Organizacja UFC potwierdziła dziś oficjalnie walkę wieczoru gali UFC w Chinach o jakiej pisaliśmy kilka dni temu. Zmierzy się w niej Curtis Blaydes (MMA 10-1) z Francisem Ngannou (MMA 11-3).

Razor ostatnią i zarazem jedyną w karierze porażkę doznał z rąk właśnie Francisa Ngannou. Było to na gali UFC Fight Night 86 w 2016 roku. Od tamtej pory Amerykanin stoczył sześć pojedynków, pięć z nich wygrywając, a jeden zakończył się decyzją no contest.

Francuski Predator od debiutu w UFC błyskawicznie demolował kolejnych przeciwników. Ze ścianą zderzył się dopiero w lutym 2018 roku, kiedy to w mistrzowskim boju zatrzymał go Stipe Miocic (18-3). Drugą porażkę w oktagonie UFC dopisał mu Derrick Lewis (20-5), w prawdopodobnie najnudniejszej walce w historii największej organizacji MMA na świecie.

 

1 KOMENTARZ

  1. Ngannou to jednowymiarowy zawodnik , który opiera wszystko na jednym planie czy ubić w pierwszej rundzie. Jeśli przeciwnik przetrwa to kończą mu się pomysły , żadnego planu B , do tego dramatyczna kondycja i totalny brak parteru dlatego Blaydes przez Brutal TKO jak z Alistairem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.