Khabib Nurmagomedov (25-0) zaprezentował się prawdopodobnie w najlepszej formie w dotychczasowej karierze. Rosjanin na dystansie trzech rund zdominował i zdemolował bezbronnego Edsona Barbozę (19-5), wygrywając decyzją sędziów 30-25, 30-25, 30-24.
Barboza rozpoczął energicznie rundę, okopując co kilka sekund nogę Nurmagomedova. Rosjanin gonił Brazylijczyka po Oktagonie i do klinczu doszło już po 60 sekundach. „Junior” zerwał uchwyt i zadał kilka prostych, jednak Nurmagomedov przez cały czas napierał i po upływie dwóch minut zdobył pierwsze sprowadzenie w walce. Z góry „Orzeł” mógł pochwalić się mocnym ground and pound, na które Barboza nie był w stanie znaleźć odpowiedzi. Do samego końca rundy Nurmagomedov pozostawał z góry, gdzie zadawał bardzo mocne ciosy rywalowi.
Khabib throws a flying knee, then gets Barboza to the ground here in round 1!! @TeamKhabib #UFC219 pic.twitter.com/1o0QV8qsVZ
— UFC (@ufc) December 31, 2017
W drugiej rundzie inicjatywę w stójce przejął Nurmagomedov, który trafiał prostymi, atakował kopnięciami i wszystko wskazywało na to, że zobaczymy nokaut w jego wykonaniu. Barboza w dalszym ciągu jednak nie odpuszczał i próbował kopnięć na korpus oraz mocnych sierpów. W połowie rundy Rosjanin sprowadził jednak ponownie walkę do parteru i wydawało się, że niedługo będzie już po wszystkim. Brazylijczyk jednak bronił się na każdy możliwy sposób i przetrwał drugą odsłonę.
"The look in Barboza's face says it all. He's just overwhelmed."
Agree w/ @JoeRogan? #UFC219 pic.twitter.com/RNN67dannx
— UFC (@ufc) December 31, 2017
Edson Barboza nie miał nawet możliwości zaskoczenia przeciwnika w stójce, gdyż ten cały czas za nim biegł i nie odstępywał nawet na centymetr. Zmęczony Brazylijczyk w połowie rundy spróbował dwóch obrotówek, jednak zaraz po nich znalazł się na ziemi pod Nurmagomedovem, który ponownie rozpoczął zasypywanie ciosami przeciwnika. Ostatecznie Rosjanin wygrał walkę przez jednogłośną decyzję sędziowską (30-25×2, 30-24).
Ogromny szacunek dla Barbozy, że wytrwał do końca. Khabib niszczy przeciwników w parterze, a gość przetrwał, nawet chyba dwa razy udało mu się uciec do stójki. Do końca obrotówy walił.A Khabib? Taka bestia, że szok. Przecież, dziś gość nawet w stójce był lepszy od Barbozy. Albo co najmniej równy. Barboza kilka lowkickow i chyba jeden middle z trafionych.
Zmielił go i wysrał… w takiej dyspozycji tego dzika, Ferguson podzieli los Barbosy.
Kebabib mega występ.Miałem nadzieję że Ferguson go jednak odpali, dziś ją straciłem,,ten dzikus mnie jej pozbawił.
Tony ma marną obronę przed obaleniami i nawet to , że będzie się wił jak wąż nie uchroni go przed Khabibem jak ten będzie u góry więc albo Tony pójdzie na całość i będzie parł do przodu w stójce albo przez 5 rund będzie to co dzisiaj Rusek zrobił Barbozie. Swoją drogą Edson przegrywał stójkę z Nurmą a to już o czyś świadczy.
Dokładnie jak kolega kubabuba. Edson to na pewno nie jest najlepszy striker i uderzacz w UFC. Skoro Khabib , który nie oszukujmy się jest słabym stójkowiczem wygrał w tym aspekcie z Brazolem no to hellow. Taktyka na Barboze – iść do przodu , wywierać pressing i gość nie wie co ma robić.
W sumie patrząc tak obiektywnie to Tony mógłby nie wygrać z Kebabem w stójce. Skoro Nurma prowadził w stójce z kimś takim jak Barboza a znając styl Tonego wszystko broniłby ryjem to kto wie… Bo w parterze to wiadomo , Ferg by się tam skręcał ale raczej byłby demolowany w parterze. Całym sercem za Tonym ale po tym co dzisiaj pokazał Rusek to wątpię w wiktorię Tonego.
Kurwa to bylo bolesne, ogladac gwalt na Edku, ehh