Page Van Zant

(Fot. Sherdog.com) Sport nieustannie się zmienia. Starsi zawodnicy spadają z piedestałów ze względu na swój wiek, a wtedy zastępują ich młodsi, aby zabawiać fanów. Wszystko działa jak maszyna do mielenia mięsa. W MMA nie jest inaczej. Młodsi fighterzy debiutują w rozpiskach wielkich gal, podczas gdy weterani wieszają rękawice na kołku lub odchodzą do mniejszych, lokalnych organizacji.

Część pierwszą artykułu znajdziecie tutaj.

Gwiazdy są jednak inną kategorią zawodników i nie da się ich tak łatwo zastąpić. Ultimate Fighting Championship straciło Andersona Silvę i Georges’a St. Pierre’a, a kariera Jona Jonesa wisi właśnie na włosku. Anthony Pettis miał być kolejną legendą, która wiele lat spędzi na tronie, ale Rafael dos Anjos zdominował go w zupełnie nieprawdopodobny sposób. Tylko Ronda Rousey jest aktualnie nie do zastąpienia. Jeśli tylko uda mu się wygrać z Josem Aldo, Conor McGregor powinien szybko stać się jedną z bardziej jaśniejących gwiazd. Walczący dla Bellator MMA Will Brooks ma w sobie ogromne pokłady charyzmy, które czekają jednak na odpalenie. Rory MacDonald mógłby ponownie rozgrzać serca kanadyjskich fanów i tamtejszej sceny, jeśli zwycięży z Robbie’m Lawlerem. Także Luke Rockhold ma potencjał, ale  na drodze stanie mu niedługo Chris Weidman.

Powyższa lista zawiera wszystkie aktualne i potencjalne gwiazdy. W najnowszej odsłonie „Dziesiątki Sherdoga” przyglądamy się wschodzącym gwiazdom, które zabłysnęły w bieżącym roku i mogą w przyszłości dołączyć do tego zestawienia.

Na liście wybranej przez dziennikarzy sherdog.com nie mogli się znaleźć: aktualni i byli mistrzowie oraz pretendenci do pasa UFC, Bellatora, World Series of Fighting. Pod uwagę brane były: wartość marketingowa, osobowość, charyzma oraz wyniki.

Nazwiska, które nie znalazły się w „dziesiątce”, a są warte odnotowania: Robert Whittaker, Michael Page, Joseph Duffy, Gunnar Nelson, Tom Duquesnoy, Gilbert Burns, Jonas Bilharinho, Alexa Grasso, Islama Makhachev, Brandon Thatch, Doo Ho Choi, Maryna Moroz, Irene Aldana.

5. Henry Cejudo

Waga: Musza
Bilans: 9-0 (3-0 UFC)
Wiek: 28 lata

W przypadku Henry’ego Cejudo jedyne pytanie, na które trudno znaleźć w tej chwili odpowiedź, brzmi – jak długo mistrz olimpijski będzie w stanie być zmotywowany do dalszych startów? Król 2008 roku w kategorii do 121 funtów z Pekinu przez trzy lata po zdobyciu tytułu skupiał się na sprawach niezwiązanych ze sportem. Wrócił w 2012 roku, lecz podczas eliminacji do olimpiady był w dużo gorszej dyspozycji. Rok później Cejudo zaczął na poważnie karierę w MMA.

Przed pierwszą walką dla Legacy FC 28-latek nie zrobił wagi, z drugiej się wycofał, przed trzecią znów wniósł na wagę za dużo kilogramów, a czwartą odwołał z powodu kontraktu z UFC. W największej organizacji na świecie miał zadebiutować podczas UFC 177, ale… w dniu ważenia wycofał się z walki i został zabrany do szpitala z powodu złego zbijania wagi.

Od tamtej pory skończyły się jednak zawirowania. Cejudo zdominował Dustina Kimurę w pojedynczym występie w kategorii koguciej, a następnie powrócił do dywizji muszej i to samo zrobił z Chrisem Cariaso. Ostatnio, podczas UFC 188, wygrał z Chikiem Camusem po bliskiej walce. Skoro Amerykanin jest zmotywowany, a na to wygląda od sierpnia, jego przeznaczeniem powinno być rychłe starcie o pas. Oczywiście, zapasy 28-latka stoją na światowym poziomie, siła i atletyczna budowa też nie pozostawiają nic do życzenia. W dodatku „The Messenger” pokazał o wiele lepszy boks, niż się tego wszyscy spodziewali.

Mówiący płynnie po hiszpańsku Cejudo mógłby stać się kolejną gwiazdą latynoamerykańskiej sceny. Tak długo, jak pozostanie zmotywowany, tylko ścisła elita wagi muszej będzie w stanie się mu przeciwstawić.

4. Max Holloway

Waga: Piórkowa
Bilans: 13-3 (9-3 UFC)
Wiek: 23 lata

Holloway wygląda raczej na weterana UFC. Hawajczyk debiutował przeciwko Dustinowi Poirierowi podczas UFC 143 w wieku 20 lat – ponad trzy lata temu – jako późne zastępstwo. W tej sytuacji może nieco dziwnie brzmieć mówienie o zawodniku, który przewalczył dwanaście walk dla UFC, jako o „wschodzącej gwieździe”. Niemniej, mieszkaniec Waianae ma dopiero 23 lata, a walczy od niecałych pięciu. Przekonujące zwycięstwo z Cubem Swansonem w kwietniu pokazało, że Holloway dopiero teraz jest u szczytu formy.

Zostanie klasowym zawodnikiem zajmuje sporo czasu, a w dawnych czasach dochodziło się do takiego stanu poza największą organizacją na świecie. Jednak wraz z ekspansją ostateczna weryfikacja przypadła w udziale matchmakerom UFC, a kariera Maxa pokazuje jak to wygląd w praktyce. Hawajczyk starał się wspinać w drabince wagi piórkowej, ale gdy przydarzyła mu się porażka, nie był rzucany wilkom na pożarcie, tylko dostawał szansę na odbudowanie się w walce z przeciwnikami ze środka rankingu swojej dywizji. Jego skłonność do podejmowania rękawicy na krótko przed pojedynkiem utwierdzała taką strategię, a ponadto dawała 23-latkowi szansę na zebranie doświadczenia.

Kreatywny, wysokiej klasy uderzacz, obdarzony świetnymi defensywnymi zapasami oraz zabójczym wachlarzem technik parterowych – Holloway ma zestaw umiejętności, który może zagrać przeciw każdemu, kogo Sean Shelby postawi przeciw niemu. Przed Hawajczykiem walka z Charlesem Oliveirą w sierpniu na UFC Fight Night w Kanadzie. Będzie to pojedynek pomiędzy dwoma najbardziej obiecującymi zawodnikami wagi piórkowej. Fajerwerków na pewno nie zabraknie.

3. Paige VanZant

Waga: Słomkowa
Bilans: 5-1 (2-0 UFC)
Wiek: 21 lat

Kiedy UFC postanawia zainwestować w jakiegoś zawodnika, przeważnie doskonale wie, co robi. Fakt, że wkładają całą masę pracy w promowanie Paige VanZant – zapraszania na imprezy UFC, dzielenie się materiałami z mediów społecznościowych, miejsce w eksponowanych pojedynkach w telewizji Fox – oznacza, iż bardzo wierzą w młodą zawodniczkę z Nevady. Podobnie musi uważać Reebok, skoro podpisał umowę z „12 Gauge” zaledwie po jednej stoczonej walce dla UFC.

Nie można mieć zastrzeżeń do wartości marketingowej 21-latki, a i w oktagonie pokazała się ostatnio z bardzo dobrej strony. Jej największymi atutami są atletyczna budowa i tempo prowadzenia pojedynku. Styl Paige opiera się na nieustannym wywieraniu presji, dążeniu do klinczu, w którym atakuje kolanami i łokciami, a następnie nurkuje po obalenie. Gdy VanZant znajdzie się już na górze, nie przestaje uderzać aż do gongu lub przerwania starcia. Co prawda reprezentantka Team Alpha Male wciąż ma wiele dziur, ale jak na zawodniczkę, która walczy zawodowo zaledwie od trzech lat i stoczyła do tej pory sześć walk, ma solidna podstawę.

Dyskusja o ewentualnej walce o pas jest zdecydowanie przedwczesna, zwłaszcza, kiedy dywizją rządzi żelaznoręka Joanna Jędrzejczyk, ale za rok Paige powinna być gotowa do boju o najważniejsze trofeum. Do tego czasu będzie zapewne poprawiać grę i budować swoją – już i tak poważną – markę.

2. Aljamain Sterling

Waga: Kogucia
Bilans: 11-0 (3-0 UFC)
Wiek: 25 lat

Matt Serra i Ray Longo nie mają pod sowimi skrzydłami zbyt wielu zawodników, jak to ma miejsce na przykład w American Top Team czy Jackson-Wink MMA, ale gdy już w kogoś zainwestują, zazwyczaj koszty zwracają im się z nawiązką. Chris Weidman, mistrz UFC w wadze średniej, jest doskonałym tego przykładem, podobnie Al Iaquinta. Niemniej Aljamain Sterling może okazać się najlepszym ze stajni Serra-Longo Fight Team.

Zapaśnik 3. dywizji NCAA oraz nauczyciel w szkole podstawowej może pochwalić się ciekawą mieszanką zapasów i grapplingu na światowym poziomie, które przeplata od czasu do czasu zjawiskowymi kopnięciami. Jego styl porównywany jest często do Jona Jonesa i choć może to być niebyt trafne odniesienie, nie można odmówić 25-latkowi ogromnego talentu. Podobnie do Bena Askrena, Sterling reprezentuje zapaśniczy styl „funk” – charakteryzujący się niekonwencjonalnymi przetoczeniami i ucieczkami, które „Funk Master” łączy z światowej klasy brazylijskim jiu-jitsu wyniesionym z maty Matta Serry.

Jego umiejętności są wybitne, ale to osobowość koguciego robi z niego gwiazdę. Jest uprzejmy, zabawny, charyzmatyczy, mądry i doskonale rozumie, jak ważna jest współpraca z mediami, przy tworzeniu własnego wizerunku. Zwycięstwo z notowanym w pierwszej dziesiątce rankingów Takeyą Mizugakim bez wątpienia gwarantuje Sterlingowi walkę z elitą kategorii do 135 funtów. W krótkim czasie 25-latek może stać się poważnym graczem w swojej dywizji.

1. Khabib Nurmagomedow

Waga: Lekka
Bilans: 22-0 (6-0 UFC)
Wiek: 26 lat

Mimo że jest kontuzjowany i nie walczył od czternastu miesięcy, Nurmagomedow musiał znaleźć się na pierwszym miejscu tego zestawienia. Dlaczego? Są trzy powody: 1) Wygrał niedawno z aktualnym mistrzem wagi lekkiej, 2) Jest niepokonany, a żaden przeciwnik nie pokazał póki co, jak można by z nim wygrać, 3) Jego parcie na mikrofon świadczy o tym, że coraz lepiej umie posługiwać się językiem angielskim.

Promotor, który nie potrafi sprzedać fanom niepokonanego zawodnika, który zmagał się za młodu z niedźwiedziem, przeszedł drogę od skrajnej biedy w Rosji do bogactwa i zaplecza poważnej sławy w USA, po prostu nie powinien zajmować się tym biznesem. Nurmagomedow rozumie znaczenie autopromocji, a jego chęć dotarcia do mediów w celu podzielenia się swoją historią, pozwoliła na błyskawiczne pojawienie się na czołówkach.

Weźmy na przykład ostatnią wizytę „Orła” w programie „MMA Hour”. Dwa miesiące przed planowaną walką z Donaldem Cerronem zawodnik AKA tak opisał rywala:

To jest po prostu śmieszne. „Kowboj” nie jest prawdziwym kowbojem. Myślę, że jest podróbką. On przez cały czas pije i się upija. Uważam, że jest fałszywym kowbojem. Prawdziwym kowbojem jestem ja. Pochodzę z gór, całe życie trenuję, zmagam się z niedźwiedziami. Jestem prawdziwym kowbojem. On jest pijanym kolesiem, a ja dagestańskim kowbojem na 100 proc.

To, moi drodzy, nazywa się promocyjny diament. Jeśli Nurmagomedow wyzdrowieje i będzie w stanie pozostać przy zdrowiu może zostać mistrzem i siedzieć na tronie przez długie, długie lata.

Źródło i autor: Patrick Wayman/Sherdog.com

30 KOMENTARZE

  1. Vanzant w tym rankingu tylko dla promocji i nic więcej. Żadną rzeczywistą gwiazdą sportową nie będzie.
    Chyba, że będzie taką gwiazdą jak Michael Bisping – ciągle gdzieś koło czołówki, bez szans na szczyt, ale gwiazda bo ciągle gwar, obiektywy.

  2. Stering Cejudo dwa nudiarze
    VanZant to gwiazda marketingowa
    Holloway ok
    Nurma walczył raz w 2014, a w 2015 0 razy i jest pierwszy hahahahaha 😆
    kto ten debily ranking pisał?

  3. @halibut Skąd ta pewność, że PVZ nie będzie gwiazdą? Obecnie jest ciągnięta za uszy i marketing robi robotę, ale ma dopiero 21 lat i dużo czasu na rozwój w każdej płaszczyźnie.

  4. To są osoby, które są największymi wschodzącymi gwiazdami w tym roku. Nie musiały walczyć w 2015.

  5. allan77

    @halibut Skąd ta pewność, że PVZ nie będzie gwiazdą? Obecnie jest ciągnięta za uszy i marketing robi robotę, ale ma dopiero 21 lat i dużo czasu na rozwój w każdej płaszczyźnie.

    No pewności mieć nie można i na to , że Badurek nie będzie gwiazdą i się nie rozwinie(wiem wiem, przesadzone porównanie ;p ).
    Pożyjemy, zobaczymy 🙂

    Z drugiej strony – jeżeli Vanzant możę być taką gwiazdą, to na jaką supernową zapowiada się taka Claudia która przewyższa Vanzant o kilka poziomów już dziś?

  6. Halny

    Aljamain Sterling to rzekomo jest ta kogucia wersja Jonesa?

    hahahahahaha

    Szady

    Tak. 🙂 Tu masz autorski tekst o nim:
    http://www.mmarocks.pl/ufc/przyszli-mistrzowie-aljamain-sterling

    Jeśli ktoś nazywa go nudziarzem, to pewnie jego walk nie oglądał. A jak oglądał i dalej tak twierdzi, to pozostawię to bez komentarza. 😉

    hahahahahahaha [2]
    walka z Mizugakim mi wystarczyła, sam klincz, chyba najgorsza walka gali to była do poddania
    niech mu dadzą kogoś kontretnego to szybko go zmieli, z Jonsem nie ma on nic wspólnego

  7. Trzyha

    walka z Mizugakim mi wystarczyła, sam klincz, chyba najgorsza walka gali to była do poddania

    Brawo, obejrzałeś tylko jedną jego walkę i już wiesz, że nudziarz. Mistrz! Zresztą byli tu tacy, którzy nazywali Condita nudziarzem po walce z Diazem. 😉 Po co ja wchodzę w te dyskusje. 🙂

  8. Szady

    Brawo, obejrzałeś tylko jedną jego walkę i już wiesz, że nudziarz. Mistrz! Zresztą byli tu tacy, którzy nazywali Condita nudziarzem po walce z Diazem. 😉 Po co ja wchodzę w te dyskusje. 🙂

    Bo masz awatar z Tarantino a on się ciągle babra w najbardziej plugawym gównie.

  9. halibut

    Z drugiej strony – jeżeli Vanzant możę być taką gwiazdą, to na jaką supernową zapowiada się taka Claudia która przewyższa Vanzant o kilka poziomów już dziś?

    Ale Claudia ma 26 lat a Paige 21… Nie twierdzę że PVZ zostanie gwiazdą, ale ma na to szansę, trenuje w mocnym klubie, jest na nią hype, więc wszystko w jej rękach.

  10. allan77

    Ale Claudia ma 26 lat a Paige 21… Nie twierdzę że PVZ zostanie gwiazdą, ale ma na to szansę, trenuje w mocnym klubie, jest na nią hype, więc wszystko w jej rękach.

    26 to wciąż młodziutki wiek 🙂 Chociaż Claudii zabrali koks, to raczej będzie miała karierę w tendencji spadkowej.

  11. Sterling na pewno nie zajdzie tak daleko jak się wszystkim wydaje,  jego ostatnia walka to pokazała … a Paige VanZant to może być, gwiazdą i owszem. ale Playboya …    ale do tego musi odrzucić propozycje walki z Joanną o ile taka nadejdzie, bo potem to nawet do Playboya dla ubogich jej nie wezmą hahah 😀

  12. Czesc z tych zawodnikow to prospekty, o ktorych glosno bylo juz rok (Nurmagomedov, Aljamain), a nawet wiecej lat temu (Holloway). Dziwny art.

  13. Szady

    Zresztą byli tu tacy, którzy nazywali Condita nudziarzem po walce z Diazem. 😉

    Za tą walkę akurat to Conditowi należy się order imienia Usaina Bolta i konstytucyjny zakaz sluchania gameplanu, który zaklada wygraną tylko na punkty. Aż mi ciśnienie podniosłeś na wspomnienie tamtej walki. A jak sobie przypomne jak Greg Jackson u kogoś w wywiadzie twierdził, że Diaz był na skraju nokautu bo Condit zadawał bardzo mocne ciosy, to niedobrze mi.

    Co do tematu, to Paige mimo że jest dla mnie ruchable i to bardzo, to nie ceniłbym jej tak wysoko, a dał w jej miejsce Theodoru, jak coś

  14. Miszon

    Za tą walkę akurat to Conditowi należy się order imienia Bolta

    Miło mi.
    Holloway będzie mistrzem.

  15. "dywizją rządzi żelaznoręka Joanna Jędrzejczyk, ale za rok Paige powinna być gotowa do boju o najważniejsze trofeum."Serio? Z tego, co z jej strony widziałem, to Aśka utłucze ją jak muchę, czy dzisiaj czy za rok od dzisiaj. Wątpię, czy łysy zaryzykuje, że zostanie mu z niej krwawa miazga jak z Penne.

  16. Billy Boola

    "dywizją rządzi żelaznoręka Joanna Jędrzejczyk, ale za rok Paige powinna być gotowa do boju o najważniejsze trofeum."

    Serio? Z tego, co z jej strony widziałem, to Aśka utłucze ją jak muchę, czy dzisiaj czy za rok od dzisiaj. Wątpię, czy łysy zaryzykuje, że zostanie mu z niej krwawa miazga jak z Penne.

    To nie jest zdanie Dominika, a tekst tłumaczony z Sherdoga. Patrick Wyman chyba to pisał. Tak dla jasności 😆

  17. A Yair Rodriguez? Koleś moim zdaniem też jest niezłym prospektem, co sądzicie?

    Paige będzie gwiazdą medialną, dopóki nie dostanie wpierdolu z najgorszych koszmarów od Aśki.

  18. GupiRyj

    a gdzie Marcin Held i Karolina Kowalkiewicz?

    Chyba nie ma o tym ani słowa w artykule, ale wydaje mi się, że mogli brać pod uwagę tylko zawodników UFC. Parafrazując – 'nie ma Cię w UFC – nie istniejesz'.

    maras

    A Yair Rodriguez? Koleś moim zdaniem też jest niezłym prospektem, co sądzicie?

    IMO na razie za wcześnie, aby cokolwiek z niego wróżyć. Ta sama sytuacja co z Makwanem, tyle że Fin jest lepszy marketingowo.

  19. Chyba, rzeczywiście brali pod uwagę tylko zawodników UFC, choć to nieco dziwne, skoro we wstępnie wymieniają, np. Willa Brooksa.

  20. Faktycznie brakuje Makwana. Co do Paige, sam promowałem ją na forum zanim jeszcze zadebiutowała, ale to jeszcze nie ta liga, i w perspektywie roku-dwóch niewiele się zmieni.

  21. Shutruk

    Na liście wybranej przez dziennikarzy sherdog.com nie mogli się znaleźć: aktualni i byli mistrzowie oraz pretendenci do pasa UFC, Bellatora, World Series of Fighting

    – Heldzik jest chyba pretendentem do pasa, dlatego nie był brany pod uwagę

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.