Anthony Smith, który podczas gali UFC 235 przegrał na przestrzeni pięciu rund z Jonem Jonesem w walce o pas mistrzowski wagi półciężkiej, jest przekonany, że w przyszłości ponownie spotka się z nim w oktagonie UFC.
Wrócę tu i spotkam się ponownie z Jonem Jonesem. Tego jestem pewny. Jestem tego pewny ponieważ w tej całej piep**onej kategorii wagowej nie ma nikogo, kto mógłbym mnie przed tym powstrzymać. Nikt nie powstrzyma mnie przed ponownym starciem z Jonesem.
Smith powiedział o tym podczas spotkania z mediami po walce i dodał, że nadal uważa, iż Jon jest zawodnikiem, którego można pokonać.
To człowiek, którego można pokonać. Nie czuję, żeby był o wiele lepszy od tego jak o nim wcześniej myślałem. Nie będę mówił, że jest naprawdę dobry, jak zrobił to Quinton Jackson po tym jak przegrał z Jonem. Nie odbieram oczywiście niczego Jonowi, bo wykonał dziś fenomenalną robotę i zrobił to co powinien, ale nadal nie czuję, że jest to zawodnik, którego nie da się pokonać.
O ja pierdole hahahahahahahahhahahahha no kurwa tekst tego roku 😀 Nie dość , że placek w chuj to jeszcze totalny łeb… Nie ma nikogo w tej kategorii no skąd. Taki Santos robi go 10 na 10 walk i podejrzewam, że Janek też jak i reszta mniejszych placków.
Nie widzisz nikogo a Brazylijczyk cię zniszczył 3 walki wcześniej.
On liczył, że wygra przez zasiedzenie w dobrej wierze. 10 lat i jest "W"
Pewnie, że jest do pokonania. Wystarczy przyjąć DQ jak ktoś, kto chce tego pasa.