesjonalny sport.
Akurat Borys i Gamer to dwójka zawodników, na których występy w UFC bardzo czekałem 🙁 Szkoda, mam nadzieje, że chociaż ten drugi celuje troszkę wyżej.
A jak dla mnie to dobrze prawi. Z taką decyzją nie ma co się śpieszyć i iść do UFC tylko dlatego, że to UFC. Niech podbije sobie bilans, wyrobi markę i sami do niego przyjdą. No i nie gadajcie, przy tych łapankach to metka zawodnika UFC straciła trochę na prestiżu. Ktoś tam nawet o tym mówił dla któregoś z zagranicznych portali.
Ciekawe ilu fanów straci Borys wraz z takim ambitnym oświadczeniem.
Wolę być hejterem z zasadami, niż sportowcem bez ambicji. Pozdrawiam 🙂
Mi się podejście Borysa podoba ! Nie wiem za co go ciśniecie, przecież jasno powiedział że jego celem jest UFC, więc o co chodzi ?! Myślę, że zdaje sobie sprawę, że jeszcze ma na to czas i myślę że w KSW parę fajnych wyzwań go jeszcze czeka (no i wiadomo, że finansowo też tutaj sobie dorobi), więc jeśli je wszystkie pokona to wtedy jako w pełni ukształtowany, ceniony i sprawdzony w boju fighter pójdzie do UFC jak gwiazda polskiego mma. Jak najbardziej zdrowe podejście według mnie.
Panowie to sa koszty rozwoju KSW, ktore trzeba bedzie w przyszlosci poniesc. Coraz lepsza kasa, przeciwnicy w zasiegu, wzrastajaca popularnosc, sponsorzy a do tego ta "wolnosc" o ktorej wspomina Borys. Musimy sie pogodzic z faktem, ze syndrom Mameda dotknie rowniez innych czolowych zawodnikow. Ich prawo i ich wybor, ale niech przynajmniej nie pierdola, ze powodem ich decyzji jest obnizajacy sie poziom sportowy UFC, bo to dzieki temu rozszerzeniu zawodnicy z Polski w ogole moga tam trafiac a i tak szalu poki co nie robia.
Mam nadzieje ze to taka trochę zasłona dymna, przed K&L na przykład. A gdzieś w głębi ta ambicja do walk z najlepszymi jest.
Jakby to ujął tak jak Ty to nie byłoby żadnego ale. Tylko że tak tego nie ujął. Na cholerę narzekanie na poziom, doping czy dyspozycyjność na ileś tam przed walką? Tak wygląda profesjonalizm na światowym poziomie.
W sumie racja. Zawodnik jak każdy pracownik. Ja też do pracy nie mogę łazić naćpany czy napity, bo mnie wywalą. Nie mogę iść w zupełnie dowolnym stroju, bo jednak w pracy mam mieć strój pracownika swojej firmy. Podpisując kontrakt/umowę stajemy się po części podwładnymi, mamy prawa, ale i obowiązki, a nie "dowolność". Dowolność to może mieć fighter na ulicy, nie profesjonalny.
Borys Mańkowski-październik 2014
"Przykładowo jak codziennie trenuję, to widzę siebie za jakiś czas jako mistrza UFC. […]. Patrzę na to gdzie teraz jestem, że to taki przystanek. Daleki cel to mistrz UFC. Wiem, że jestem w stanie do tego dojść i dlatego ćwiczę i się nie poddaję."
Mam wrażenie, że źle zrozumieliście Borysa. Nie poziom w UFC jest za niski, tylko denerwują go słabeusze, którzy na siłę się tam pchają, więc tytuł "zawodnika UFC" nie jest już takim powodem do dumy, jak kiedyś. Rozumiem decyzję, ale mam nadzieję, że najpóźniej za dwa lata go zobaczymy w najlepszej lidze świata.
Edit: cytat przytoczony przez Benoita trochę zmienia postać rzeczy 🙁
Zmieńcie ten nagłówek, bo on wcale nie powiedział, że nie chce tam iść. Poza tym Borys ma racje.
Może i rzeczywiście trochę nie ujął tego tak jak powinien, ale ja rozumiem o co mu chodzi. W tym momencie dostać się do UFC to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie i trafiają tam zawodnicy na różnym poziomie sportowym i nie na tym to powinno polegać, mam wrażenie że właśnie o to chodziło Borysowi. Na pewno nie posądzam go o brak ambicji sportowych, który mu tutaj niektórzy zarzucają. Borys ma po prostu jasno określony plan, według którego chce najpierw ugruntować swoją pozycję na rynku polskim/europejskim, a później atakować ligę mistrzów MMA jako ceniony przez wszystkich fighter, a nie jako ten jeden z wielu…
Tylko, że w innych firmach – federacjach mają tą dowolność. Ba, w samym UFC zawodniczy dress code też był luźny. I nagle to się drastycznie zmienia. Nie wszystkim musi się to podobać. Tego typu decyzje wpływają na postrzeganie firmy przez potencjalnych pracowników, którzy zamiast korpo UFC mogą wybrać bardziej kameralną atmosferę Bellatora, czy tam KSW itp itd
Cenionym przez wszystkich stanie się jak coś osiągnie w UFC, taka bolesna prawda. UFC nie przyjdzie do niego na kolanach z kontraktem na sto tysięcy baksów. Żeby stać się gwiazdą trzeba walczyć w UFC.
Ciekawe, czy Gamrot również zmieni swój punkt widzenia na tę sytuację.
Do UFC powinno się iść u szczytu kariery, czy budować karierę. Ale dla wielu zawodników, ważniejsze jest to, zeby w UFC być już znamym i mieć przywileje. A tak się nie da. UFC na konec kariery? Bezsens.
Kiepsko dobrał sformułowanie "na koniec kariery". To zupełnie co innego niż "gdy wyrobię sobie markę, osiągnę wszystko tutaj". Każdy ma prawo do własnych wyborów. Niech mu się wiedzie w KSW. Przynajmniej nie udaje jakie są jego cele i priorytety.
Ale zawsze mogą przyjść z ciut lepszym kontraktem. Bo równie dobrze na obecną chwilę to mogliby go próbować wepchnąć do TUF-a 😛 A tak, jak podbije bilans to mogą dać debiut na Fight Night.
I tak będzie mało w porównaniu do KSW. Żaden Europejczyk nawet na bardzo dobrym poziomie nie dostanie super pieniędzy choćby się zesrał. Żeby zarabiać trzeba wygrywać u nich.
Nie przejdzie bo w ostatniej walce zrobil probe jak bedzie walczyl na cyklu dostosowanym pod testy w USA. Ledwo zipial, wie juz ze to nie dla niego
Moim zdaniem duet K&L maczał w tym palce. Sporo włożyli w wypromowanie Borysa, a jak wiadomo czas Pudziana, Mameda, Materli powoli się kończy. Najwyzsza pora na "budowanie" nowych gwiazd
No napisałeś oczywistą oczywistość. Ale z którego poziomu lepiej startować – TUF-a, czy FN? Wiadomo, że tego drugiego.
To oczywiste i nie ma w tym absolutnie nic dziwnego i zdroznego. To samo beda starali sie zrobic rowniez w stosunku do innych. Ja po prostu liczylem po cichu, ze z Borysem i Gamerem im sie nie uda.
Moooj Boże, po co w ogole się wypowiadać na taki temat skoro takie wielkie w sumie nic z tego wychodzi? Testy na poziomie światowym, enough said. Bardzo mądre posunięcie jeśli chodzi o $ i bezpieczeństwo dla Borysa, po co się martwić o wyliczanie. Jeśli ktoś nie chce bic się ze światowym topem to niech o tym powie, proste. Co mu przeszkadzaliby w tym zawodnicy po TUFie etc.?
Borys myśli przede wszystkim biznesowo. W KSW za jakiś czas moze zyc z MMA lub przynajmniej zarabiać na bardzo dobry poziomie a przeciez o to chodzi. Zyc z tego co się robi. Mnie chce byc miesnem armatnim i walczyć za ochlapy.
Bo jest szansa z nimi przegrać, jak Janek. Każdy by chciał się bić z samymi "lepszymi", bo porażka to nie krok w tył, a cenne doświadczenie, ale nie ma tak. Żeby dojść do lepszych trzeba umieć pokonywać słąbszych.
To też i o tym wcześniej napisałem, każdy ma wybór. Jednak chcąc się bić z topem światowym trzeba zaakceptować te warunki. Nikt jednak nie każe tego robić 🙂 Z innej zupełnie skrajnej strony to wciąż wzmocnić może samo KSW, mając zawodników mogących się bić w UFC jednak u siebie. No, a chyba fajnie byśmy jako Polacy mieli liczącą się w świecie organizację, a nie tylko podwórkową wyłaniającą prospekty do UFC. Żeby dalej by dylematy czy ten zatrudniony przez UFC jest lepszy od tego, który walczy dla KSW chociażby 😉 Po prostu ciężko nam przeboleć, że kolejny mógłby nie spróbować tam swoich sił i nie poznamy w pełni możliwości czyjegoś potencjału. Choć oczywiście Borys nie powiedział całkiem nie to dodam coś o czym zapomniałem wspomnieć wcześniej. Damian Grabowski to jednak ciężki, zbierał doświadczenie, które teraz powinno dać mu spokojny byt w UFC, waga półśrednia czy np. lekka to jednak co innego i nie polecałbym osobiście zaczynać tam batalii w wieku 33-35 lat. Wśród tych bestii, które wkraczają w ten sport i się na nim wychowali od małego już.
]
Gdyby miał przejść Testy Anty D to musiałby walczyć w kategorii Demetriousa Johnson
Ja potrafię zrozumieć Borysa, sam wiem po sobie, że zmieniając pracę liczę na lepsze wynagrodzenie, ambitne projekty, lepszy socjal / atmosferę. No i tutaj co do wynagrodzenia to myślę, że przez pierwsze 4 walki mógłby wychodzić gorzej / porównywalnie z KSW biorąc pod uwagę oficjalne informacje o kontraktach. Ambitne projekty to w tym przypadku walka na wysokim poziomie – UFC spokojnie by to zapewniło w stopniu znacznie wyższym niż KSW, ale z drugiej strony ciężko porównywać projekty z przeróżnych branż z ryzykowaniem swojego zdrowia. Socjal / Atmosfera wydaje mi się, że UFC socjal w sensie ubezpieczenia jakieś prezenty świąteczne etc. ma lepsze natomiast atmosfera rozumiana przez rygor chyba gorzej. Dlatego UFC wcale nie maluję się tak kolorowo dla zawodnika wypromowanego na danym rynku. Ja cały czas twierdzę, że zawodnicy typu Pawlak, Bandel, Antek, 'Golden Boy' etc. ciągną do UFC po lepsze pieniądze, przygodę (podróże / wywiady / zdjęcia etc.), a nie wyłącznie aby spełniać się sportowo.
Przejebane, kolejny zawodnik ktorego nie mozna lubic.
Ciekawe czy pojawi sie kiedys taki, czy to w UFC czy gdziekolwiek, ktory bedzie lubiany przez wszystkich? Chyba tylko Asia na razie taka sie trafila, i Ronda. Hmm, kobiece mma na propsie.
Kasa i nic wiecej 😉
nienawidzę ludzi bez ambicji
Borys po prostu dobrze wie że w UFC nie przeszedł bym kontroli antydopingowej. 🙂
Co obecnie robisz w zyciu? Czy w tym co robisz jestes w najwyzszym poziomem miejscu na calym swiecie?
CzAsem zawodnik wie ze nie jest w stanie walczyc ze swiatowym topem. I tyle. Musisz nienaeidziec wiekszosc zawodnikow mma.
No i tak dokładnie jest, nie widzę sensu robienia czegoś jeżeli nie możesz/nie chcesz być w tym najlepszy.
Wydaje mi się, że Borys mówił ostatnio o tym, że chce walczyć w UFC. Może reprymenda od pracodawcy była, no i nowe przepisy UFC nie sprzyjają polskim sportowcom
E: wpis @Benoit to potwierdza.
Mysle, ze ten zakichany Reebok mocno przyczynia sie do tego typu decyzji, ktorej nie mam zamiaru oceniac bo Borys jakos nigdy nie byl moim wielkim idolem. Dzieki tej nieszczesnej wspolpracy jestem w stanie zrozumiec takie decyzje.
Kolejny fighter bez sportowych ambicji, chociaż nie spodziewałem się tego po Borysie.
Wkur…. mnie nie tyle brak ambicji co to całe pieprzenie.
Borys nie powiedział nic strasznego przecież. Zawsze mówiłem że dla zawodnika MMA najważniejsze powinny być pieniądze. Kariera sportowca jest bardzo krótka, miłość fana jeszcze krótsza. Jeśli dziś jest zadowolony z pensji w KSW i dostaje u nich więcej niż zarobiłby w UFC to jest oczywiste że woli zostać w Polsce. Pytanie tylko czy tak jest naprawdę i czy nie jest to właśnie zasłona dymna lub zwykły szacunek do ludzi którzy postawili na niego i płacą mu pensję.
No ale zeby odrazu nienawidzic? Wiesz co to oznacza po angielsku?
To jest doslowny przyklad bezpardonowego i niepotrzebnego hejterstwa.
Wybral inna droge, zarabia na zycie, sportowych ambicji tez sie nie wyzbyl. To nadal prawdziwe walki a nie WWE
To mnie zgłoś za szerzenie mowy nie nienawiści, ja pierdole. W USA możesz powiedzieć, że Obama jest jebanym czarnuchem i nikt nie widzi problemu, bo pierwsza poprawka gwarantuje wolność wyrażania własnych opinii. Tutaj powiedz, że kogoś nie lubisz to banda społeczniaków zacznie cię nazywać hejterem. Tak nienawidzę go, jest zerem w moich oczach, tak wiem, on ma w dupie moją opinię. Nienawidzę ludzi bez ambicji i tyle w temacie. Dla niektórych pieniądze są najważniejsze, ja jestem jednym z tych, dla których bycie najlepszym liczy się o wiele bardziej.
A czy ja zabrniam czegos? Oceniam Ciebie tak jak Ty mozesz oceniac Borysa.
Po prostu innymi slowami bo za malo znaczysz bym wywolal u siebie poczucie nienawisci. Na to trzeba sobie zapracowac, tak to czuje obojetnosc z nutka pogardy do Ciebie. I tyle.
Czuję się teraz tak bardzo poniżony tym, że nic dla ciebie nie znaczę, osoba, która dla mnie jest tylko internetowym zlepkiem kilku literek napisała mi, że mną gardzi, nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić. Poczekaj, idę zapracować na to żeby znaczyć dla ciebie więcej i żebyś mógł mnie szczerze nienawidzić, XD, ah te dzieci z internetów.
Dlatego nikt nie powinien krytykowac tej decyzji, ale probe argumentowania jej zniecheceniem do UFC wynikajacym z obnizenia poziomu tej organizacji juz jak najbardziej. Zwlaszcza po tym jak zaprezentowal sie, w starciu z bardzo przecietnymi zawodnikami UFC, inny mistrz obecnego pracodawcy Borysa a do niedawna jego klubowy kolega.
Mysle, ze Borys nie moze tez wypowiadac sie w stylu, ze jego glowny cel to UFC bo to troche w chujowym swietle stawia jego terazniejszego pracodawce (taka poczekalnia czy 2 liga) tzn wg mnie lepiej jest jesli wlasnie wypowiada sie w ten sposob, ze KSW to jego miejsce i koniec. Za dwa trzy lata mozliwe, ze zmieni spiewke wiec nie traktowalbym tych slow jako takiego, jakiegos musu, czy niezmienialnej obietnicy.
Ucz sie logiki. Napisalem ze chuj mnie obchodzisz wiec chuj mnie obchodzi czy dotkna Cie moje slowa czy nie wiec nie zasmiecaj rozpisywaniem sie o tym.
Wracajac do Borysa, w pelni zgadzam sie z Defem. Sa rozne drogi funkcjonowania w tym sporcie. A ta ktora wybral Borys to i tak spelnienie ambicji 90% zawodnikow.
Masz dziwne podejście do życia skoro pieniądze nie są dla ciebie ważne. Sportowiec, szczególnie w sportach walki ma bardzo mało czasu żeby zarobić dobre pieniądze. A to że nienawidzisz kogoś tylko dlatego że myśli przede wszystkim osobie to jest tak pojebane że nie będę nawet w to wchodził. Zawodnik / sportowiec nie jest nikomu nic winien.
W tym temacie chyba trener Andrzej wypatrzy paru kandydatów do wbijania;p
Wydaje mi się że to była tylko część która składa się na jakąś całość i nie koniecznie dla niego najważniejsza. Ale może chuja wiem tak naprawdę hehe. Dla mnie Borys jest przekotem, dawał zawsze świetne walki, jest zawsze super przygotowany (poza 1 wpadką), mega profesjonalny, pozytywny i otwarty na fanów. Ma ciężką walkę przed sobą na obcym terenie. Jak można tego nie doceniać? Kto wie może nie było nawet oferty z UFC jeszcze.
Sytuacja adekwatna do tej z Mamedem, Materlą. Po przekroczeniu pewnego progu z KSW nie opłaca się odchodzić. Wycena fighteta przez polską organizację a UFC jest radykalnie różną, stąd takie a nie inne decyzje. Janek wyskoczył w odpowiednim momencie, szacunek za to, że spróbował.
Poza tym polityka UFC nie pomaga. Pisałem wielokrotnie, że zaostrzenie kontroli antydopingowych może do takiej sytuacji doprowadzić. Na razie takie decyzje to margines, ale nowy system działa dopiero od lipca. Może być jak z tymi na łódkach z Nigru – sorki, po prostu nie mogę :))
Sam bym nie chciał spowiadać się pracodawcy, gdzie jestem, co jem i na jaki kolor sikam. Komuna, panie.
Nie ważne co piszesz.Dodając "XD" stajesz się niepoważny.
😉
Akurat o w hajs zawodników bardziej bije ribok niż antydoping. Bardziej odstrasza 2500$ + ci sponsorzy którzy zostaną niż większe uważanie z tym co i kiedy się wbija.
To po co w ogóle do mnie coś napisałeś, nie rób kurwy z logiki, to nie ja się prosiłem o to żebyś mnie zaatakował, "hejterze".
Nie napisałem, że nie są ważne, są po prostu rzeczy ważniejsze i bycie najlepszym jest według mnie jedną z tych rzeczy. Jeżeli bycie taką zapchajdziurą światowego MMA jest dla niego szczytem ambicji, to ok, szanuję go, bo zna swoje miejsce w szeregu, ale niech nie odwraca kota ogonem, tylko powie jak jest, czyli, że jest po prostu za słaby. Jeżeli by wierzył w siebie i swoje umiejętności, to by poszedł do UFC, zniszczył kilku średniaków a potem dostałby prawdziwą kasę.
Panie, nic na to nie poradzę, weszło już w krew, ale staram się ograniczać, w końcu to rzucę w cholerę, mam taką nadzieję.
Panie, nic na to nie poradzę, weszło już w krew, ale staram się ograniczać, w końcu to rzucę w cholerę, mam taką nadzieję.
Mój ojciec jest brygadzistą na koksowni. Taki bez ambicji, powinienem go nienawidzić, że nie spróbował zostać dyrektorem.
Ech.
Od 11:57
Reebok oczywiście również, ale wpadka na koksie przy tej nowej polityce chyba jednak bardziej. Jak się ktoś "postara", to może skończyć na kasie w Biedronce a nie w oktagonie. Na lata.
Widzę, że nie bardzo rozumiesz o co mi chodzi. Jeżeli pchasz się do sportów walki, to musisz być nastawiony na rywalizację, masz ambicje, chcesz być najlepszy. Przecież nie zaczynasz trenować czegoś z nastawieniem "będę najbardziej przeciętnym zawodnikiem w historii!"
żałosni jesteście. Nie lubicie Borysa bo ma w dupie UFC. Nie lubicie go bo chce zyc z MMA? Że nie ma niby ambicji? On to robi dla pieniędzy jak każdy zawodnik. A ze Borys to powiedzial to juz jest zly? To jest jego kariera i to on swoje zdrowie traci walcząc. Nie jest idiota żeby robic cos wedle życzenia garstki osob piszących na forum tylko po to aby połechtać ich ego kosztem własnej kariery. Wy za niego nie będziecie płacić rachunków, do gara tez nic nie wlozycie. Ale gdy noga sie powinie będziecie pierwszymi którzy powiedzą jaki to on jest przereklamowany. MMA nie kreci sie wokół was. Najwyższy czas abyście to zrozumieli
Jeżeli sport staje się zawodem i masz na utrzymaniu rodzine to tak, patrzysz na to nie jak na hazard "ot, zarazykuje bo liczy sie tylko ambicja sportowa, najwyzej skoncze na kasie w biedronce a dzieci odam do rodziny zastępczej".
Borys i tak jest powyżej, w ambicjach, 90% polskich zawodników, więc reszty to Ty chyba nienawidzisz z pełnymi gulami.
Spełnił swoje ambicje, gdyby było tak jak Ty mówisz, że w sporcie powinni istnieć ludzie tylko i wyłącznie na poziomie Jonesa i Cormiera, to byś miał w każej kategorii wagowej na całym swiecie po 10 zawodników. Borys wie, że nie jest najlepszy i tyle, ale jest lepszy od wiekszosci i tu osiągnął szczyty.
Tak jest we wszystkim: sporcie, finansach, pracy naukowej, filmowej, muzycznej. Idiotyczne jest wymagać by ludzie byli ambitni ponad swoje możliwości. W dodatku wymagasz tego tak jakby Tobie byli coś winni. Nikt Cie więc nie zmusza do oglądania KSW, możesz oglądać tylko walki top 10 w UFC. I tyle.
Z tego co pamiętam to za pierwszy raz jest do dwóch lat (chyba że jakaś większa sprawa) a do tego zawsze można walczyć tam gdzie macki komisji nie sięgają. Świat jest na tyle duży że znajdą się organizacje które zapłacą więcej niż 500zł. Zwłaszcza jak ktoś jest gdzieś tutaj od nas. A dużo łatwiej zaryzykować wpadkę dla konkretnej kasy, a jak stawki niższe to się nawet ryzykować nie opłaca. Ciężkie życie koksującego fightera 🙁
Nigdzie nie mówię kto powinien istnieć w sporcie, przestań sobie zmyślać. W sporcie powinni istnieć ludzie, którzy się starają i chcą być najlepsi.
I kto to pisze. Przeczytaj swoje starsze komentarze mój drogi kolego.
Co do tematu. Borys to jeden z moich ulubionych polskich zawodników i nie przeszkadza mi, że w najbliższym czasie nie wybiera się do UFC. On bardzo pasuje do KSW, fajnie się sprawdza jako mistrz. Mega emocje miałem na jego walce z Aslambekiem (tak, postawiłem na to grube siano :D). Nie ma co się spinać. Mi też ostatnie ruchy UFC się bardzo nie podobają i w sumie to nie chcę, żeby wszyscy Polacy się tam pchali. Jak już mamy to KSW, to niech tam walczą solidni zawodnicy, a nie Beny Lagmany i im podobne Kamile. Takie narzekania na niski poziom sportowy w KSW były, a jak już K&L są w stanie nam go zapewnić na w miarę fajnym poziomie, to lamenty. Z Ankosiaków to dużo bardziej chciałbym zobaczyć Gamera w UFC.
Chcą być najlepsi w stosunku do swoich możliwości. Serio, mamy polskich sprinterów ale zapewniam Cie, że żaden nie chce konkurować z Boltem. Ale stara sie byc najlepszym jak najbardziej potrafi, piac sie jak najwyzej. I tyle.
Jak do tego połączysz to z tym, że musisz utrzymać rodzinę – to nie widze absolutnie powodu do krytyki. A już na pewno nie do nienawisci. Bo nienawidziec to mozna ludzi którzy Tobie coś zrobili. A tak – to on robi sam sobie.
Ale już nie dyskutujmy bo co mieliśmy powiedzieć- już powiedzielismy. Rozumiem nawet Twoje spojrzenie, Ty myśle rozumiesz moje, i sie nawzajem nie przekonamy. Wiec dalsza dyskusja będzie już tylko zaśmiecaniem i tautologią.
Widzisz i to jest argument, który do mnie trafia, masz tutaj dużo racji i można na to patrzeć też pod takim kątem. Jeżeli każdy będzie stąd uciekał, to nigdy nie będzie wysokiego poziomu.
Poziom niektórych jest niski, no ale to i tak poziom wyższy niż większość zagranicznych "gwiazd" walczących na KSW…
No i strasznie szkoda że trzeba kogoś informować co się robi przez 3 miechy, w KSW nie trzeba tego robić i walić w dupsko można tyle ile towaru jest na składzie.
Jakby chodziło tylko o umowę z reebokiem to bym go rozumiał, no ale gadanie o poziomie, czy narzekanie na informowanie kogoś o tym co się robi i ewentualne testy to widzę że z taką osobą jest coś nie tak.
O CO ta kłótnia ? Przecież on by nic nie zdziałałał w UFC i znowu byłoby rozczarowanie .Niech lepiej siedzi w KSW i obija jakiś tam zawodników
Moim zdaniem Gamer w przeciągu 2 lat zawita do UFC
A ja się zgadzam z Borysem. Aktualnie w UFC jest mnóstwo szrotu, ostatnie zmiany wcale nie zachęcają zawodników, którzy walczą w innych przyzwoitych organizacjach, a za taką można uważać KSW. Nic więc dziwnego, że Borysowi się nie śpieszy, skoro aktualnie jako mistrz na pewno zarabia lepiej niż mógłby zarobić w UFC. Na naszym podwórku jest rozpoznawaną postacią, a na arenie międzynarodowej nie znaczy nic. W UFC nawet nie mógłby rywalizować z pierwszą dwudziestką. Podoba mi się rozsądne podejście do swojej kariery.
IMO zawodnik walczy tam gdzie czuje się mocny sportowo i finansowo.
Błachowicz i Kowalkiewicz odeszli z KSW, mieli ambicje jak równiez finansowo nie ryzykowali. Dlatego wybór był łatwiejszy niz ten Mameda, czy teraz Materli
Obecna polityka KSW jest zaostrzona względem UFC, mocni w KSW z czasem, dostają coraz lepsze wynagrodzenia dlatego nie czują potrzeby ligi mistrzów. Ja to szanuje
Nie kazdy jest stworzony na materiał do UFC, jeśli tam ma być zwykłym przeciętniakiem (bo tak się czuje sportowo) czy tu być mistrzem KSW -to wiadome co powinien wybrać
Nie ma sensu iść, tylko po to by iść. Trzeba mieć cel, trzeba czuć się pewnie, być pewnym umiejętność, status zawodnika UFC dziś nic nie znaczy.
Iść na chura (jakoś to będzie) jak Bandel czy Pawlak nie ma sensu. Trzeba być gotowym, na rózne trudności Damian Grabowski w PR24 bardzo mądrze o tym mówił.
Dodatkowo najnowsza polityka rezimu UFC i ochłapy z Riboka, wcale tego nie ułatwia.
Nie ma się co dziwić trzeba myśleć przyszłościowo. Jan Błachowicz po tej krótkiej przygodzie IMO jest blizej konca kariery niz Pudzian, wróci jeszcze do UFC, ale wcale nie będzie łatwiej.
To wszystko moze zawazyć nad dalszą karierą, jeśli znów przegra i to niezaleznie w jakim stylu. Ankosiaki mają teraz wybór ciepłą i pewną posadze na szczycie w KSW, bądz status zawodnika UFC
Pamiętam jak dziś gdy w SSS @Rysiewski, jeszcze nie będąc dyrektorem KSW, mówił o Borysie w kontekście UFC
-Padły słowa: Mańkowski pokonał Saidova i Moksa, ale nie jest to czołówka światowa. W.Rysiewski nie widział wtedy podstaw do jego angazu w UFC.
Lepiej by tu walczył, jeszcze jest młody idąc teraz mógłby szybko tą kariere zniszczyć. Ma racje mówiąc, ze pójdzie na koniec kariery. Wtedy juz niczego nie ryzykuje, tu będzie spełniony a UFC będzie tą wisienką na torcie
O ile UFC zwolni z kontraktu, a nie musi.
Najłatwiejsza sprawa na świecie "umowa z ribokiem jest chujowa" = free agent
O co ta srakoburza? Niektórzy sie tutaj zachowuja, jakby zawodnicy walczyli i żyli dla tej garstki "pryszczatych koniobijców z cohones" i mieli spełniać ich zachcianki.
Rozumiem decyzję Borysa, jedyne co jest chujowe, to argumentacja uzasadniająca. Aczkolwiek to tez można zrozumieć, że to rodzaj zasłony dymnej, żeby nie naruszyć lojalności do K&L lub nie przyznać się, że aktualnie czuje sie za słaby.
@Comber myślisz że na ten moment Borys zgarnia więcej niż mógłby dostać na dzień dobry w UFC? Nawet samej podstawy? Bez jaj… Jeśli tak to nie dziwota że robią tylko 4 gale w roku bo muszą wszystko pospinać finansowo. Ale nie wierzę w takie kwoty. Tego wywiadu nie trzeba komentować wystarczy zwrócić uwagę na fragment że nie podobają mu się częste i niezapowiedziane kontrole antydopingowe i to dla mnie jest powód główny. Wiadomo miał dobry przykład w klubie że bez odpowiedniego "paliwa" UFC się nie zawojuje:sad: dla mnie może klepać się po dupie w KSW ogólnie zawodnicy Ankosu przestali mnie jarać po ostatnich wyczynach i wypowiedziach. Taki jestem już kutas co zrobić…
Po odliczeniu kosztów na pewno. Pamiętaj, nieważne ile masz na pasku, ważne ile zostaje w kieszeni.
Szrotu z ktorym dodatkowo mozna przegrac. Szanuje w pelni decyzje Borysa a nawet ja rozumiem, ale przywolywanie wciaz tego argumentu o obnizajacym sie poziomie w UFC jest smieszne, bo w KSW wcale nie bedzie walczyl z zawodnikami o dwie klasy lepszymi od tych dolow UFC,
nad ktorymi jest i dlugo jeszcze bedzie kiludziesieciu najlepszych na swiecie zawodnikow MMA. Ostatnia walke Borys wygral, w bolach nawiasem mowiac, z zawodnikiem ktory sam okazal sie chwile wczesniej trampolina dla innego, do tych wlasnie dolow. Tak wiec miejmy umiar.
@VaeVictis dlatego uważam, że Borys zdaje sobie sprawę, że niczego by nie zwojowal dlatego ma takie podejście. Oficjalne powody są jednak inne.
Wystarczy wygrać 2 pierwsze walki z tym "szrotem" i zacznie się dostawać zawodników, o których w KSW mógłby pomarzyć.
To racja, ale czemu patrzeć na ilość szrotu, a nie fakt, że jednak to tam są i najlepsi? A taki szrot to i tak potencjalnie najlepsze opcje będąc w KSW, gdy ich UFC zwolni…
Napisałem wyżej, że są też inne powody dla których Borys nie chce iść. Podobny/nizszy hajs, obijanie się w drugiej dwudziestce, żadnych realnych szans na czołówkę.
Napisałem wyżej, że są też inne powody dla których Borys nie chce iść. Podobny/nizszy hajs, obijanie się w drugiej dwudziestce, żadnych realnych szans na czołówkę.
Tak na prawdę umowa z Reebokiem wali jedynie w średnią i dolną półkę UFC zawodników, którzy tam byli jedynie przed podpisaniem tej umowy. Górna półka zarabia dobrze, dolna półka i tak dostaje sporo a średnia tak na prawdę dostała po kieszeni. Problem też tak na prawde dotyczy jedynie zawodników zza oceanu. Bo nikt mi nie wmówi, że sponsorzy płacą krocie za samo logo na koszulce czy spodniach albo banerze. Są też inne formy reklamy, social media, kampanie pozasportowe.
Tak na prawdę umowa z Reebokiem wali jedynie w średnią i dolną półkę UFC zawodników, którzy tam byli jedynie przed podpisaniem tej umowy. Górna półka zarabia dobrze, dolna półka i tak dostaje sporo a średnia tak na prawdę dostała po kieszeni. Problem też tak na prawde dotyczy jedynie zawodników zza oceanu. Bo nikt mi nie wmówi, że sponsorzy płacą krocie za samo logo na koszulce czy spodniach albo banerze. Są też inne formy reklamy, social media, kampanie pozasportowe.
Myślę, że zawodnicy wiedzą teraz dobrze jak wyglądają realia, więc nastroje też się nieco ostudziły.
Myślę, że zawodnicy wiedzą teraz dobrze jak wyglądają realia, więc nastroje też się nieco ostudziły.
Jeszcze kilka lat temu UFC potrafiło przebić oferty innych organizacji i ściągnąć do siebie zawodników na których im zależało (choćby Lombarda), oby te czasy wróciły. Przecież niedługo się okaże, że transfer do UFC nie kalkuluje się Heldowi, Tyburze i innym im podobnym. Po co zmieniać organizację jeśli: dostanie się mniej kasy, straci się sponsorów, trzeba informować o miejscu pobytu (choćby się nawet nie koksowało) i jeszcze wrzucą kolesia do undercardu w Brazylii.
Sprawa jest prosta, 50 000$ za walkę i wszelkie wątpliwości znikną, nawet Reebook przestanie przeszkadzać, przecież dla czołowych zawodników w PL mma to nie jest zabawa.
A te forumowe głosy, "już go nie szanuję", "nie lubię", "brak ambicji" są na poziomie 10-latków komentujących wydarzenia z serialu dla młodzieży.
Jeszcze kilka lat temu UFC potrafiło przebić oferty innych organizacji i ściągnąć do siebie zawodników na których im zależało (choćby Lombarda), oby te czasy wróciły. Przecież niedługo się okaże, że transfer do UFC nie kalkuluje się Heldowi, Tyburze i innym im podobnym. Po co zmieniać organizację jeśli: dostanie się mniej kasy, straci się sponsorów, trzeba informować o miejscu pobytu (choćby się nawet nie koksowało) i jeszcze wrzucą kolesia do undercardu w Brazylii.
Sprawa jest prosta, 50 000$ za walkę i wszelkie wątpliwości znikną, nawet Reebook przestanie przeszkadzać, przecież dla czołowych zawodników w PL mma to nie jest zabawa.
A te forumowe głosy, "już go nie szanuję", "nie lubię", "brak ambicji" są na poziomie 10-latków komentujących wydarzenia z serialu dla młodzieży.
przynajmniej nie będzie zwodzić fanów, : ooo chcem do ufc ale to, ale tamto, postawił sprawę jasno i za to należą mu się brawa :applause::wink:
przynajmniej nie będzie zwodzić fanów, : ooo chcem do ufc ale to, ale tamto, postawił sprawę jasno i za to należą mu się brawa :applause::wink:
To chyba jest różnie wielu srednich teraz twierdzi że mieli super kasę od sponsorów
To chyba jest różnie wielu srednich teraz twierdzi że mieli super kasę od sponsorów
Szkoda, Borys to jeden z moich ulubinych zawodników.
Rozumiem że być gwiazdą KSW się opłaca bardziej niż być średniakiem UFC. Większa kasa, prestiż na lokalnym podwórku, panienki same nogi rozkładają….
Ale z punktu widzenia fana to żal…
Szkoda, Borys to jeden z moich ulubinych zawodników.
Rozumiem że być gwiazdą KSW się opłaca bardziej niż być średniakiem UFC. Większa kasa, prestiż na lokalnym podwórku, panienki same nogi rozkładają….
Ale z punktu widzenia fana to żal…
@TYTUS W Każdym razie uważam, że wygrywając swoje walki w UFC, albo walcząc w kratkę ale na dobrym poziomie wyciąga się większe pieniędze niż w Polskim MMA nawet z udziałem sponsorów.
@TYTUS W Każdym razie uważam, że wygrywając swoje walki w UFC, albo walcząc w kratkę ale na dobrym poziomie wyciąga się większe pieniędze niż w Polskim MMA nawet z udziałem sponsorów.
Tutaj jest potrzeba terapia wymyślona przez Kawulskiego. Gdzieś od 43 sekundy
Tutaj jest potrzeba terapia wymyślona przez Kawulskiego. Gdzieś od 43 sekundy
Ah szkoda oczu na czytanie całości wypowiedzi (na forum).
Jak dla mnie:
Ah szkoda oczu na czytanie całości wypowiedzi (na forum).
Jak dla mnie:
Mimo poruszenia tej kwestii finansowej która jest jednak ważna bo wykonują robotę która wiąże się z możliwym uszczerbkiem najważniejszej rzeczy czyli zdrowia i na dobrym poziomie już mają prawo wymagać dobrej kasy, czy sprawy umowy z reebokiem to jednak zgadzam się z większością że słabe podejście do sprawy jak na zawodnika z takim potencjałem i pozycją jaką ma w polskim mma.Oczywiście jest racja w tym że zbyt szybkie pójście do ufc może być błędem a Borys ma wiek gdzie jeszcze trochę może się tu rozwijać itd(mając oczywiście dobrych przeciwników) i poczekać na to ufc ale na pewno nie przy końcu kariery.
Mimo poruszenia tej kwestii finansowej która jest jednak ważna bo wykonują robotę która wiąże się z możliwym uszczerbkiem najważniejszej rzeczy czyli zdrowia i na dobrym poziomie już mają prawo wymagać dobrej kasy, czy sprawy umowy z reebokiem to jednak zgadzam się z większością że słabe podejście do sprawy jak na zawodnika z takim potencjałem i pozycją jaką ma w polskim mma.Oczywiście jest racja w tym że zbyt szybkie pójście do ufc może być błędem a Borys ma wiek gdzie jeszcze trochę może się tu rozwijać itd(mając oczywiście dobrych przeciwników) i poczekać na to ufc ale na pewno nie przy końcu kariery.
Ale słabe BO? Czy ktoś z Was może podać jakieś ARGUMENTY?
Czy ktoś z Was zmienia PRACĘ na inną bo druga firma owszem jest bardziej prestiżowa ale płacą mniej a wyścig szczurów jest taki, że nie wiadomo czy zarobki wzrosną?
Powtórzę jeszcze raz – ja gościa rozumiem. Napisał że z UFC nie rezygnuje tylko zostawia sobie na później.
Rozumiem też niezadowolenie niektórych fanów, bo sam bym go z chęcią zobaczył w UFC. Nie umiem jedna zrozumieć tych daleko idących wniosków wyciąganych z dupy i braku zrozumienia że sport na takim poziomie to praca jak każda inna.
Ale słabe BO? Czy ktoś z Was może podać jakieś ARGUMENTY?
Czy ktoś z Was zmienia PRACĘ na inną bo druga firma owszem jest bardziej prestiżowa ale płacą mniej a wyścig szczurów jest taki, że nie wiadomo czy zarobki wzrosną?
Powtórzę jeszcze raz – ja gościa rozumiem. Napisał że z UFC nie rezygnuje tylko zostawia sobie na później.
Rozumiem też niezadowolenie niektórych fanów, bo sam bym go z chęcią zobaczył w UFC. Nie umiem jedna zrozumieć tych daleko idących wniosków wyciąganych z dupy i braku zrozumienia że sport na takim poziomie to praca jak każda inna.
Eee tam, ilu z nas ma kibiców oglądających i komentujących na forum efekty swojej pracy ?
I fanów albo hejterów ?
Też rozumiem Borysa, ale kibic ma swoje prawa i może narzekać
Eee tam, ilu z nas ma kibiców oglądających i komentujących na forum efekty swojej pracy ?
I fanów albo hejterów ?
Też rozumiem Borysa, ale kibic ma swoje prawa i może narzekać
@Niemamocny a Ty gadasz jak potłuczony. Przecież nie płacą w UFC jakiś ochłapów a podniecasz się tak jakby w KSW zarabiał tyle co Mamed czy Pudzian a tam miałby iść za jakieś grosze. A tam za 1 wygraną walkę na początek zgarnia( łącznie z kasą od Reeboka) prawie 100 tys. zł. Kurwa mało? Niektórzy to tak piszą jak miałby zamienić KSW na PLMMA i dostawać 500 zł za walkę( i to jeszcze jakby Miras zapłacił). I nie pisać proszę o sponsorach bo akurat w jego przypadku sponsorzy mocno go wykorzystują na różnego rodzaju eventy w Polsce tak więc kasa by się zgadzała. Wcale nie musi ich reklamować za oceanem.
@Niemamocny a Ty gadasz jak potłuczony. Przecież nie płacą w UFC jakiś ochłapów a podniecasz się tak jakby w KSW zarabiał tyle co Mamed czy Pudzian a tam miałby iść za jakieś grosze. A tam za 1 wygraną walkę na początek zgarnia( łącznie z kasą od Reeboka) prawie 100 tys. zł. Kurwa mało? Niektórzy to tak piszą jak miałby zamienić KSW na PLMMA i dostawać 500 zł za walkę( i to jeszcze jakby Miras zapłacił). I nie pisać proszę o sponsorach bo akurat w jego przypadku sponsorzy mocno go wykorzystują na różnego rodzaju eventy w Polsce tak więc kasa by się zgadzała. Wcale nie musi ich reklamować za oceanem.
Wydaje Mi się że w miarę określiłem swoje spojrzenie na sytuację. * Co do kwestii wniosków jakie są wyciągane, być może wypowiedź zawodnika w pełni nie odzwierciedla tego co na prawdę chciał przekazać i użył złych słów, ale to już jego problem, bo dały one odczucia i oddźwięk jaki dały.
Wydaje Mi się że w miarę określiłem swoje spojrzenie na sytuację. * Co do kwestii wniosków jakie są wyciągane, być może wypowiedź zawodnika w pełni nie odzwierciedla tego co na prawdę chciał przekazać i użył złych słów, ale to już jego problem, bo dały one odczucia i oddźwięk jaki dały.
Żałosne jest to, że 95% osób wypowiadających się tutaj nie umie czytać ze zrozumieniem.
Tak trudno zrozumieć wypowiedź, że Borys na ten moment nie chce iść do UFC i nie narzeka na poziom zawodników tylko narzeka, że niektórzy zawodnicy tam trafiający i bijący się np w prelimsach nie zasługują aby tam walczyć.
Proste? A już jakieś oszołomy piszą, że przestali lubić Borysa. Żenada.
Żałosne jest to, że 95% osób wypowiadających się tutaj nie umie czytać ze zrozumieniem.
Tak trudno zrozumieć wypowiedź, że Borys na ten moment nie chce iść do UFC i nie narzeka na poziom zawodników tylko narzeka, że niektórzy zawodnicy tam trafiający i bijący się np w prelimsach nie zasługują aby tam walczyć.
Proste? A już jakieś oszołomy piszą, że przestali lubić Borysa. Żenada.
Dobra. Krótko. Borys się do UFC nie nadaje na tą chwile. Dobrze chłopak myśli, kasa musi się zgadzać, a gdzie dostanie tyle ile w KSW? O ile dojdzie do takiego poziomu gdzie będzie obijał każdego jak leci, to wtedy będzie mógł myśleć poważnie o UFC.
To ja też krótko. Płetwal w kilka miesięcy zarobił w UFC 400 tysięcy złotych. Nie sądzę że Borys zarabia tyle w KSW. Dobrze mu życzę, ale nie rozwinie się jak nie będzie miał rywali testujących jego limity, a na tle tych których oferuje mu KSW nie zweryfikuje możliwości swojego potencjału. Chciałbym przeżywać emocje z walk Polaków, tak jak miałem to dzięki Płetwalowi, Jotce czy Aśce. Jeśli Borys mi takich możliwości nie oferuje, a nie jarają mnie walki jak ta z Taylorem, to jest mi wszystko jedno co dalej zrobi ze swoją karierą. Nie oznacza to że źle mu życzę, ale ani mnie chłodzi ani grzeje. Wystarczyło ograniczyć się do zwykłego "Chce dalej rozwijać się w KSW, angaż w UFC będzie możliwy jedynie gdy oferta będzie finansowo i sportowo zadowalająca". Bez zbędnych wycieczek do kontroli antydopingowych, czy poziomu UFC, bo Ci sami słabeusze którzy dostają się do UFC i wylatują po 1-2 walkach, potem na KSW robią za mocarzy.
To ja też krótko. Płetwal w kilka miesięcy zarobił w UFC 400 tysięcy złotych. Nie sądzę że Borys zarabia tyle w KSW. Dobrze mu życzę, ale nie rozwinie się jak nie będzie miał rywali testujących jego limity, a na tle tych których oferuje mu KSW nie zweryfikuje możliwości swojego potencjału. Chciałbym przeżywać emocje z walk Polaków, tak jak miałem to dzięki Płetwalowi, Jotce czy Aśce. Jeśli Borys mi takich możliwości nie oferuje, a nie jarają mnie walki jak ta z Taylorem, to jest mi wszystko jedno co dalej zrobi ze swoją karierą. Nie oznacza to że źle mu życzę, ale ani mnie chłodzi ani grzeje. Wystarczyło ograniczyć się do zwykłego "Chce dalej rozwijać się w KSW, angaż w UFC będzie możliwy jedynie gdy oferta będzie finansowo i sportowo zadowalająca". Bez zbędnych wycieczek do kontroli antydopingowych, czy poziomu UFC, bo Ci sami słabeusze którzy dostają się do UFC i wylatują po 1-2 walkach, potem na KSW robią za mocarzy.
@Benoit Płetwal startował z zupełnie innego pułapu finansowego oraz poziomu popularności i prestiżu, więc nie miał nic do stracenia. Ponadto, większość jego niebagatelnego wynagrodzenia stanowiły bonusy, które oprócz tego, że są efektem dobrej walki, też są kwestią szczęścia. Występował na galach, które nie obfitowały w efektowne starcia czy skończenia. Borys wybiera stabilizację, zdając sobie sprawę, że jego umiejętności i pas KSW plasują go aktualnie około 40-50 miejsca w rankingu UFC, gdzieś obok Sobotty czy Musoke. Borys to nie Janek czy Graba, którzy zasilają mało liczne kategorie, gdzie dwie wygrane sprawiają, że możesz walczyć o pas.
@Benoit Płetwal startował z zupełnie innego pułapu finansowego oraz poziomu popularności i prestiżu, więc nie miał nic do stracenia. Ponadto, większość jego niebagatelnego wynagrodzenia stanowiły bonusy, które oprócz tego, że są efektem dobrej walki, też są kwestią szczęścia. Występował na galach, które nie obfitowały w efektowne starcia czy skończenia. Borys wybiera stabilizację, zdając sobie sprawę, że jego umiejętności i pas KSW plasują go aktualnie około 40-50 miejsca w rankingu UFC, gdzieś obok Sobotty czy Musoke. Borys to nie Janek czy Graba, którzy zasilają mało liczne kategorie, gdzie dwie wygrane sprawiają, że możesz walczyć o pas.
Ani mnie to ziębi, ani grzeje, nie byłem, nie jestem, ani nie będę fanem Borysa, niech robi co mu serce i kieszeń podpowiada. A w UFC i tak by mu spuścił jakiś średniak bęcki.
Ani mnie to ziębi, ani grzeje, nie byłem, nie jestem, ani nie będę fanem Borysa, niech robi co mu serce i kieszeń podpowiada. A w UFC i tak by mu spuścił jakiś średniak bęcki.
Na koniec kariery to nie ma sensu tam iść zebrać tylko po mordzie w 2-3 walkach i wrócić do KSW. W UFC nie kończy się kariery. Tam powinni teoretycznie udawać się zawodnicy u jej szczytu. Pewnie ktoś to już napisał ale naskrobaliście 6 stron i nie chce mi się wszystkiego czytać:P
Na koniec kariery to nie ma sensu tam iść zebrać tylko po mordzie w 2-3 walkach i wrócić do KSW. W UFC nie kończy się kariery. Tam powinni teoretycznie udawać się zawodnicy u jej szczytu. Pewnie ktoś to już napisał ale naskrobaliście 6 stron i nie chce mi się wszystkiego czytać:P
Przywolany przez @Benoit przyklad Piotrka Hallmanna stanowi dla Borysa raczej przestroge niz zachete i to wcale nie ze wzgledow finansowych, ktorych specyfike wyluszczyl juz @Comber. Poniewaz ogladalem caly wywiad nawet nie czytalem wczesniej tego streszczenia, ktore przygotowal @Szady. Pominieto w nim jedno, bardzo istotne i znaczace moim zdaniem, stwierdzenie Borysa. Otoz zapytany o czestotliwosc startow Mankowski powiedzial, ze bardzo odpowiada mu sytuacja kiedy poszczegolne walki dzieli 8 miesiecy. Piotrek w ciagu pierwszych 12 miesiecy pobytu w UFC stoczyl ich 4, wiec to kolejny argument za pozostaniem w KSW. Jednak czy w przypadku toczenia 3 walk na przestrzeni 2 lat mozna mowic o jakims mega rozwoju ? Poza tym w UFC mamy juz swojego reprezentanta w wadze polsredniej, ktory juz za nieco ponad miesiac stoczy swoja kolejna walke. Jeszcze tym razem jego rywal bedzie sklasyfikowany nizej anizeli Jesse Taylor, ale to moze byc ostania taka sytuacja. Kciuki trzymam oczywiscie za obu.
Przywolany przez @Benoit przyklad Piotrka Hallmanna stanowi dla Borysa raczej przestroge niz zachete i to wcale nie ze wzgledow finansowych, ktorych specyfike wyluszczyl juz @Comber. Poniewaz ogladalem caly wywiad nawet nie czytalem wczesniej tego streszczenia, ktore przygotowal @Szady. Pominieto w nim jedno, bardzo istotne i znaczace moim zdaniem, stwierdzenie Borysa. Otoz zapytany o czestotliwosc startow Mankowski powiedzial, ze bardzo odpowiada mu sytuacja kiedy poszczegolne walki dzieli 8 miesiecy. Piotrek w ciagu pierwszych 12 miesiecy pobytu w UFC stoczyl ich 4, wiec to kolejny argument za pozostaniem w KSW. Jednak czy w przypadku toczenia 3 walk na przestrzeni 2 lat mozna mowic o jakims mega rozwoju ? Poza tym w UFC mamy juz swojego reprezentanta w wadze polsredniej, ktory juz za nieco ponad miesiac stoczy swoja kolejna walke. Jeszcze tym razem jego rywal bedzie sklasyfikowany nizej anizeli Jesse Taylor, ale to moze byc ostania taka sytuacja. Kciuki trzymam oczywiscie za obu.
Janek też myślał że w ostatniej walce szybko ogarnie gościa a tu taka niespodzianka. Poziom w UFC i tak jest dużo wyższy niż w KSW. Hallman też walczył we wstępnej rozpisce i sobie średnio radził, więc Borys niech nie pierdzieli bo w KSW specjalnie się nie rozwinie już, bo tam trafiają odpady z UFC, może nie zawsze ale w jakiejś części tak.
Janek też myślał że w ostatniej walce szybko ogarnie gościa a tu taka niespodzianka. Poziom w UFC i tak jest dużo wyższy niż w KSW. Hallman też walczył we wstępnej rozpisce i sobie średnio radził, więc Borys niech nie pierdzieli bo w KSW specjalnie się nie rozwinie już, bo tam trafiają odpady z UFC, może nie zawsze ale w jakiejś części tak.
jakiś link do wywiadu mózna prosić?
Edit: dobra już mam, troszkę inny wydziwiek jak sie slucha wywiadu niz sucha relacja z "tendencyjnym" tytułem
http://eurosport.onet.pl/mma/ksw/borys-mankowski-oceniam-go-jako-przegranego/egxjjw
jakiś link do wywiadu mózna prosić?
Edit: dobra już mam, troszkę inny wydziwiek jak sie slucha wywiadu niz sucha relacja z "tendencyjnym" tytułem
http://eurosport.onet.pl/mma/ksw/borys-mankowski-oceniam-go-jako-przegranego/egxjjw
Serio, po tym skrócie wywiadu, aż tak krytykujecie Borysa? WTF? Ludzie, co się tu odpierdala ? ?
<bierze telefon i dzwoni do Kościeji >
Serio, po tym skrócie wywiadu, aż tak krytykujecie Borysa? WTF? Ludzie, co się tu odpierdala ? ?
<bierze telefon i dzwoni do Kościeji >
Krytykujemy bo mamy mamy wolny kraj i możemy to zrobić.
Krytykujemy bo mamy mamy wolny kraj i możemy to zrobić.
Mańkowski, Materla i Bedorf ze swoimi umiejętnościami MMA nie mają czego szukać w UFC poza walkami z drugim i trzecim garniturem zawodników. Niech zostaną tam, gdzie są i dbają o rozwój rodzimego MMA. Kto miał przejść do UFC, ten już tam przeszedł (poza Tyburą i Heldem).
Mańkowski, Materla i Bedorf ze swoimi umiejętnościami MMA nie mają czego szukać w UFC poza walkami z drugim i trzecim garniturem zawodników. Niech zostaną tam, gdzie są i dbają o rozwój rodzimego MMA. Kto miał przejść do UFC, ten już tam przeszedł (poza Tyburą i Heldem).
te śmieszne umowy z Reebokiem oraz ta inwigilacja antydopingowa przez którą można czuć się niekomfortowo zmieniają całkiem pogląd na dołączanie do UFC i ja to rozumiem
to prawda że UFC zbiera dużo słabych zawodników aktualnie, ale muszą tak robić bo robią od zajebania gal przy czym argument że nie chce być jednym z wielu jest śmieszny i świadczy o jakiejś tam słabości wydaje mi się bo jeżeli czułby się mocny to wjeżdzałby tam urywał głowy zbierał bonusy i mógłby liczyć na dobre zarobki w szybkim czasie
te śmieszne umowy z Reebokiem oraz ta inwigilacja antydopingowa przez którą można czuć się niekomfortowo zmieniają całkiem pogląd na dołączanie do UFC i ja to rozumiem
to prawda że UFC zbiera dużo słabych zawodników aktualnie, ale muszą tak robić bo robią od zajebania gal przy czym argument że nie chce być jednym z wielu jest śmieszny i świadczy o jakiejś tam słabości wydaje mi się bo jeżeli czułby się mocny to wjeżdzałby tam urywał głowy zbierał bonusy i mógłby liczyć na dobre zarobki w szybkim czasie
Czyli Bandlowi, Pawlakowi czy Badurek UFC było pisane, a żadnemu z wymienionych przez Ciebie zawodników nie?
Czyli Bandlowi, Pawlakowi czy Badurek UFC było pisane, a żadnemu z wymienionych przez Ciebie zawodników nie?
Jasne. Ale moze zaczniemy czasem doceniać też ?
Zacznij ode mnie. Lajkiem na początek 😉
A tak na poważnie, KSW sie rozrasta, chce stworzyć mocną federację w Europie( w sumie już stworzyła) . Coraz lepsze rozpiski i w ogóle.
To kto do kurwy nędzy ma tam walczyć, jak wszystkich wysyłacie "za chlebem" za wielką wodę? Porczyk? :weird:
Jasne. Ale moze zaczniemy czasem doceniać też ?
Zacznij ode mnie. Lajkiem na początek 😉
A tak na poważnie, KSW sie rozrasta, chce stworzyć mocną federację w Europie( w sumie już stworzyła) . Coraz lepsze rozpiski i w ogóle.
To kto do kurwy nędzy ma tam walczyć, jak wszystkich wysyłacie "za chlebem" za wielką wodę? Porczyk? :weird:
Nazywajmy rzeczy po imieniu.Borys woli byc pupilkiem "Januszy".Dodatkowo brac witaminki dozwolone w KSW bo w innym wypadku walczac w UFC kondycji starczyloby na max 2 rundy, jak i walczyc z mierniakami przedstawianymi przez KSW jako grozni rywale.Skoro Borys sam mowi,ze wielu slabiakow trafia do UFC to w takim razie z kim on walczy w KSW?Przeciez dalej najlepsi na swiecie sa w UFC a slabiaki sa bo sie dywizje rozrosly poprzez zwiekszenie ilosci gal.Generalnie nie mam problemu,ze Borys wybral pieniadze bo i tak w UFC niczego by nie osiagnal,max to okolice 30miejsca.W KSW siano sie zgadza,przeciwnicy na odpowiednio niskim poziomie by z nimi wygyrwac,wiec czego chciec wiecej jezeli nie ma sie ambicji sportowej a finansowa.
Nazywajmy rzeczy po imieniu.Borys woli byc pupilkiem "Januszy".Dodatkowo brac witaminki dozwolone w KSW bo w innym wypadku walczac w UFC kondycji starczyloby na max 2 rundy, jak i walczyc z mierniakami przedstawianymi przez KSW jako grozni rywale.Skoro Borys sam mowi,ze wielu slabiakow trafia do UFC to w takim razie z kim on walczy w KSW?Przeciez dalej najlepsi na swiecie sa w UFC a slabiaki sa bo sie dywizje rozrosly poprzez zwiekszenie ilosci gal.Generalnie nie mam problemu,ze Borys wybral pieniadze bo i tak w UFC niczego by nie osiagnal,max to okolice 30miejsca.W KSW siano sie zgadza,przeciwnicy na odpowiednio niskim poziomie by z nimi wygyrwac,wiec czego chciec wiecej jezeli nie ma sie ambicji sportowej a finansowa.
Nie chodzi o to, co było komu pisane.
Mańkowski, Materla, czy nawet Bedorf są w Polsce rozpoznawalni. Mają dobrych sponsorów, mają kluby, mają swoich fanów. Badurek, Bandel i Pawlak byli w zupełnie innej sytuacji. Mieli szansę zmienić coś w swojej karierze, pójść w ślady Płetwala i zarobić kasę idącą w setki tysięcy złotych. Jak nie masz w Polsce zaplecza, to pójdziesz bić się do UFC… nawet nie czując się na siłach walczyć z najlepszymi.
A mistrzowie KSW nie muszą tego robić, bo zarobiona kasa mi mocno nie wzrośnie, a obciążenia treningowe i przygotowania pochłoną więcej czasu i pieniędzy. To po co ryzykować? :beer:
Nie chodzi o to, co było komu pisane.
Mańkowski, Materla, czy nawet Bedorf są w Polsce rozpoznawalni. Mają dobrych sponsorów, mają kluby, mają swoich fanów. Badurek, Bandel i Pawlak byli w zupełnie innej sytuacji. Mieli szansę zmienić coś w swojej karierze, pójść w ślady Płetwala i zarobić kasę idącą w setki tysięcy złotych. Jak nie masz w Polsce zaplecza, to pójdziesz bić się do UFC… nawet nie czując się na siłach walczyć z najlepszymi.
A mistrzowie KSW nie muszą tego robić, bo zarobiona kasa mi mocno nie wzrośnie, a obciążenia treningowe i przygotowania pochłoną więcej czasu i pieniędzy. To po co ryzykować? :beer:
A nie sądzisz że ludzie właśnie doceniają Borysa? Jakby to był byle Strus (bez urazy dla Piotrka), to nikt by się tym nie przejął. Akurat rozpiski KSW ostatnio często chwaliłem, podoba mi się rozwój ten organizacji. Ale bądźmy realistami, KSW nigdy nie przeskoczy poziomem UFC, wątpię że kiedykolwiek się zbliży. Sami Polacy nie wystarczą, a każdy utalentowany Brazylijczyk, Irlandczyk czy Amerykanin woli zarobić mniej w UFC ale mieć szansę rozwoju, niż zarobić te powiedzmy 5-10 tysięcy dolców więcej i od święta walczyć dla KSW. Poza UFC pozostają Fitch, Askren, Shields, Palhares, jeśli KSW będzie w stanie któregokolwiek z nich ściągnąć dla Borysa, to pierwszy złożę gratulacje, bo wtedy decyzja Borysa obroni się i finansowo i sportowo, plus KSW zyska mocno na prestiżu.
Gorzej z tym że KSW niby płaci bardzo dobrze, a na dobrą sprawę ŻADNEGO mocnego zagranicznego zawodnika nie potrafi zakontraktować. Sama obecność Polskich mistrzów nic dla rozwoju KSW nie zrobi, bo tak jak ostatnio powiedział Finkelstein, poza Mamedem KSW nie ma topowych, znanych w świecie zawodników.
A nie sądzisz że ludzie właśnie doceniają Borysa? Jakby to był byle Strus (bez urazy dla Piotrka), to nikt by się tym nie przejął. Akurat rozpiski KSW ostatnio często chwaliłem, podoba mi się rozwój ten organizacji. Ale bądźmy realistami, KSW nigdy nie przeskoczy poziomem UFC, wątpię że kiedykolwiek się zbliży. Sami Polacy nie wystarczą, a każdy utalentowany Brazylijczyk, Irlandczyk czy Amerykanin woli zarobić mniej w UFC ale mieć szansę rozwoju, niż zarobić te powiedzmy 5-10 tysięcy dolców więcej i od święta walczyć dla KSW. Poza UFC pozostają Fitch, Askren, Shields, Palhares, jeśli KSW będzie w stanie któregokolwiek z nich ściągnąć dla Borysa, to pierwszy złożę gratulacje, bo wtedy decyzja Borysa obroni się i finansowo i sportowo, plus KSW zyska mocno na prestiżu.
Gorzej z tym że KSW niby płaci bardzo dobrze, a na dobrą sprawę ŻADNEGO mocnego zagranicznego zawodnika nie potrafi zakontraktować. Sama obecność Polskich mistrzów nic dla rozwoju KSW nie zrobi, bo tak jak ostatnio powiedział Finkelstein, poza Mamedem KSW nie ma topowych, znanych w świecie zawodników.
Mess- pelna zgoda,tylko problem polega na tym bysmy nazywali rzeczy po imieniu.Niech przestana spiewac bajki,ze marza o UFC,ze ich przeciwnicy w KSW sa z topu, a samo KSW to druga organizacja na swiecie po UFC.Bajki spiewane przez portale branzowe jak i przez samych zawodnikow o sile Polskiego MMA ktore szybciutko juz zostalo zweryfikowane w UFC.Przeciez te gadki Materli mowiace,ze on nie zna szczegolow kontraktu odnosnie UFC i odsyla do Norberta sa smieszne.Jasne,Materla nie wie czy ma zapis odnosnie UFC,przeciez on sam sie tym osmiesza myslac,ze ja to lykne.Brakuje jeszcze zeby na pytanie ile zarabia za walke odpowiedzial,ze nie wie bo sprawami kontraktu zajmuje sie Norbi.Nie mam problemu,ze wybieraja ciepla,latwa i dobrze platna posadke w KSW ale nazywajmy rzeczy po imieniu.
Mess- pelna zgoda,tylko problem polega na tym bysmy nazywali rzeczy po imieniu.Niech przestana spiewac bajki,ze marza o UFC,ze ich przeciwnicy w KSW sa z topu, a samo KSW to druga organizacja na swiecie po UFC.Bajki spiewane przez portale branzowe jak i przez samych zawodnikow o sile Polskiego MMA ktore szybciutko juz zostalo zweryfikowane w UFC.Przeciez te gadki Materli mowiace,ze on nie zna szczegolow kontraktu odnosnie UFC i odsyla do Norberta sa smieszne.Jasne,Materla nie wie czy ma zapis odnosnie UFC,przeciez on sam sie tym osmiesza myslac,ze ja to lykne.Brakuje jeszcze zeby na pytanie ile zarabia za walke odpowiedzial,ze nie wie bo sprawami kontraktu zajmuje sie Norbi.Nie mam problemu,ze wybieraja ciepla,latwa i dobrze platna posadke w KSW ale nazywajmy rzeczy po imieniu.
KSW nie zatrudni Fitcha,Shieldsa,Askrena czy Palharesa bo nie sa to tani zawodnicy a dodatkowo przejechaliby sie po Polskich "gwiazdkach".W KSW maja wygrywac Polacy przedstawiani Januszom jako swiatowej klasy fighterzy.Takie sprzedawanie sredniego produktu w ladnym opakowaniu.Dodatkowo dla wymienowych przez ciebie zawodnikow KSW nie jest zadna zacheta.Wola Bellatora,WSOF czy ONE FC
KSW nie zatrudni Fitcha,Shieldsa,Askrena czy Palharesa bo nie sa to tani zawodnicy a dodatkowo przejechaliby sie po Polskich "gwiazdkach".W KSW maja wygrywac Polacy przedstawiani Januszom jako swiatowej klasy fighterzy.Takie sprzedawanie sredniego produktu w ladnym opakowaniu.Dodatkowo dla wymienowych przez ciebie zawodnikow KSW nie jest zadna zacheta.Wola Bellatora,WSOF czy ONE FC
W przeciagu tych 2 lat to Gamer bedzie na tym samym poziomie finansowym co Borys. KSW robi gale w PPV i zatrzymanie takich zawodnikow jak Gamer i Borys to ich obowiazek. Mamed z Pudzianem wiecznie walczyc nie beda.
Blachowicz to idealny przyklad, ze UFC nie powinno przeplacac za takich zawodnikow. Mial byc top5 w najslabiej obsadzonej kategorii, a jest w top5 zawodnikow do zwolnienia. Czy kogos w UFC obchodzi, ze Janek nie wspolpracowal z trenerem od przygotowania fizycznego czy tez psychlogiem sportowym?
3 lata zawieszenia za doping tez odstrasza rycerzy KSW.
Mankowski to naturalny polsredni i kogo takiego on ma na rozkladzie by sciagac mu takich zawodnikow? Taylor to czolowka poza UFC i niewykluczone, ze Borys sie na nim zatrzyma.
W przeciagu tych 2 lat to Gamer bedzie na tym samym poziomie finansowym co Borys. KSW robi gale w PPV i zatrzymanie takich zawodnikow jak Gamer i Borys to ich obowiazek. Mamed z Pudzianem wiecznie walczyc nie beda.
Blachowicz to idealny przyklad, ze UFC nie powinno przeplacac za takich zawodnikow. Mial byc top5 w najslabiej obsadzonej kategorii, a jest w top5 zawodnikow do zwolnienia. Czy kogos w UFC obchodzi, ze Janek nie wspolpracowal z trenerem od przygotowania fizycznego czy tez psychlogiem sportowym?
3 lata zawieszenia za doping tez odstrasza rycerzy KSW.
Mankowski to naturalny polsredni i kogo takiego on ma na rozkladzie by sciagac mu takich zawodnikow? Taylor to czolowka poza UFC i niewykluczone, ze Borys sie na nim zatrzyma.
Wg Sherdoga Borys ma 26 lat i chce budować swoją pozycje w KSW, tymczasem jego rówieśnicy Krzysiek Jotko, Piotrek Hallman już starają się budować swoją pozycje w UFC… trochę to smutne (w sensie że Borys chce czekać) ale szanuje jego decyzje. Jeżeli chce budować swoją markę to powinien więcej walczyć za granicą, poobijać kilku gości w BAMMA albo jakiejś skandynawskiej organizacji.
Wg Sherdoga Borys ma 26 lat i chce budować swoją pozycje w KSW, tymczasem jego rówieśnicy Krzysiek Jotko, Piotrek Hallman już starają się budować swoją pozycje w UFC… trochę to smutne (w sensie że Borys chce czekać) ale szanuje jego decyzje. Jeżeli chce budować swoją markę to powinien więcej walczyć za granicą, poobijać kilku gości w BAMMA albo jakiejś skandynawskiej organizacji.
Wg Sherdoga Borys ma 26 lat i chce budować swoją pozycje w KSW, tymczasem jego rówieśnicy Krzysiek Jotko, Piotrek Hallman już starają się budować swoją pozycje w UFC… trochę to smutne (w sensie że Borys chce czekać) ale szanuje jego decyzje. Jeżeli chce budować swoją markę to powinien więcej walczyć za granicą, poobijać kilku gości w BAMMA albo jakiejś skandynawskiej organizacji.
@kaczka41 proszę bardzo like poszedł 😆
@kaczka41 proszę bardzo like poszedł 😆
Serio Borys ma 26 ? Kurde, myslalem ze starszy. Ma chopak jeszcze duzo czasu na zmiane decyzji, chociaz cos czuje ze KSW stanie sie blokerem naszych zawodnikow. Borysa bym w UFCU jak cholera oglądał, na mistrza może by ciężko w 77 miał, ale walczy efektowanie, serducho ma, moim zdaniem ma potencjał na zgarnianie bonusów za walki. Chyba tylko te testy na sok z gumijagód mogłyby mu przeszkadzać.
Serio Borys ma 26 ? Kurde, myslalem ze starszy. Ma chopak jeszcze duzo czasu na zmiane decyzji, chociaz cos czuje ze KSW stanie sie blokerem naszych zawodnikow. Borysa bym w UFCU jak cholera oglądał, na mistrza może by ciężko w 77 miał, ale walczy efektowanie, serducho ma, moim zdaniem ma potencjał na zgarnianie bonusów za walki. Chyba tylko te testy na sok z gumijagód mogłyby mu przeszkadzać.
Nie dawno rozmawiałem z Borysem i mówił, że ma nadzieję, że UFC się odezwie po walce z Taylorem. I teraz nagle zmienia zdanie… Czyżby KSW dało więcej pieniążków i przez to zmiana decyzji?. Bo jest chłopak w dobrej sytuacji, ostatnio pokonał dosyć dobrych zawodników nabił kilka zwycięstw z rzędu no i raczej po tej walce UFC by go wzięło do siebie. MMA to nie przewidywalny sport, może go w następnej walce znokautować jakiś słabiak z ujemnym rekordem i potem będzie musiał nadrabiać 5 walkami wygranymi , o ile je wygra. Póki jest okazja trzeba iść jak najwyżej, a nie mówić, że nie jest się jeszcze gotowym…
Jesli sie myle to sygnaly o zainteresowaniu Borysem ze strony UFC docieralay do Ankosu juz wczesniej, zostaly wowczas skwitowane stwierdzeniem, ze zawodnicy tego klubu trafia do najlepszej organizacji dopiero wowczas gdy beda gotowi walczyc o najwyzsze cele.
Moim zdaniem prawdziwym testem na to co Borys moglby ewentualnie osiagnac w UFC bedzie min. starcie z Kamilem Szymuszowskim do ktorego predzej czy pozniej dojdzie w KSW. Deficyt warunkow fizycznych Mankowskiego w kat. 77 jest jednak dosc mocno widoczny. To bedzie starcie dwoch mlodych zawodnikow z duzymi aspiracjami a roznica wzrostu miedzy nimi bedzie wynosic az 15 cm, roznica zasiegu bedzie chyba jeszcze wieksza.
Jesli sie myle to sygnaly o zainteresowaniu Borysem ze strony UFC docieralay do Ankosu juz wczesniej, zostaly wowczas skwitowane stwierdzeniem, ze zawodnicy tego klubu trafia do najlepszej organizacji dopiero wowczas gdy beda gotowi walczyc o najwyzsze cele.
Moim zdaniem prawdziwym testem na to co Borys moglby ewentualnie osiagnac w UFC bedzie min. starcie z Kamilem Szymuszowskim do ktorego predzej czy pozniej dojdzie w KSW. Deficyt warunkow fizycznych Mankowskiego w kat. 77 jest jednak dosc mocno widoczny. To bedzie starcie dwoch mlodych zawodnikow z duzymi aspiracjami a roznica wzrostu miedzy nimi bedzie wynosic az 15 cm, roznica zasiegu bedzie chyba jeszcze wieksza.
To jest fakt. ~171 cm wzrostu to mało jak na dywizję 77 kg. Z ciekawości sprawdziłem irlandzkiego krzykacza i walcząc w 66 kg ma 175 cm. O zasięgu nie ma co pisać. Z drugiej strony niski Cormier daje radę w LHW*
*do powrotu Bonesa
To jest fakt. ~171 cm wzrostu to mało jak na dywizję 77 kg. Z ciekawości sprawdziłem irlandzkiego krzykacza i walcząc w 66 kg ma 175 cm. O zasięgu nie ma co pisać. Z drugiej strony niski Cormier daje radę w LHW*
*do powrotu Bonesa
To już kwestia czy ktoś umie wykorzystać plusy swojej budowy ciała czy bywa to dla niego problem. Borys raczej problemów z niwelowaniem nie miał dotąd. Conor to szczypior jak na tą dywizję jednak. Dos Anjos ile ma, a jest mistrzem lekkiej.
No, ale nawet taka walka z również niewysokim Palharesem w 77kg? Byłoby ciekawie, a chyba i tak Brazylijczyk były większy?
To już kwestia czy ktoś umie wykorzystać plusy swojej budowy ciała czy bywa to dla niego problem. Borys raczej problemów z niwelowaniem nie miał dotąd. Conor to szczypior jak na tą dywizję jednak. Dos Anjos ile ma, a jest mistrzem lekkiej.
No, ale nawet taka walka z również niewysokim Palharesem w 77kg? Byłoby ciekawie, a chyba i tak Brazylijczyk były większy?
Ło boże, takie stwierdzenie o mistrzu dywizji ? Dawał radę to w HW i to dość mocno.
Ja bym chciał żeby Borys tak "dawał radę" w 77 UFC
Ło boże, takie stwierdzenie o mistrzu dywizji ? Dawał radę to w HW i to dość mocno.
Ja bym chciał żeby Borys tak "dawał radę" w 77 UFC
Kiedyś w wywiadzie mówił, że wchodzić w nogi wyższemu to jak drzwi otwierać. Ze wzrostem by problemów nie miał, ale z dzikami typu Hendriksa albo Lombarda już bardziej.
Kiedyś w wywiadzie mówił, że wchodzić w nogi wyższemu to jak drzwi otwierać. Ze wzrostem by problemów nie miał, ale z dzikami typu Hendriksa albo Lombarda już bardziej.
Szymuszowski, nawet nie wspominam o rywalach czekajacych w UFC, to nie Lagman czy Zawada. Pozyjemy, zobaczymy.
Szymuszowski, nawet nie wspominam o rywalach czekajacych w UFC, to nie Lagman czy Zawada. Pozyjemy, zobaczymy.
Ja nie widzę nic umniejszającego Danielowi w mojej wypowiedzi.
Ja nie widzę nic umniejszającego Danielowi w mojej wypowiedzi.
Walk Szymuszowskiego poza tą Iro nie widziałem, na serio taki to test dla Borysa by był ? Większy niż Saidov ?
Nie chcę się czepiac, ale dają radę to kolesie z 10-20 rankingu, nie mistrz.
Walk Szymuszowskiego poza tą Iro nie widziałem, na serio taki to test dla Borysa by był ? Większy niż Saidov ?
Nie chcę się czepiac, ale dają radę to kolesie z 10-20 rankingu, nie mistrz.
Napisał bym wymiata, ale jest jeden szkopuł (pewnie wiesz o coco mi chodzi ;))
Napisał bym wymiata, ale jest jeden szkopuł (pewnie wiesz o coco mi chodzi ;))
Szkopuł jest na odwyku (od UFC przynajmniej) Cormier mistrzem jest i ch.j, chociaż jak Bąs wróci, to pewnie będzie wpierdol. Koniec offtopa, temat o Borysie.
Jak dla mnie to Mańkowski na lokalnym podwórku to jeden z lepszych w swojej wadze. Poznańska pyra jestem to mi pewnie brak obiektywności, ale zawsze go chętnie oglądam (poza ostatnią walką, przykro było patrzeć)
Szkopuł jest na odwyku (od UFC przynajmniej) Cormier mistrzem jest i ch.j, chociaż jak Bąs wróci, to pewnie będzie wpierdol. Koniec offtopa, temat o Borysie.
Jak dla mnie to Mańkowski na lokalnym podwórku to jeden z lepszych w swojej wadze. Poznańska pyra jestem to mi pewnie brak obiektywności, ale zawsze go chętnie oglądam (poza ostatnią walką, przykro było patrzeć)
Nie ogarniam myślenia Borysa ale ok, UFC za słabe więc niech wojuje w tym KSW. Udanych obron pasa Borys!
Nie ogarniam myślenia Borysa ale ok, UFC za słabe więc niech wojuje w tym KSW. Udanych obron pasa Borys!
8+8 tysi Dolców + 2,5 za umowe z Reebokiem. Zakładając, że wygra ma około 70 tysiecy złotych. Skąd te 100 tysiecy? To raz. Dwa że dolicz do tego wylot do USA + nie przylatujesz na dzień przed walką. Dołożyłbym do tego jeszcze ubezpieczenia + podatków. Wyjdzie z tego coś w okolicach max 50 tysi. I ti przy założeniu że wygra walkę. Jestem przekonany, że w Polsce ma za walkę podobne jak nie większe pieniądze (licząc oczywiście sponsorów).
Ps. już kiedyś miałem konto na tym forum, pisałem o zarobkach pewnego znanego zawodnika, wtedy wdeptano mnie w ziemie…później okazało się że te kilkanaście tysięcy za walkę o których pisałem było prawdą. Nie chce mi się tego przerabiać po raz kolejny. Ty masz swoją rację, ja mam swoją.
8+8 tysi Dolców + 2,5 za umowe z Reebokiem. Zakładając, że wygra ma około 70 tysiecy złotych. Skąd te 100 tysiecy? To raz. Dwa że dolicz do tego wylot do USA + nie przylatujesz na dzień przed walką. Dołożyłbym do tego jeszcze ubezpieczenia + podatków. Wyjdzie z tego coś w okolicach max 50 tysi. I ti przy założeniu że wygra walkę. Jestem przekonany, że w Polsce ma za walkę podobne jak nie większe pieniądze (licząc oczywiście sponsorów).
Ps. już kiedyś miałem konto na tym forum, pisałem o zarobkach pewnego znanego zawodnika, wtedy wdeptano mnie w ziemie…później okazało się że te kilkanaście tysięcy za walkę o których pisałem było prawdą. Nie chce mi się tego przerabiać po raz kolejny. Ty masz swoją rację, ja mam swoją.
Myślicie, że Borys nie wie ile w konsekwencji zarabia np. Jotko? Zauważcie, że wielu zawodników z czołówki, będących w KSW, którzy niegdyś deklarowali chęć przystąpienia do UFC nagle wycofują się rakiem ze swoich deklaracji? Muszą sobie zdawać sprawę jakie są realia.
Myślicie, że Borys nie wie ile w konsekwencji zarabia np. Jotko? Zauważcie, że wielu zawodników z czołówki, będących w KSW, którzy niegdyś deklarowali chęć przystąpienia do UFC nagle wycofują się rakiem ze swoich deklaracji? Muszą sobie zdawać sprawę jakie są realia.
A może to dlatego bo sobie w Polsce podbili gażę mówiąc o UFC i do tego wiedzą że więcej kasy zostanie w kieszeni i nie będzie trzeba wydawać na jakieś specjalne campy zagraniczne bo i tak zawodnik często nie będzie kozakiem. Taki Jotko trenuje w Tajlandii a to nie są tanie rzeczy, a wiele rodzimych gwiazdek z KSW woli na miejscu trenować, choć finansowo mogą stać lepiej niż Jotko. Jeden wie że musi się rozwijać i jeździć po różnych klubach itd a inny wie że sobie może stać w miejscu bo i tak robotę ma przez długi czas pewną.
A może to dlatego bo sobie w Polsce podbili gażę mówiąc o UFC i do tego wiedzą że więcej kasy zostanie w kieszeni i nie będzie trzeba wydawać na jakieś specjalne campy zagraniczne bo i tak zawodnik często nie będzie kozakiem. Taki Jotko trenuje w Tajlandii a to nie są tanie rzeczy, a wiele rodzimych gwiazdek z KSW woli na miejscu trenować, choć finansowo mogą stać lepiej niż Jotko. Jeden wie że musi się rozwijać i jeździć po różnych klubach itd a inny wie że sobie może stać w miejscu bo i tak robotę ma przez długi czas pewną.
Na pewno też jest tak jak mówisz. Myślę, że rozważyli za i przeciw. Rachunek ekonomiczny gra kluczową rolę.
Na pewno też jest tak jak mówisz. Myślę, że rozważyli za i przeciw. Rachunek ekonomiczny gra kluczową rolę.
@Niemamocny Płetwal JAKO DEBIUTANT zarobił 210 tysięcy złotych, Mamed podobno zarabia 100-150 tysięcy złotych za walkę w KSW, więc podejrzewam że Borys JAKO MISTRZ wyciąga jakieś 50 tysięcy. Ale załóżmy nawet Twój scenariusz że w Polsce dany zawodnik zarabia porównywalnie lub odrobinę gorzej niż w UFC. To skąd często powtarzane frazesy o tym że jak pójdzie do Stanów to rodzina będzie głodować i nie będzie miał za co żyć? Rozumiem argument ekonomiczny i nie krytykuje zawodników za to że chcą zarobić, krytykuje wyolbrzymianie tych różnic, tak jakby w UFC dawali na waciki, a w KSW płacili diamentami.
@Niemamocny Płetwal JAKO DEBIUTANT zarobił 210 tysięcy złotych, Mamed podobno zarabia 100-150 tysięcy złotych za walkę w KSW, więc podejrzewam że Borys JAKO MISTRZ wyciąga jakieś 50 tysięcy. Ale załóżmy nawet Twój scenariusz że w Polsce dany zawodnik zarabia porównywalnie lub odrobinę gorzej niż w UFC. To skąd często powtarzane frazesy o tym że jak pójdzie do Stanów to rodzina będzie głodować i nie będzie miał za co żyć? Rozumiem argument ekonomiczny i nie krytykuje zawodników za to że chcą zarobić, krytykuje wyolbrzymianie tych różnic, tak jakby w UFC dawali na waciki, a w KSW płacili diamentami.
Mamed wyciąga za walkę ponad 500k wraz z kasą od sponsorów. To jest stały dopływ kasy za walkę, natomiast Płetwal musiał liczyć na bonus, który nie jest sprawą oczywistą.
Mamed wyciąga za walkę ponad 500k wraz z kasą od sponsorów. To jest stały dopływ kasy za walkę, natomiast Płetwal musiał liczyć na bonus, który nie jest sprawą oczywistą.
Dlatego tak jak juz ktos wczesniej podkreslal, zawodnicy na podstawie bilansu ewentualnych zyskow i strat beda podejmowac decyzje. Ja mysle, ze polska scene spokojnie stac na zapewnienie w przyszlosci wystarczajacej ilosci zawodnikow zarowno dla KSW i FEN jak i na wygenerowanie takich, ktorzy sprobuja swoich sil w UFC. W przypadku kategorii wagowej Borysa wystarczy spojrzec na wachlarz zawodnikow jakimi dysponuje w tej chwili FEN. Do tego dochodzi nie zatrudniony nigdzie na stale Salim, walczacy aktualnie w M-1 Michal Wiecek czy zawodnik KSW Kamil Szymuszowski, ktory pewnie z czasem postara sie odebrac pas Borysowi. Dla mnie nadal jedynym problemem zwiazanym z wypowiedzia Borysa pozostaje nagla proba deprecjonowania UFC, bo tym samym Mankowski deprecjonuje rowniez polskich zawodnikow, ktorzy zdecydowali sie rywalizowac w tej organizacji. Moim zdaniem np. taki Bartek Fabinski, zeby pozostac przy kategorii polsredniej, absolutnie na to nie zasluguje.
Dlatego tak jak juz ktos wczesniej podkreslal, zawodnicy na podstawie bilansu ewentualnych zyskow i strat beda podejmowac decyzje. Ja mysle, ze polska scene spokojnie stac na zapewnienie w przyszlosci wystarczajacej ilosci zawodnikow zarowno dla KSW i FEN jak i na wygenerowanie takich, ktorzy sprobuja swoich sil w UFC. W przypadku kategorii wagowej Borysa wystarczy spojrzec na wachlarz zawodnikow jakimi dysponuje w tej chwili FEN. Do tego dochodzi nie zatrudniony nigdzie na stale Salim, walczacy aktualnie w M-1 Michal Wiecek czy zawodnik KSW Kamil Szymuszowski, ktory pewnie z czasem postara sie odebrac pas Borysowi. Dla mnie nadal jedynym problemem zwiazanym z wypowiedzia Borysa pozostaje nagla proba deprecjonowania UFC, bo tym samym Mankowski deprecjonuje rowniez polskich zawodnikow, ktorzy zdecydowali sie rywalizowac w tej organizacji. Moim zdaniem np. taki Bartek Fabinski, zeby pozostac przy kategorii polsredniej, absolutnie na to nie zasluguje.
Ty tak serio?
Ty tak serio?
Borys liczyć umie, wie co mu się opłaca. Dla mnie jako dla kibica szkoda, że przedkłada kaskę w KSW ponad wyzwania sportowe, ale ja mu na chlebek nie będę dawał, sam się musi troszczyć.
Janek na przejściu do UFCa wyszedł ujowo, mógł sobie być mistrzem KSW po wsze czasy. Zyskał szacun fanów, ale pewnie gdzieś w Wawie na bramkach będzie stał.
Borys liczyć umie, wie co mu się opłaca. Dla mnie jako dla kibica szkoda, że przedkłada kaskę w KSW ponad wyzwania sportowe, ale ja mu na chlebek nie będę dawał, sam się musi troszczyć.
Janek na przejściu do UFCa wyszedł ujowo, mógł sobie być mistrzem KSW po wsze czasy. Zyskał szacun fanów, ale pewnie gdzieś w Wawie na bramkach będzie stał.
Jego praca, jego życie, jego pieniądze, jego wybór. Niech mu się wiedzie, amen.
Jego praca, jego życie, jego pieniądze, jego wybór. Niech mu się wiedzie, amen.
Liczmy podstawowe zarobki a nie to co jest z premią 😉 Chyba że masz jakieś dane gdzie za debiut miał zapłacone 50k baksów (czyli 25+25)
Mamed zarabia za samą walkę o wiele więcej i to nie licząc sponsorów! Nie chce dokładać do tych dywagacji aspektów pozasportowych (kontrole itp)
@Charles Bronson
W jUłeSeA nawet ceny w sklepach masz podawane bez podatku więc chyba nie myślisz że sumie podawane na galach są już po opodatkowaniu :shy:
Pół swojego życia ćwiczyłem sporty walki sporty walki i strasznie wkur**a mnie takie gadanie i sportowych ambicjach. Jeśli sport jest twoim zawodem to przede wszystkim powinieneś zapewnić sobie tzw "włożenie czegoś do garnka", później idzie cała reszta.
Jako kibicowi nie jest mi miło czytać że Mańkowski nie zawalczy w UFC bo jednak chciałbym żeby mierzył się z najlepszymi. Z drugiej strony go rozumiem.
Liczmy podstawowe zarobki a nie to co jest z premią 😉 Chyba że masz jakieś dane gdzie za debiut miał zapłacone 50k baksów (czyli 25+25)
Mamed zarabia za samą walkę o wiele więcej i to nie licząc sponsorów! Nie chce dokładać do tych dywagacji aspektów pozasportowych (kontrole itp)
@Charles Bronson
W jUłeSeA nawet ceny w sklepach masz podawane bez podatku więc chyba nie myślisz że sumie podawane na galach są już po opodatkowaniu :shy:
Pół swojego życia ćwiczyłem sporty walki sporty walki i strasznie wkur**a mnie takie gadanie i sportowych ambicjach. Jeśli sport jest twoim zawodem to przede wszystkim powinieneś zapewnić sobie tzw "włożenie czegoś do garnka", później idzie cała reszta.
Jako kibicowi nie jest mi miło czytać że Mańkowski nie zawalczy w UFC bo jednak chciałbym żeby mierzył się z najlepszymi. Z drugiej strony go rozumiem.
kolejny zawodnik bez ambicji sportowych. Płacą dosyć dobrze na miejscu to po co mierzyć się z najlepszymi?
kolejny zawodnik bez ambicji sportowych. Płacą dosyć dobrze na miejscu to po co mierzyć się z najlepszymi?
Co według ciebie nie jest ambicją? To że mierzy się z zawodnikami którzy są wyżej od niego w rankingu? Borys jest 64 WW a jego przeciwnik 38.
Co według ciebie nie jest ambicją? To że mierzy się z zawodnikami którzy są wyżej od niego w rankingu? Borys jest 64 WW a jego przeciwnik 38.
No i ma racje, w swojej wadze by zawalczył dwa razy i pożegnał się z UFC>
No i ma racje, w swojej wadze by zawalczył dwa razy i pożegnał się z UFC>
W sumie wadze niżej też xD
W sumie wadze niżej też xD
spójrz prawdzie w oczy… dostałby wpierdol od 90% zawodników w swej wadze w UFC, nie mówiąc o tym, ze zjadłby go stres lub byłby "chory" akurat w dniu walki.
spójrz prawdzie w oczy… dostałby wpierdol od 90% zawodników w swej wadze w UFC, nie mówiąc o tym, ze zjadłby go stres lub byłby "chory" akurat w dniu walki.
@Taran
Często odpalasz kule i wróżysz wieczorami? Ze 100 zawodników w półśredniej znasz pewnie z 10 czołowych ale uważasz że z 90% by nie dał rady :pray:
@Taran
Często odpalasz kule i wróżysz wieczorami? Ze 100 zawodników w półśredniej znasz pewnie z 10 czołowych ale uważasz że z 90% by nie dał rady :pray:
lepiej tak, niż ban za poglądy.
p.s. Czym jest KSW ze swoimi 4 galami? śmiesznymi galami… to idzie w stronę Popka….
lepiej tak, niż ban za poglądy.
p.s. Czym jest KSW ze swoimi 4 galami? śmiesznymi galami… to idzie w stronę Popka….
teraz jest 10+10 za start najnizsza stawka.
teraz jest 10+10 za start najnizsza stawka.
Woli walczyć bez ambicji to jego sprawa i nie rozdmuchujmy tego. Młody jest wiec powinien próbować ale skoro woli ciepłe kapcie to niech sobie siedzi w Kasę wSysam Worami.
Woli walczyć bez ambicji to jego sprawa i nie rozdmuchujmy tego. Młody jest wiec powinien próbować ale skoro woli ciepłe kapcie to niech sobie siedzi w Kasę wSysam Worami.
To mistrz KSW, wiec dodatkowo łączą go z organizacją rozne klauzule oraz jeszvze pewnie kilka walk ma w kontrakcie + być może zakaz reklamowania konkurencji.
Dla mnie, czy go lubie, czy nie- dobrze prawi
To mistrz KSW, wiec dodatkowo łączą go z organizacją rozne klauzule oraz jeszvze pewnie kilka walk ma w kontrakcie + być może zakaz reklamowania konkurencji.
Dla mnie, czy go lubie, czy nie- dobrze prawi