13 KOMENTARZE

  1. najpiękniejszy odcinek prime time jaki widziałem. wzruszająca historia tego małego chłopaka

  2. Też tak uważam, mógłby chociaż dzieciakowi rękę wykręcić albo coś….

  3. faceci 😛 A mi się taki Junior podoba miły dla ludzi, a bestia w klatce.

     

     

  4. E tam za miły. Nie powiecie chyba, że nie wkurzyliście sie na to jak Rogan na wazeniu próbował jakiś "grudge match" wyczarować z niczego naciagając Juniora i Mira na jakies wypowiedzi o zemście. To było mega słabe. Dla odmiany mamy dwóch sportowców zachowujących się przyzwoicie. Miło.

  5. „Ciekawy odcinek ale na mój gust Cigano jest trochę za miły.”

    Nie zgodze sie. Na konferencji Mirek mowil o JDS ze to bardzo dobry zawodnik z bardzo dobra stojka, dobrymi umiejetnosciami na co JDS odpowiedzial: Dobrze mowisz…

    Pozniej jest podobna sytuacja kiedy sie rozchodza, Mir z ogromnym szacunkiem wypowiada sie o JDS, na co Cigano mowi ironicznym glosem: hehe, on jest pewien swojego jui-jutsu ale i tak go znokautuje.

    Oczywiscie, ze ma racje – co nie zmienia faktu, ze Mirek ma jakby wiecej pokory w sobie.

  6. Wow, świetny Primetime. Junior jest genialny, naprawdę. Fajne inicjatywa z dzieciakiem, ciekawe spotkanie z Carwinem, a Silva przy młodym – no tutaj to się uśmiałem
    War BigFoot, War Junior!

  7. Dosyć ciekawy kierunek obrało UFC jeśli chodzi o promocję obrony pasa swoich ciężkich . Tak na prawdę nie ma złych emocji. Jest Mir ze swoim „American Dream” i Dos Santos z importowanym małolatem. Zdecydowanie wolę coś takiego niż śmieszne zagrania przed galami bokserskimi. Mimo wszystko całość jest zbyt cukierkowa.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.