Al Iaquinta, który wycofał się z planowanej walki z Justinem Gaethje, a teraz zmierzy się z Kevinem Lee, uważa że to jest zdecydowanie ciekawsze zestawienie.
Myślę, że to jest intrygujące zestawienie. Wszystko w nim mi się podoba. Lee jest równie twardy, jeśli nie twardszy niż Gaethje. On może być nawet równie twardy, jeśli nie twardszy od Khabiba.
Iaquinta powiedział o tym podczas niedawnego spotkania z mediami i dodał, że duże wrażenie zrobiło na nim to, jak Lee pokonał Edsona Barbozę.
Pamiętam, że siedziałem w pierwszy rzędzie, gdy on walczył z Edsonem Barbozą i pomyślałem sobie wówczas: o ku*wa, nie chcę być teraz na miejscu Barbozy. To było brutalne i nie dawało przyjemności z oglądania. Zajeżdżam się więc na treningach. Chcę bowiem być tym, który jemu robi takie rzeczy w klatce.
Do starcia Iaquinty z Lee dojdzie 15 grudnia, podczas gali UFC on Fox 31.