Do ciekawej walki w wadze ciężkiej dojdzie na marcowej gali UFC on FX w Sydney. W starciu tym, debiutujący w UFC brytyjski strongmen Oli Thompson zmierzy się z transferowanym ze Strikeforce Shawnem Jordanem.
Pochodzący z East Sussex Thompson planowo miał zadebiutować w wielkiej lidze już w listopadzie zeszłego roku na gali UFC 138, ale z powodu kontuzji walka z rodakiem Philipem De Friesem została odwołana. Wcześniej Anglik walczył tylko na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie osiągnął przyzwoity rekord 9 zwycięstw i 2 porażki, w tym 5 zwycięstw z rzędu od 2010 roku.
Jego przeciwnik Shawn Jordan na co dzień trenuje pod okiem Grega Jacksona w Nowym Meksyku. Na swoim koncie ma ważne zwycięstwo nad Lavarem Johnsonem na gali Strikeforce Challengers 19, dzięki któremu został zauważony i przeniesiony do UFC.
Ostatnie walki obu zawodników:
Oli Thompson (9-2)
W Mark Potter (submission) – UCMMA 21
W Ben Smith (submission) – UCMMA 19
W Nikki Kent (TKO) – ZTFN Enter the OctagonShawn “The Savage” Jordan (12-3)
W Lavar Johnson (submission) – Strikeforce Challengers 19
L Devin Cole (unam. decision) – Strikeforce Challengers 17
W Kendrick Watkins (TKO) – Gladiator Promotions Summer Knockouts
Skontrolowanie i rozbicie Pottera – nie lada wyczyn ;D stawiam na Thompsona
Aby ciężka rosła w siłę a Nam żyło się dostatniej…
Każdą “nową” twarz w HW UFC chętnie zobaczę.
Gym, doświadczenie zdobyte w walkach USA, lepszy bilans walk i pokonanie lepszych zawodników od Thompsona pozwalają mi obstawiać Jordana. Licze jednak na to, że Oli będzie w stanie pokonać Amerykanina przez jakieś efektowne KO, bo ostatnio nieco tego brakowało w wadze ciężkiej (nie liczę Overeem'a, JDS czy poddania Mira).
Jednak były strongman może dostać się do UFC 😉
A propos strongmenów: Pudzianowski mówił, że od stycznia ma wrócić do Stanów. Są jakieś newsy o nim? Rzeczywiście trenuje już w ATT.?
Strongman moze sie dostać do UFC, tylko Thompson był raczej kiepskim strongmanem i osiągnięć za wielu to on tam nie miał.
Thompson jest też kiepskim zawodnikiem MMA i raczej długo miejsca nie zagrzeje.
Nie takim kiepskim skoro ma rekord 9-2 i w walce z Potterem wzorowo kontrolował walkę. Żeby nasz Pudzian miał takie umiejętności to nie byłoby takich kontrowersji po walce z sławniejszym Thompsonem. Ale żeby było jasne będzie mu bardzo ciężko z Jordanem, i niestety to on jest wyrażnym faworytem.
To, że ktoś jest potencjalnie lepszy od Pudziana, nie znaczy, że nadaje się do UFC. Potter to dobry kickbokser, ale w parterze nic nie umie.
Oby UFC zainwestowało w ta ciężką. Zamiast brać takich Thompsonów wzięliby Całą HW SF.
@malinowsky
Przecież to zrobią już niedługo…
Jakoś doczekać się tego nie mogę.. Ja chce już! 😀
Nie dziwię się 😀 Może przesadziłem z tym, że przeniosą całą HW do UFC, bo nigdzie nie jest o tym napisane. Informacja odnosiła się raczej do likwidacji tej dywizji w mniejszej organizacji ZUFFA, a nie przyszłości poszczególnych fighterów wagi ciężkiej.
Będę jednak dobrej myśli i liczę na zobaczenie w UFC Cormiera i pozostałych. Chyba tylko Barnett wydaje się poza zainteresowaniem UFC, chociażby ze względu na jego problemy z komisjami stanowymi…
Cormier, Silva, Kharitonov oraz Barnett. Ich bardzo chce w UFC, nawet Barnetta którego sprawa wiadomo jak wygląda. Ale jesli Dana by chciał go w UFC to by się tam mimo wszystko znalazł:D Do tej pory mamy Griggsa i del Rosario.
A ja nie widzę nikogo z HW Strikeforce oprócz Barnetta i Cormiera w starciach z czołówka UFC. Kharitonov, Silva i Werdum to raczej poziom Nelsona czy Kongo niż Velasqueza, Dos Santosa czy Overeema. Dlatego wolę jak UFC próbuje sprawdzać mniej znanych zawodników, nawet jeżeli nie zawsze mieliby zostać czołowymi postaciami
@Pepe
nie przesadzaj że werdum to nagle nie poziom Overeema, bo ich walka była wyrównana mimo pajacowania Werduma, Ali go nie zdominował jakoś mega.
Silva też ma spore szanse na bycie w top 10 UFC.
@ Elson
Zgadza się Ali nie zdemolował Werduma obydwaj dali dziwna walkę, ale można to usprawiedliwić taktyką. Chodzi natomiast o to że HW Strikeforce sa mniej kompletni od najlepszych z UFC. Werdum to świetny grappler, ale w stójce nie szaleje, Kharitonow znokautował Arlovskiego ale kiedy pojawił się zapaśnik Barnett, już nie miał argumentów. Natomiast Overeem, Mir, Dos Santos czy Velasquez a nawet Brock Lesnar sa o wiele bardziej uniwersalni w różnych płaszczyznach. Ale oczywiście cieżcy ze Strikeforce to tez nie ogórki ale świetni zawodnicy i to jak sobie poradzą w UFC wyjdzie po prostu w praniu. Na tym poziomie wszyscy mogą zrobić ogromna postępy.
Barnett'a w UFC, też bym chętnie zobaczył. Może jak zobaczą kasę Reem'a to się trochę zmotywują.
Kolejnym plusem przejścia Barnetta do UFC byłoby rozstanie z cyrkiem jakim jest pro wrestling ;D