Sam Alvey, który podczas wczorajszej gali UFC w Vegas został poddany, tuż po starciu postanowił podzielić się z fanami swoimi odczuciami.
Podczas gali UFC w Vegas Sam Alvey zmierzył się z Julianem Marquezem i musiał uznać jego wyższość w klatce. Alvey przegrał pojedynek przez duszenie zza pleców, którego nie zdążył odklepać.
Zaraz po walce Sam postanowił podzielić się z fanami swoimi odczuciami i w materiale wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych powiedział:
Minęło kilka minut od walki. Cóż, nie poszło zgodnie z planem. Bóg jednak jest w moim narożniku i zawsze ma lepszy plan niż ja. Wrócę. To jednak bardzo boli. Zostałem uduszony na zimno przed milionami widzów. Chyba mogę więc to już usunąć z mojej listy rzeczy do zrobienia. Chwała Bogu, zawsze. Nie ważne czy wygrywam czy przegrywam, on jest zawsze w moim narożniku.
— Igor (@IgoPetrovichMma) April 10, 2021
Sam Alvey nie wygrał w oktagonie UFC o sześciu pojedynków. Ostatni raz jego ręka powędrowała w górę w czerwcu 2018 roku, kiedy to niejednogłośnie na punkty pokonał Giana Villantego. W kolejnych starciach przegrywał kolejno z Antonio Rogerio Nogueirą, Jimmym Crutem, Klidsonem Abreu, Ryanem Spannem oraz zremisował z Da Un Jungiem.
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Flyweight
Shark Fights Featherweight
UFC Middleweight
ONE FC Welterweight
M-1 Global Lightweight
Oplot Challenge Middleweight
Vale Tudo Championship
KSW Middleweight
UFC Heavyweight
BAMMA Featherweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/53760/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>