Jon Jones, mistrz wagi ciężkiej UFC, w kolejnym starciu może zmierzyć się z Tomem Aspinallem, tymczasowym czempionem. Jeszcze jakiś czas temu Jones mówił otwarcie o tym, że nie jest zainteresowany tym pojedynkiem, co zdaniem Michaela Bispinga było świetną zagrywką marketingową.
O walce Jona Jonesa z Tomem Aspinallem mówi się od dawna, ale cały czas nie wiadomo, czy panowie faktycznie spotkają się w klatce UFC. Jones przez długi czas mówił o tym, że to starcie nie jest dla niego interesujące. Ostatecznie jednak nie zamykał do niego drzwi, mówiąc otwarcie o odpowiednich pieniądzach za walkę. Michael Bispig uważa, że Jon Jones świetnie rozegrał całą sytuację. Anglik powiedział o tym w materiale zamieszczonym na swoim kanale w serwisie YouTube.
Przed starciem ze Stipe Miocicem Jon Jones na swój sposób unikał walki z Tomem Aspinallem. To było absolutnie genialnym posunięciem marketingowym, ponieważ rozbudowało popyt na to starcie do ogromnych rozmiarów. Sprawiło też, że to starcie stało się walką, którą każdy chce zobaczyć. I co w związku z tym? Jest bardziej niż prawdopodobne, że dostanie za to odpowiednią zapłatę. Tak głosi plotka.
Joe Rogan powiedział niedawno, że pogłoski mówią o tym, iż Jones chce dostać za walkę 30 milionów dolarów.
Jon Jones to były mistrz i dominator wagi półciężkiej. Ma na swoim koncie 30 pojedynków, z których 28 zakończyło się jego wygranymi. Pas mistrzowski wagi półciężkiej zdobył w roku 2011. Tytuł obronił 13 razy. Do debiutu w wadze ciężkiej Jones szykował się ponad dwa lata. Podczas gali UFC 285, która odbyła się 4 marca 2023 roku w Las Vegas, Jon Jones udanie powrócił do oktagonu UFC i szybko uporał się z Cirylem Gane.
1 reply
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Super Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/77682/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>