Gilbert Burns, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej UFC, jest zdania, że fani w Brazylii będą mieli ogromne oczekiwania względem zawodników walczących podczas gali w Rio De Janeiro.
21 stycznia UFC powróci do Brazylii, gdzie zorganizuje galę UFC 283. Podczas tego wydarzenia Gilbert Burns zmierzy się z Neilem Magnym. Przed nadchodzącą galą Burns w rozmowie z Michaelem Bispingiem, byłym mistrzem UFC, przyznał, że walka przed własną publicznością będzie niosła z sobą poważną presję.
Wszystkie oczy będę zwrócone na nas, szczególnie po tym, jak przegraliśmy w mistrzostwach świata w piłce nożnej. Oczywiście piłka nożna jest na innym poziomie zainteresowania, ale teraz, gdy UFC wraca do Brazylii, to będzie prawdziwe szaleństwo. Będzie na nas ciążyła znacznie większa presja związana właśnie z przegranymi mistrzostwami i z tym, że Charles Oliveira utracił tytuł mistrzowski.
Gilbert Burns ostatni raz walczył w kwietniu 2022 roku i przegrał na punkty z Khamzatem Chimaevem. Burns to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej. Przed walką z Khamzatem Chimaevem pokonał Stephena Thompsona, a wcześniej zawalczył o pas z Kamaru Usmane, ale został przez niego znokautowany. Burns znajduje się aktualnie na czwartym miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi półśredniej w UFC.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
KSW Heavyweight
Legacy FC Heavyweight
Legacy FC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/65245/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>