18 KOMENTARZE

  1. Bardzo bym chciał, żeby Vitor ubił Jonesa, ale jest to równie prawdopodobne, co moja dzisiejsza wygrana w lotto 😛

  2. Skoro Serra potrafił pokonać GSP to Vitor też musi szukać swojej szansy.

  3. tyle kreca tych vblogow zeby zwiekszyc sprzedaz 😉 ma z 5% szans na wygrana jakims lucky punchem w skron i tyle w temacie ;p

  4. Jesli Jones zacznie sie z Belfortem bawic w tojce moze byc roznie. Nawet Anderson nie chciał sie wdawac w boks z Vitorem…
    JBJ obali brazola bez najmniejszego problemu i wykonczy go brutalnie i dosc szybko..
    Niestety…

  5. Vitor powinien wyjść z nastawianiem, że 100% daje z siebie w 1 rundzie albo przegrywam. Jeżeli będzie tańcował jak z Andersonem to może się to skończyć podobnie. Tak czy tak, dużych szans nie ma.

  6. Ruff znowu mnie rozsmieszasz…Najlepsze to ze ja osobiscie lubie Kamila ,ale no niech wam bedzie…te zarty sa smieszne:)

  7. Na mijescu redakocji hehe ..o własnie..mogliscie zrobic taki filmik zeby ładnie technicznie towygładało ze Kamil Walus np gada po Mario Sperrym -oczywiscie za zgoda Kamila ktory ma dystans do siebie i na penwo by sie zgodził
    zrobilibyscie tak zeby nie było widac ze perfidnie wmontowane.Wyobrazcie sobie liczbe komentow i reakcje:)

  8. Słabosc Vitora może być siłą Vitora. Każdy inny LHW, z mozołem wspinający się do title shota, byłby mega ostrozny w walce z Jonesem, Vitor, który nie znalazł się tam dzięki umiejętnościom, nie będzie.

  9. A dzięki czemu wg Ciebie Vitor znalazł sie w main evencie przeciwko JJ? Moim zdaniem Belfort będzie ostrożny, nie rzuci sie jak szczerbaty na suchary.

  10. @Be eS – Znalazł się, bo zgodził się na walkę mając mało czasu aby się do niej przygotować. Nie ujmuje mu umiejetnosci, ale nie miał przeciez titleshota w MW, wiec tym bardziej w LHW, gdzie ponizej innych zawodnikow stawia go roznica warunkow fizycznych. Nie wywalczyl sobie tej szansy, po prostu ją dostał.

  11. Widzę to troche inaczej. Faktem jest, że Vitor nie przeszedł typowej ścieżki do TS w LHW. Ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że został wyjęty z kapelusza. Uważam, że spośród zawodnikw z LHW tylko Gustafsson zasługiwał na tę walkę bardziej niż Belfort. No bo kto inny? Henderson kontuzjowany, Shogun i Machida odmówili, Rashad dopiero przegrał z JJ, a poza nimi w LHW nie ma już nikogo poważnego dla JJ. W HW nie znazm żadnego zawodnika, który byłby w stanie zbić wagę do 205. Z MW też nie ma specjalnego wyboru. Silva odpada z wiadomych powodów, dla Weidmana zdecydowanie za wcześnie na walkę z JJ.

    Reasumując, moim zdaniem z punktu widzenia mecz mejkingu UFC Belfort był najlepszym rozwiązaniem. Zdecydowanie gorszym i znacznie bardziej przypadkowym byłby Sonnen.

  12. Nie mówie, ze Vitor znalazł się tam absolutnie przypadkowo, ale znalazl się tam bo lepsi od niego nie przyjeli tej walki. Tamci mieli zbyt wiele do stracenia, Belfort nie ma, więc nie musi być nawet ostrożny i w tym jego siła w tej walce. Myśle, ze generalnie się zgadzamy, tylko naświatlamy sprawę z róznych perspektyw.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.