Ben Rothwell: ''Nie było mowy o moim oszustwie względem USADA''
 

Już w tę sobotę Ben Rothwell stanie do rewanżu z Andreiem Arlovskim na UFC on ESPN 4. Dla Amerykanina jest to pierwszy rewanż po wcześniejszej przegranej w jego karierze, a ma stoczonych 47 zawodowych walk. Co na daną chwilę może powiedzieć zawodnik wagi ciężkiej? Na cel obrał dawną sprawę z agencją antydopingową.

Cała sytuacja z zawieszeniem mocno mnie niepokoiła, to był dla mnie naprawdę mroczny czas- mówi Rothwell dla MMAJunkie.

Ben oczywiście mówi o dwuletnim zawieszeniu i odwołaniu pojedynku z Fabricio Werdumem. Oczywiście w przypadku tego pierwszego wykryto zwiększony poziom testosteronu, jakiś czas później Brazylijczyk także oblał testy.

Wkurza mnie jedna sytuacja, zobaczcie Tom Lawlor, Lyoto Machida i Josh Barnett (Josh uniknął zawieszenia po wyjaśnieniach- przyp. red.) wylecieli na rok ze startów, kiedy inni wpadali na tym samym i nagle dostają 6-miesięczne zawieszenia. To nie jest w porządku.

Amerykanin w 1999 roku miał wypadek samochodowy i dostał zezwolenie na stosowanie testosteronu jako leczenia. W ten sposób został zawieszony za podwyższony poziom hormonu.

USADA mogła potraktować to jako niefortunną sytuację. Nie było tutaj mowy o oszustwie, wszystko było uregulowane. Testowali mnie moi lekarze i było jasne, dlaczego przyjmowałem te środki, dzięki temu naprawili mnie i mogłem dalej rywalizować.

Chyba moim największym wyzwaniem było przejście przez to wszystko. To już za mną. Naprawdę czuję się dużo lepiej i jestem silniejszy niż kiedykolwiek.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.