W dniu dzisiejszym Jamahal Hill przekazał informację o zwakowaniu pasa kategorii półciężkiej UFC. Amerykanin nabawił się kontuzji ścięgna Achillesa, co wyklucza go z rywalizacji na długi czas. To z pewnością komplikuje sytuacje amerykańskiego hegemona, ponieważ dopiero co pas znalazł właściciela po zwakowaniu tytułu przez poprzedniego mistrza oraz remisie w walce mistrzowskiej. Nie ma wątpliwości, że organizacja musi znaleźć rozwiązanie tej niewygodnej sytuacji. Przeanalizowaliśmy ranking kategorii półciężkiej oraz możliwe rozwiązania po zwakowaniu pasa przez mistrza.

Szalona historia pasa wagi półciężkiej UFC po odejściu Jona Jonesa 

Zanim jeszcze przejdziemy do możliwych rozwiązań w wadze do 93 kilogramów, przypomnimy historię, ponieważ w ostatnich latach działo się dużo. Niekwestionowanym dominatorem dywizji półciężkiej przez lata był Jon Jones. Amerykanin z przerwami dzierżył tytuł od marca 2011 do sierpnia 2020. Sam „Bones” miał wiele przejść, m.in. wpadki dopingowe, przez które tracił tytuł. Latem 2020 roku Amerykanin obwieścił przejście do wagi ciężkiej i zwakowanie pasa dywizji półciężkiej. Wówczas we wrześniu na UFC 253 zawalczyli ze sobą Jan Błachowicz i Dominick Reyes. Jak pamiętamy Polak znokautował „Devastatora” w drugiej rundzie i został pierwszym mistrzem z Polski wśród mężczyzn.

Od tamtego czasu pas wagi półciężkiej posiadało czterech zawodników. Poza Błachowiczem byli to Glover Teixeira, Jiri Prochazka oraz Hill. Do dnia dzisiejszego stoczono pięć pojedynków mistrzowskich. Tylko raz mistrzowi udało się obronić pas, natomiast dwa razy lepszy okazywał się pretendent. W pojedynkach o zwakowany tytuł doszło do remisu i zwycięstwa jednej ze stron. Z pewnością rzadko spotykaną sytuacją jest to, że pas w ciągu kilku miesięcy dwukrotnie był wakowany przez zawodnika, który dopiero co go zdobył. Przed Hillem podobną sytuację miał Prochazka.

Ranking oraz zestawienia w dywizji półciężkiej UFC

Tak się prezentuje aktualny ranking kategorii do 93 kilogramów w najlepszej organizacji MMA na świecie. W niedługim czasie Hill przestanie widnieć jako mistrz i wielce prawdopodobne, że zajmie pierwsze miejsce zestawienia. Wówczas wszyscy zawodnicy spadli by o jedno miejsce. Poniżej czołowa piętnastka kategorii półciężkiej wraz z niedawnym mistrzem na czele.

Jeżeli chodzi o zestawienia w wadze do 93 kilogramów, większość zawodników z czołówki pozostaje bez walki. Zawodnicy na miejscach 7-11, 13. Rountree Jr. oraz 15. Jacoby mają zaplanowane walki. Z czołówki kategorii półciężkiej jedynie 3. Błachowicz ma ustawiony pojedynek. Polak już 29 lipca zmierzy się z Alexem Pereirą na gali UFC 291. Pozostali zawodnicy, którzy zajmują miejsca od 1-6 pozostają bez zestawionego pojedynku.

Możliwe rozwiązania

Na początek przeanalizujmy ostatnie rezultaty zawodników kategorii półciężkiej. W przypadku wojowników okupujących miejsca 7-11, jedynie zajmujący ostatnią z wymienionych pozycji Murzakanov powraca po wygranej. Pozostali stoczą pojedynek po jednej albo dwóch porażkach. Zawodnicy z dalszych miejsc są również bardzo daleko, aby brać ich pod uwagę w kontekście walki mistrzowskiej. Skupmy się zatem na panach z pozycji 1-6.

W pierwszej kolejności należy wyeliminować 4. Rakicia, który ostatnią walkę przegrał. 5. pozycję ex aequo zajmują Johnny Walker oraz Nikita Krylov. Obydwaj zawodnicy wygrali trzy ostatnie pojedynki. Czy istnieją szansę, aby któryś z nich, lub obydwaj otrzymali szansę walki o pas? W przypadku Brazylijczyka jest to wątpliwe, bowiem sam przed wspomnianymi wygranymi przegrał 4 z 5 pojedynków. Dodatkowo po ostatnim zwycięstwie szef UFC, Dana White, nie był pod wrażeniem wygranej. Ponadto obydwaj przegrywali z wyżej sklasyfikowanymi rywalami w przeszłości. Krylov nie jest też zawodnikiem medialnym, aby wzbudzić zainteresowanie kibiców.

Mamy więc zawodników z podium i na nich należy skupić większą uwagę. Błachowicz i Ankalaev w ostatnim starciu ze sobą zremisowali. Przedtem Polak miał jedno zwycięstwo, a Dagestańczyk dziewięć. Pierwszy w rankingu Prochazka jest po trzech zwycięstwach z rzędu. Czech wcześniej był mistrzem oraz miał zagwarantowaną przez organizację walkę z Hillem. W obecnej sytuacji „Denisa” powinien być pierwszym wyborem jeżeli chodzi o starcie mistrzowskie. Dodatkowo Prochazka planował powrót najwcześniej we wrześniu, co jest dość bliską datą. W tej sytuacji UFC mogłoby zestawić Czecha z Ankalaevem, lub poczekać do końcówki roku na starcie z wygranym walki Błachowicz vs Pereira.

Jest również inne możliwe rozwiązanie. Można założyć, że organizacja UFC może nie chcieć czekać z wyłonieniem mistrza kategorii półciężkiej. Jako, że Błachowicz zawalczy z Pereirą już za dwa tygodnie, można ten pojedynek mianować rywalizacją o pas mistrzowski. Z pewnością podbiłoby to zainteresowanie galą UFC 291, która swoją drogą jest już nieźle obsadzona. Obydwaj zawodnicy są jednymi z bardziej medialnych w kategorii półciężkiej. Co działa na niekorzyść mianowania takiego starcia na pojedynek mistrzowski? Fakt, że obydwaj nie wygrali ostatnich walk. Pereira przegrał starcie mistrzowskie w wadze średniej, a w dywizji półciężkiej dopiero zadebiutuje. To może nie działać na korzyść obydwóch zawodników.

Podsumowanie

Dana White i reszta ekipy stoi z pewnością przed trudnym wyzwaniem, nad którym zapewne już szukają rozwiązania. Logiczne do wyboru są trzy opcje. Jeżeli UFC będzie bardzo niecierpliwe, bowiem na samego Prochazkę Hill musiał czekać kilka miesięcy, można walkę Błachowicza z Pereirą mianować starciem mistrzowskim. Drugą opcją pozostaje pojedynek wygranego powyższego starcia z Prochazką, na który zapewne musielibyśmy czekać do ostatniego kwartału 2023 roku. Najmniej racjonalne, ale może piszę to z punktu widzenia Polaka, wydaje się starcie Ankalaeva z Czechem. Jako, że Dagestańczyk zremisował z Błachowiczem, to niezbyt fair zagraniem byłoby danie mu walki mistrzowskiej przed wygranym starcia z UFC 291.

Jeśli weźmiemy pod uwagę obietnice UFC, tzn. walkę mistrzowską dla Prochazki oraz zwycięzcy Błachowicz vs Pereira, wówczas doczekamy się starcia z Czecha z Polakiem lub Brazylijczykiem. Z pewnością nie obrazimy się na takie rozwiązanie. Podobnie w przypadku nadania statusu mistrzowskiego drugiej walce wieczoru gali UFC 291.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Siedem
Siedem

Kapitan Ulicy

16,391 komentarzy 42,845 polubień

Ten jaki analizator :awesome:

Odpowiedz 9 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

17,643 komentarzy 30,227 polubień

Ten jaki analizator :awesome:

Lepiej analizator niż ANALiZator :confused: :lol: :facepalm:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

17,643 komentarzy 30,227 polubień

A o wszystkim zdecyduje i tak Dana i powrót Prochazki do oktagonu UFC...
:boss:

Odpowiedz polub

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Flyweight

2,228 komentarzy 2,655 polubień

Przypominam że ten pas bedzie chuja warty bo Hill nie był mistrzem i zwakował zwakowany pas. :roberteyeblinking:
Jest tylko jeden mistrz i jak wróci to pozamiata to towarzystwo ogórów.

Odpowiedz polub

Avatar of Olo
Olo

KSW
Lightweight

5,124 komentarzy 27,348 polubień

Przypominam że ten pas bedzie chuja warty bo Hill nie był mistrzem i zwakował zwakowany pas. :roberteyeblinking:
Jest tylko jeden mistrz i jak wróci to pozamiata to towarzystwo ogórów.

Bones nie wróci do półciężkiej. :lol:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Flyweight

2,228 komentarzy 2,655 polubień

Bones nie wróci do półciężkiej. :lol:

Miałem na mysli Prochazkę.

Odpowiedz polub

Avatar of szymon453
szymon453

Jungle Fight
Light Heavyweight

414 komentarzy 1,091 polubień

Przypominam że ten pas bedzie chuja warty bo Hill nie był mistrzem i zwakował zwakowany pas. :roberteyeblinking:
Jest tylko jeden mistrz i jak wróci to pozamiata to towarzystwo ogórów.

Czyli dałeś sobie ogóra na avatar?

:juanlaugh:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

10,581 komentarzy 25,423 polubień

Jan vs Perejra o pas. Prochazka miał obiecanego Hilla, to niech czeka. :suchykarol:

Odpowiedz polub

Avatar of Bambosze
Bambosze

M-1 Global
Light Heavyweight

3,849 komentarzy 8,677 polubień

Jest również inne możliwe rozwiązanie. Można założyć, że organizacja UFC może nie chcieć czekać z wyłonieniem mistrza kategorii półciężkiej. Jako, że Błachowicz zawalczy z Pereirą już za dwa tygodnie, można ten pojedynek mianować rywalizacją o pas mistrzowski.

Nie wiem czy to jest możliwe. Kojarzę podobną sytuację gdzie komisja czy inny chuj nie dopuścił do walki mistrzowskiej, bo potencjalny kandydat był za nisko sklasyfikowany w rankingu. Pereira w ogóle nie jest w nim sklasyfikowany.

Odpowiedz polub

Avatar of kaczka94
kaczka94

Moderator

4,556 komentarzy 11,099 polubień

Nie wiem czy to jest możliwe. Kojarzę podobną sytuację gdzie komisja czy inny chuj nie dopuścił do walki mistrzowskiej, bo potencjalny kandydat był za nisko sklasyfikowany w rankingu. Pereira w ogóle nie jest w nim sklasyfikowany.

A tego nie wiem, ale mam w pamięci Cejudo vs Cruz na UFC 249, gdzie Dom nie walczył długo, był po porażce sprzed prawie 4 lat i poza rankingiem. Trochę podobna sytuacja.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of KML
KML

Maximum FC
Light Heavyweight

1,653 komentarzy 2,563 polubień

Trudny orzech do zgryzienia dla UFC. Gdyby nie to, że w ME jest walka o pas BMF pewnie by awansowali tą walkę Janka do rangi mistrzowskiej. Walka o pas mistrzowski jako support przed jakimś BMF trochę dziwnie, by wyglądało. Ciekawą opcją byłoby przeniesienie tej walki na 292.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Light Heavyweight

16,804 komentarzy 70,595 polubień

Przypominam że ten pas bedzie chuja warty bo Hill nie był mistrzem i zwakował zwakowany pas. :roberteyeblinking:
Jest tylko jeden mistrz i jak wróci to pozamiata to towarzystwo ogórów.

Navio ty ogórze.

Bones od 3.5 roku nie walczy w LHW i jest teraz prawdziwym WIEEELKIM CHŁOPISKIEM i nie zbije do 93kg - sam to powiedział.

Odpowiedz polub

Avatar of Navio2.0
Navio2.0

ONE FC
Flyweight

2,228 komentarzy 2,655 polubień

Navio ty ogórze.

Bones od 3.5 roku nie walczy w LHW i jest teraz prawdziwym WIEEELKIM CHŁOPISKIEM i nie zbije do 93kg - sam to powiedział.

Powtarzam że mistrzem jest Prochazka.

Odpowiedz polub

Avatar of Wtfit
Wtfit

Shark Fights
Welterweight

1,227 komentarzy 3,029 polubień

Nie wiem czy to jest możliwe. Kojarzę podobną sytuację gdzie komisja czy inny chuj nie dopuścił do walki mistrzowskiej, bo potencjalny kandydat był za nisko sklasyfikowany w rankingu. Pereira w ogóle nie jest w nim sklasyfikowany.

A to nie była sytuacja z walki Khabiba, gdzie Felder chciał wejść do walki, ale właśnie był za nisko? Wtedy wskoczył Al.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Solaris
Solaris

UFC
Middleweight

11,046 komentarzy 14,062 polubień

Analiza jest prosta, na problemy w półciężkiej idealnie sprawdzi się Tommy Narkun wybitny erudyta i myśliciel, rozpędzony po bitwie w szczecińskim amfiteatrze.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Bambosze
Bambosze

M-1 Global
Light Heavyweight

3,849 komentarzy 8,677 polubień

A to nie była sytuacja z walki Khabiba, gdzie Felder chciał wejść do walki, ale właśnie był za nisko? Wtedy wskoczył Al.

Dokładnie o to mi chodziło, dzięki za przypomnienie :beer:

Odpowiedz 1 Like