Podczas gali UFC 251 Alexander Volkanovski ponownie okazał się lepszy od Maxa Hollowaya i obronił pas mistrzowski wagi piórkowej. Obaj zawodnicy stoczyli ze sobą bardzo wyrównany bój na pełnym dystansie, a sędziowie punktowi niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo aktualnego mistrza.

Zaraz po tym starciu Chan Sung Jung wyraził swoją, negatywną opinię na temat mistrza i napisał w mediach społecznościowych, że to wstyd, iż Volkanovski jest posiadaczem pasa w jego kategorii wagowej. Dodał też, że gdy dojdzie do ich pojedynku, skończy Alexandra przed czasem.

Jung  wygrał swoje dwie ostatnie walki, z Renato Moicano i Frankiem Edgarem. Zawodnik nawołuje o walkę o pas mistrzowski, lecz bardziej prawdopodobny jest jego pojedynek z innym zawodnikiem czołówki dywizji – Brianem Ortegą. „T-City” jakiś czas temu nawoływał do „Korean Zombie” żeby ten podpisał kontrakt na walkę. Nadal nie jest jednak to potwierdzone starcie przez organizację UFC.

Sam mistrz uważa również, że Jung na razie musi załatwić sprawę z Ortegą, o czym powiedział w rozmowie dla ESPN.

Myślę, że on zwyczajnie próbuje zwrócić na siebie uwagę, ale moim zdaniem powinien zawalczyć z Brianem Ortegą. Taki przecież mieli plan.

Voklanovski dodał jednak też, że za jakiś czas chętnie zawalczy z Jungiem.

Natomiast ja chcę się bić z pierwszymi pretendentami do tytułu mistrzowskiego. Niech więc on zawalczy i pokona najpierw Briana Ortegę. Jestem pewny, że potem wszyscy będę skandować jego nazwisko, a je będę czekał. Na sto procent.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.