Artem Lobov, kolega z maty Conora McGregora, który po porażce z rąk Andre Filiego podczas gali UFC w Gdańsku, głośno mówił o tym, że chciałby spróbować swoich sił w boksie, na razie nie ma zaplanowanych żadnych walk. Co jednak ciekawe, został zaproszony do Moskwy, gdzie na Kremlu przeprowadził szkolenie dla pracowników Federalnej Służby Ochrony Federacji Rosyjskiej, którzy zajmują się ochronę najwyższych urzędników państwowych.

Lobov w rozmowie z serwisem RT.com powiedział, że otrzymanie zaproszenie na Kreml jest dla niego prawdziwym zaszczytem.

Pojawienie się tu było moim marzeniem z czasów dzieciństwa. Nigdy jednak nie przypuszczałem, że zostanę zaproszony, aby przeprowadzić trening dla służb specjalnych. To było ekscytujące przeżycie i bardzo się z niego cieszę.

 

2 KOMENTARZE

  1. Prawdziwy Dzik ! Ale tam musiał być rozpierdol…. szkoda że nie ma nagrań.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.