W swojej najbliższej walce Israel Adesanya w obronie pasa mistrzowskiego zmierzy się z Paulo Costą. Obaj zawodnicy za sobą nie przepadają i przed nadchodzącym starciem nie szczędzą sobie medialnych uszczypliwości i mocnych słów.
Adesanya, przy okazji obrzucania obelgami swojego rywala, w rozmowie dla ESPN przedstawił też plan na walkę z Paulo Costą.
On jest głupi. Idzie do przodu i zadaje ciosy. To jest właśnie coś, co powoduje, że ta walka będzie ekscytująca i to jest coś czego oczekuję. Nie mogę się doczekać, aż ten wielki, napompowany ignorant biegnie prosto na mnie próbując zadać ciosy, a ja w tym czasie go trafiam cały czas będąc w ruchu.
Adesanya uważa również, że Paulo Costa jest przereklamowany i nie miał zbyt wielu okazji do mierzenia się z poważnymi rywalami.
Jedyni rywale, których on pokonał i którzy mieli jakąś wartość w rankingu, to Uriah Hall i Romero. Kogo z rankingu on jeszcze pobił? Mogę podać czterech rywali, których sam pobiłem, żeby pokazać wam różnicę w poziomie.
Do walki Adesanya vs Costa ma dojść 26 września podczas gali UFC 253.
Israel Adesanya stoczył w oktagonie 8 zwycięskich pojedynków. W drodze po tytuł wygrywał z takimi zawodnikami jak Brad Tavares, Derek Brunson, czy Anderson Silva. W kwietniu 2019 roku Nigeryjczyk wywalczył pas tymczasowy po emocjonującym starciu z Kelvinem Gastelumem, by już po pół roku znokautować Roberta Whittakera i zostać prawowitym mistrzem. Adesanya ma na swoim koncie jedną obronę pasa, w marcu na gali UFC 248 pokonał przez jednogłośną decyzję Yoela Romero.
29-letni Paulo Costa również nie zaznał goryczy porażki w swojej dotychczasowej karierze. Do UFC dołączył w 2017 roku jako mistrz Jungle Fight w kategorii średniej. Brazylijczyk zanotował bardzo mocny start w organizacji, nokautując każdego rywala w czterech kolejnych występach. Po zwycięstwach z Johnym Hendricksem oraz Uriah Hallem – „Borrachinha” po świetnej walce pokonał na punkty Yoela Romero. Obecnie plasuje się na 2 miejscu w oficjalnym rankingu UFC kategorii do 185 funtów.
Zobacz również: „Druga lub trzecia runda” – Błachowicz chce skończyć Reyesa przed czasem