Alistair Overeem zdołał wygrać swój trzeci pojedynek z Fabricio Werdumem. Tym samym trylogia została zakończona na korzyść Holendra.

Przez pierwsze dwie rundy Reem był lepszym zawodnikiem w stójce, gdzie dobrze kontrolował dystans. Holender trafiał Brazylijczyka najczęściej lewą ręką, która rozbiła twarz Werduma. Fabricio był bardziej aktywny w ostatniej części starcia, gdzie trafił Overeema bardzo mocnym kolanem, po którym ten wyraźnie się zachwiał. Brazylijczyk postanowił obalić Holendra, gdzie kontrolował walkę, jednakże nie zdołał skończyć jej przed czasem. Ostatecznie Overeem wygrał większościową decyzją sędziowską (29-28×2, 28-28).

3 KOMENTARZE

  1. Ali walczy może i świetnie zachowawczo ale w taki sposób nie ogarnie drugi raz Miocia, chociaż gdyby wtedy nie poszedł w gilotynę mielibyśmy dziś innego mistrza ale tak to ja osobiście nie widzę absolutnie nikogo kto stanowić będzie zagrożenie dla Stipe.

  2. Niesamowite jak taka nabuzowana gala jak 213 moze okazac sie szczochem. Od jakiegos czasu na Fight Nightach sa najlepsze walki.

  3. Reem jest mistrzem w punktowania i co jakiś czas wsadzaniu złotego strzała. Ale wystarczy ktoś lekko przyciśnie to się gubi i tylko chowa, jak by każdy ruszał na dzika od pierwszych rund na niego to niestety, ale 90% by kończyło się KO dla przeciwnika.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.