Bartosz Fabiński (14-3) nie zdołał przedłużyć serii zwycięstw w UFC do czterech. Polak błyskawicznie uległ starszemu Michelowi Prazersowi (26-2).
Popularny Butcher niemal natychmiast ruszył po nogi rywala. Pochodzący z Brazylii Trator zdołał utrzymać pozycję i w pewnym momencie ustrzelił Polaka swoim prawym, który niczym rażony piorunem padł na deski. Fabiński pomimo wciąż nacierającego rywala starał się powrócić do pojedynku, podjął nawet próbę powrotu do stójki, jednak zakończyła się ona dosiadem na korzyść Brazylijczyka. Butcher i z tej pozycji podjął próbę powrotu na równe nogi, jednak wpadł w ciasną gilotynę, którą zmuszony był odklepać.
he truly almost died #UFCArgentina pic.twitter.com/gzh2ZnVXLt
— e s t e b a n (@MMA_Relevant) November 18, 2018
Nie zdziwię się jak dostanie wymówienie
Liczylem, mimo wszystko, ze dociagnie do decyzji…
Wyjaśnili go :/ W UFC nie możesz być dobry w jednym, bo prędzej czy później znajdzie się dzik, który wchodzi z buda i robi "reality check".