Po przegranej walce z Dricusem du Plessisem Israel Adesanya zdjął rękawice w oktagonie UFC. Nie było to jednak sygnał dotyczący planów zakończenia sportowej kariery.

17 sierpnia w Australii Israel Adesanya stanął do walki z Dricusem du Plessisem i przegrał pojedynek przez poddanie. Po starciu Adesanya zdjął w klatce rękawice, co często jest symbolicznym gestem końca kariery. W tym wypadku było jednak inaczej, o czym Israel powiedział podczas spotkania z mediami po starciu.

Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w następnej kolejności. Możemy mieć przeczucie, ale nie znamy przyszłości. Dla każdego z nas jutro może być ostatnim dniem. Tego uczę kolegów z maty, żeby cieszyli się każdą chwilą tak, jakby była ostatnia. Po walce zdjąłem rękawice, bo było mi w nich ciasno. Ręce mi spuchły w trakcie walki. On ma twardą głowę, a trafiłem go dobrymi ciosami. Moje ręce nie są połamane, ale spuchnięte. Dlatego zdjąłem rękawice, ale to nie miało nic wspólnego ze sportową emeryturą. Nie odejdę, dopóki nie będę tego chciał.

Adesnya jest byłym mistrzem wagi średniej. Tytuł obronił pięć razy. Pas utracił w 2022 roku w walce z Alexem Pereirą, ale w rewanżu odebrał trofeum z rąk Brazylijczyka. W przedostatnim pojedynku Israel został ponownie strącony z tronu kategorii średniej, tym razem przez Seana Stricklanda.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of chaoz
chaoz

M-1 Global
Middleweight

3,767 komentarzy 9,034 polubień

Cycu został rozpracowany, trzy wpierdole w ciągu 2 lat. Ciekawe czy się jeszcze podniesie czy będzie już zjazd.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

10,936 komentarzy 26,730 polubień

Cycu został rozpracowany, trzy wpierdole w ciągu 2 lat. Ciekawe czy się jeszcze podniesie czy będzie już zjazd.

Dajcie mu zapaśnika. :beczka:

Odpowiedz 6 polubień

F
Faryzejusz

EFC Africa
Flyweight

2,683 komentarzy 6,240 polubień

Cycu został rozpracowany, trzy wpierdole w ciągu 2 lat. Ciekawe czy się jeszcze podniesie czy będzie już zjazd.

Dostanie stójkowicza 10 cm niższego z zasięgiem mniejszym o 20 cm to się podniesie.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of blazini
blazini

UFC
Bantamweight

8,342 komentarzy 29,343 polubień

Dziwna sprawa z tą Adesanyą, bo nabawił się jakichś dziwnych odruchów. Ogólnie wiem, jakie były karty sędziowskie, ale ja po trzech rundach miałem 2-1 Adesanya. Pierwsza Adesanya wg mnie (choć ta była na tyle równa, że mnie nie dziwi, że ktoś ją da DDP), druga wyraźnie dla DDP, trzecia wyraźnie dla Adesanyi (nie wiem jak jakiś sędzia mógł to widzieć inaczej).

I zaczyna się czwarta runda, w które Adesanya leje Dricusa do wiwatu, wszystko mu wchodzi, DDP nic. Przez chwilę migną nawet statystyki, gdzie skuteczność w ciosach Izziego jest powyżej 90% w tej rundzie. I nagle ni stąd, ni zowąd dostaje luja ogłuszacza (z cepa zamachowego). I zaczyna zachowywać się jak Szpilka. Pokazuje palcem na ziemię, jakby zapraszał na ubitą glebę, po czym znów dostaje luja i co robi? Broni się? Kontruje? Wycofuje? Otóż nie - on się po prostu odwraca. I rozumiem jakby zrobił Overeema, czyli odwrócił się i zaczął biec, żeby uciec z zasięgu. Ale on się obrócił i tak czekał, aż go DDP dalej będzie tłukł po mordzie.

Obstawiam, że szczęka już nie zagrała i był mocno podłączony i nie wiedział co się dzieje, ale i tak odruch dziwny i autodestrukcyjny. Ze Stricklandem też coś podobnego widzieliśmy, gdzie po nokdaunie wstał i obrócił się tyłem do rywala, zbierając kolejne ciosy na łeb od tyłu. Dziwna maniera.

Z drugiej strony nie zdziwię się jak znowu zostanie mistrzem, pytanie jak się sytuacja ułoży i kogo mu dadzą. Walczył dobrze, wydawało się, że przechyla walkę na swoją stronę, ale DDP się okazał za twardy. Ogólnie kolejny raz Adesanya okazuje się może i skillowo lepszy, ale za kruchy. Trochę jak w pierwszej walce z Alexem, niby wygrywał, punktował, ale jedno mocne trafienie Pereiry zrobiło więcej szkody niż 50 trafień Adesanyi.

Odpowiedz 8 polubień

click to expand...
Avatar of szplin
szplin

Vale Tudo
Championship

25,021 komentarzy 128,027 polubień

Dziwna sprawa z tą Adesanyą, bo nabawił się jakichś dziwnych odruchów. Ogólnie wiem, jakie były karty sędziowskie, ale ja po trzech rundach miałem 2-1 Adesanya. Pierwsza Adesanya wg mnie (choć ta była na tyle równa, że mnie nie dziwi, że ktoś ją da DDP), druga wyraźnie dla DDP, trzecia wyraźnie dla Adesanyi (nie wiem jak jakiś sędzia mógł to widzieć inaczej).

I zaczyna się czwarta runda, w które Adesanya leje Dricusa do wiwatu, wszystko mu wchodzi, DDP nic. Przez chwilę migną nawet statystyki, gdzie skuteczność w ciosach Izziego jest powyżej 90% w tej rundzie. I nagle ni stąd, ni zowąd dostaje luja ogłuszacza (z cepa zamachowego). I zaczyna zachowywać się jak Szpilka. Pokazuje palcem na ziemię, jakby zapraszał na ubitą glebę, po czym znów dostaje luja i co robi? Broni się? Kontruje? Wycofuje? Otóż nie - on się po prostu odwraca. I rozumiem jakby zrobił Overeema, czyli odwrócił się i zaczął biec, żeby uciec z zasięgu. Ale on się obrócił i tak czekał, aż go DDP dalej będzie tłukł po mordzie.

Obstawiam, że szczęka już nie zagrała i był mocno podłączony i nie wiedział co się dzieje, ale i tak odruch dziwny i autodestrukcyjny. Ze Stricklandem też coś podobnego widzieliśmy, gdzie po nokdaunie wstał i obrócił się tyłem do rywala, zbierając kolejne ciosy na łeb od tyłu. Dziwna maniera.

Z drugiej strony nie zdziwię się jak znowu zostanie mistrzem, pytanie jak się sytuacja ułoży i kogo mu dadzą. Walczył dobrze, wydawało się, że przechyla walkę na swoją stronę, ale DDP się okazał za twardy. Ogólnie kolejny raz Adesanya okazuje się może i skillowo lepszy, ale za kruchy. Trochę jak w pierwszej walce z Alexem, niby wygrywał, punktował, ale jedno mocne trafienie Pereiry zrobiło więcej szkody niż 50 trafień Adesanyi.

Pewnie czekał na liczenie

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Heavyweight

18,874 komentarzy 78,952 polubień

Zły Gameplanu Cycu.

Dricus choćby miał być fioletowy i na bezdechu zawsze idzie po skończenie przed czasem.

Izzy myślał, że będzie sobie rozpykiwał zwłoki w 4 i 5 rundzie. Korner mu cały czas mówił żeby się nie podpalał.

Aż dziwne bo tak wyglądała pierwsza, przegrana, walka z Poatanem w której też wygrywał każdą rundę i dał się złapać w końcówce. W rewanżu wyszedł naładowany i ubił Poatana jak kotlet.

Odpowiedz polub

Avatar of ninja
ninja

UFC
Heavyweight

18,969 komentarzy 44,694 polubień

Aż dziwne bo tak wyglądała pierwsza, przegrana, walka z Poatanem w której też wygrywał każdą rundę i dał się złapać w końcówce. W rewanżu wyszedł naładowany i ubił Poatana jak kotlet.

W rewanżu bardzo fajnie nabrał Poatana na klasyczną sztuczkę "jestem zraniony" Spoiler content hidden. sam kiedyś zastosowałem jako łepek w walce hihi

Wg mnie kontra roku.
:juanlaugh:

Odpowiedz 2 polubień