Już dzisiaj gala UFC 272: Covington vs Masvidal! Sprawdźcie jak to wydarzenie typuje redakcja MMARocks.

Colby Covington (MMA 16-3-0) vs Jorge Masvidal (MMA 35-15-0)

Jacek Łosak: Chociaż Colby Covington zapowiada, że ma zamiar długo i brutalnie znęcać się na Jorge Masvidalem, nie wydaje mi się, żeby ten pojedynek miał potrwać całe pięć rund. Obaj wprawdzie się znają i po wspólnych treningach wiedzą na co ich stać, obaj też są po przegranej z Kamaru Usmanem, ale patrząc na to, co prezentują w klatce, to Covington jest moim zdaniem lepszym zawodnikiem. Uważam, że Covington będzie miał przewagę w każdej płaszczyźnie walki i skończy Masvidala rozbijając go na macie w trzeciej rundzie starcia.

Krzysztof Kordys: Moim zdaniem Colby Covington i Kamaru Usman znajdują się poza zasięgiem reszty zawodników z kategorii półśredniej, co pokazali swoimi dwoma świetnymi bojami. Nigeryjczyk udowodnił już swoją wyższość nad Masvidalem, a teraz podobne zadanie czeka Colby’ego. Zadanie, którego zaliczenie może zapewnić mu trylogię z wciąż panującym mistrzem. Masvidal jest rzecz jasna znakomitym zawodnikiem i zawsze stanowi zagrożenie dla swojego rywala, jednak nie widzę w tym starciu większych szans dla starszego z Amerykanów. Jorge jest stójkowiczem, wygrywał w przeszłości przez efektowne nokauty, jednak Covington posiada mocną szczękę oraz żelazną kondycję. „Chaos” potrafi narzucić ogromną presję w stójce i przez całe 25 minut zasypywać przeciwnika seriami ciosów. Nie będą to nigdy uderzenia o nokautującej sile, ale będą zdziwiony jak i w tej płaszczyźnie będzie miał przewagę nad Masvidalem. Główną bronią Covingtona w tym starciu oczywiście mogą być zapasy i klincz pod siatką. Przewrócenie Jorge nie należy do najłatwiejszych wyzwań, jednak nawet samym spychaniem i przetrzymywaniem pod siatką, Colby będzie zyskiwał przewagę na kartach. Typuję, że Covington potwierdzi moją hipotezę z pierwszego zdania i pewnie zwycięży z Masvidalem na pełnym dystansie. Typ: Colby Covington przez jednogłośną decyzję

Rafał Grabosz: Śmiało można powiedzieć, że to jedna z najbardziej wyczekiwanych batalii w historii UFC. Od byłych przyjaciół oraz sparingpartnerów aż po znienawidzonych rywali, którzy już za kilkadziesiąt godzin staną naprzeciwko siebie w oktagonie. Zarówno Colby Covington, jak i Jorge Masvidal to wielkie gwiazdy amerykańskiej organizacji, dlatego zmierzą się ze sobą podczas walki wieczoru numerowanego wydarzenia. Emocje między nimi sięgają zenitu, co było widać już na czwartkowej konferencji prasowej. Mimo wszystko, to doświadczeni profesjonaliści na najwyższym poziomie, więc nie powinni mieć problemów z ich opanowaniem w trakcie pojedynku. Dla obu będzie to też powrót do akcji po przegranych z mistrzem kategorii półśredniej, Kamaru Usmanem. Popularny „Chaos” pod koniec ubiegłego roku zaprezentował się naprawdę dobrze na dystansie pięć rund z Nigeryjczykiem, zaś „Gamebred” wcześniej został przez niego brutalnie znokautowany.

Odkąd Covington dołączył do klubu MMA Masters poczynił spory progres. Szczególnie dało się to zauważyć w aspekcie stójkowym – poszerzony arsenał kopnięć, lepszy timing oraz znacząco poprawiony ruch głową. Również Masvidal na przestrzeni lat rozwinął się jako zawodnik, choć bardziej wyszlifował swoje umiejętności, aniżeli dodał coś nowego.
Po „Chaosie” fani mogą spodziewać się fantastycznego cardio, ciągłego wywierania presji oraz mieszania płaszczyzn. Natomiast po „Gamebredzie” ponadprzeciętnej eksplozywności i świetnych kombinacji bokserskich. Tu dochodzimy do sedna. Mianowicie wydaje mi się, że konfrontacja będzie dość jednostronna.
Covington z całą pewnością zdaje sobie sprawę, że Masvidal będzie najgroźniejszy w pierwszej rundzie, więc prawdopodobnie postara się go wyczekać i zmęczyć klinczem, aby następnie w kolejnych odsłonach przystąpić do ofensywy. W mojej opinii posiadacz pasa BMF nie poradzi sobie ze wspomnianym już wcześniej mieszaniem płaszczyzn. Być może uda mu się kilkukrotnie wstać po obaleniach, ale tak wybitny zapaśnik jak 34-latek raczej znajdzie sposób, aby ponownie przenieść walkę do parteru, przez co reprezentant American Top Team straci wiele sił. Covington przy konsekwentnym wykonywaniu założeń taktycznych powinien bez większych problemów wygrać na kartach sędziów punktowych.
Bartłomiej Zubkiewicz: Starcie dwóch byłych przyjaciół, którzy teraz są wrogami, elektryzuje wielu fanów MMA na całym świecie. Jeśli chodzi o umiejętności, Covington na pewno będzie przeważał nad rywalem kondycyjnie oraz w zapasach. Zawodnik znany jest ze swojego świetnego tempa walki oraz mieszania płaszczyzn w oktagonie. „Chaos” potrafi bić się w stójce, ale to zapasy i klincz są jego największymi atutami i zapewne taki będzie miał plan na tę walkę. Z drugiej strony stanie Masvidal, który nie korzysta często ze swoich umiejętności zapaśniczych, chociaż takie niewątpliwie posiada. „Gamebred” uwielbia się jednak bić w stójce i tam pewnie będzie szukał zwycięstwa z Covingtonem. Głowa podpowiada mi, że starcie może wygrać Covington przez decyzję sędziowską albo TKO po zamęczeniu rywala, ale ja typuję, że Masvidalowi uda się ustrzelić przeciwnika i wygra przez nokaut w pierwszej albo drugiej rundzie pojedynku. Wierzę, że wyjdzie nastawiony bardzo agresywnie i będzie za wszelką cenę chciał skończyć Covingtona przed czasem.
Jakub Madej: Colby Covington to bardzo dobry zawodnik i ścisła czołówka tej kategorii wagowej. Według mnie nie będzie on miał większych problemów z pokonaniem rywala. Jeśli będzie inaczej, będę bardzo zaskoczony. W ostatnich latach jest ogromny „hype” na Masvidala, który wydaje mi się nieuzasadniony. Większość tego to oczywiście sprawa nokautu na Benie Aksrenie, bo był on niesamowity. W pozostałych walkach „Gamebred” w moim odczuciu nie zachwyca, a na tle takiego rywala, jak Kamaru Usman, Masvidal wypada średnio. Podobnie w moim odczuciu będzie z Colbym Covingtonem. Jorge Masvidal w pierwszych sekundach będzie chciał trafić latającym kolanem – tego spodziewa się już każdy, jednak Covington powinien być w stanie niwelować wszystkie atuty przeciwnika i ze spokojem kontrolować walkę na swoją korzyść. Typuję wygraną Colby’ego Covingtona jednogłośną decyzją sędziów.

Redaktorzy typujący Covingtona: Jacek, Krzysztof, Rafał, Jakub
Redaktorzy typujący Masvidala: Bartłomiej

Rafael dos Anjos (MMA 30-13-0) vs Renato Moicano (MMA 16-4-1)

Redaktorzy typujący dos Anjosa: Jacek, Bartłomiej, Rafał
Redaktorzy typujący Moicano: Krzysztof, Jakub

Edson Barboza (MMA 22-10-0) vs Bryce Mitchell (MMA 14-0-0)

Jacek Łosak: Bryce Mitchell idzie jak burza przez świat MMA i mimo iż walczy zawodowo dopiero od 2015 roku, ma za sobą 14 pojedynków, w tym 5 w UFC. Co jednak ważne, do dziś pozostaje niepokonany.  Barboza dysponuje oczywiście znacznie większym doświadczeniem od Bryce’a, ale w pojedynku świetnego stójkowicza ze świetny grapplerem postawię jednak na parterowca. Nie wiem czy Mitchell wygra z Barbozą przed czasem, ale jeśli będzie udawało mu się go obalać, powinien dominować na macie i zwyciężyć na punkty.

Bartłomiej Zubkiewicz: Klasyczne zestawienie stójkowicz kontra grappler, chociaż sam Mitchell zarzeka się, że jest wszechstronnym zawodnikiem MMA i nie zamierza unikać walki w stójce z Brazylijczykiem. Wiemy jednak, że przy pierwszej mocniejszej wymianie Amerykanin zrozumie, że dzieli ich przepaść w tym aspekcie i zapewne będzie bardzo usilnie chciał sprowadzić rywala do parteru. Wierzę, że Barboza będzie w stanie bronić prób obaleń Mitchella, a w stójce według mnie Brazylijczyk będzie dominował. Myślę, że Edson będzie sporo kopał – chciałbym zobaczyć w jego wykonaniu niskie kopnięcia, szczególnie te na łydkę, które ciężko przechwycić rywalom. Takim sposobem mógłby szybko uzyskać przewagę w tej walce. Według mnie Barboza wygra ten pojedynek przez KO/TKO.

Redaktorzy typujący Barbozę: Bartłomiej
Redaktorzy typujący Mitchella: Jacek, Krzysztof, Rafał, Jakub

Kevin Holland (MMA 21-7-0) vs Alex Oliveira (MMA 22-11-1)

Krzysztof Kordys: Po świetnym 2020 roku, w którym Holland zanotował aż 5 zwycięstw, później przyszła dla niego gorsza passa. Kevin przegrał z Brunsonem i Vettorim, a jego poprzedni występ zakończył się No Contest. Amerykanin nie potrafił powstrzymywać ataków zapaśniczych swoich rywali w wadze średniej, więc teraz spróbuje swoich sił w niższej kategorii. Z drugiej strony Oliveira znajduje się w jeszcze gorszym momencie kariery. Brazylijczyk przegrał aż 6 z 8 ostatnich pojedynków i jest cieniem dawnego siebie. „Kowboj”dysponuje solidnym parterem i może szukać swojej szansy właśnie w zapasach. Holland jest wyższy, ma większy zasięg, w oktagonie powinien mieć przewagę siły oraz kondycji. Cardio należy do słabszych stron Alexa, moim zdaniem Kevin udanie rozpocznie swoją przygodę w wadze półśredniej i rozbije Oliveirę w stójce, gdy ten już opadnie z sił. Typ: Kevin Holland przez TKO, runda 3

Redaktorzy typujący Hollanda: Jacek, Krzysztof, Bartłomiej, Rafał, Jakub
Redaktorzy typujący Oliveirę:

Sergey Spivak (MMA 13-3-0) vs Greg Hardy (MMA 7-4-0)

Rafał Grabosz: Nie jest tajemnicą, że Greg Hardy nie cieszy się dobrą opinią w środowisku MMA. Faktem jednak jest to, że przegrywał z dobrymi przeciwnikami. Uważam, że jak na byłego zawodnika futbolu amerykańskiego prezentuje się naprawdę przyzwoicie w oktagonie UFC. W najbliższy weekend stanie w szranki z Sergeyem Spivakiem, który – według mnie – jest dość przeciętny. Przy solidnym przygotowaniu wydolnościowym, a także przy umiejętnym wykorzystaniu swojego największego atutu, jakim niewątpliwie jest siła fizyczna, Amerykanin ma spore szanse na znokautowanie Mołdawianina i taki rezultat przewiduję.

Redaktorzy typujący Spivaka: Jacek, Krzysztof, Jakub
Redaktorzy typujący Hardy’ego: Bartłomiej, Rafał

Jalin Turner (MMA 11-5-0) vs Jamie Mullarkey (MMA 14-4-0)

Redaktorzy typujący Turnera: Jacek, Bartłomiej, Rafał, Jakub
Redaktorzy typujący Mullarkeya: Krzysztof

Marina Rodriguez (MMA 15-1-2) vs Xiaonan Yan (MMA 13-2-0)

Redaktorzy typujący Rodriguez: Krzysztof, Jacek, Bartłomiej, Rafał
Redaktorzy typujący Yan: Jakub

Nick Negumereanu (MMA 11-1-0) vs Kennedy Nzechukwu (MMA 9-2-0)

Redaktorzy typujący Negumereanu: Jacek
Redaktorzy typujący Nzechukwu: Krzysztof, Bartłomiej, Rafał, Jakub

Maryna Moroz (MMA 10-3-0) vs Mariya Agapova (MMA 10-2-0)

Redaktorzy typujący Moroz: Bartłomiej, Jakub
Redaktorzy typujący Agapovą: Jacek, Krzysztof, Rafał

Ludovit Klein (MMA 17-4-0) vs Devonte Smith (MMA 11-3-0)

Redaktorzy typujący Kleina: Jakub
Redaktorzy typujący Smitha: Jacek, Krzysztof, Bartłomiej, Rafał

Dustin Jacoby (MMA 16-5-1) vs Michał Oleksiejczuk (MMA 16-4-0)

Jacek Łosak: Dustin Jacoby jest na fali sześciu wygranych i jest sporym faworytem przed pojedynkiem z Michałem. W ostatniej walce Oleksiejczuka postawiłem na jego rywala i srogo się pomyliłem. Wygląda na to, że Michał wrócił na prostą i liczę, że i tym razem zaskoczy piękny skończeniem przed czasem. Spodziewam się dobrej, stójkowej walki, w której Polak dopisze do swojego rekordu kolejny nokaut i ponownie wygra w pierwszej rundzie.

Krzysztof Kordys: Dustin Jacoby zaliczył dekadę temu swoją pierwszą przygodę z UFC, której zdecydowanie nie może zaliczyć do udanej. Amerykanin w kolejnych latach przetarł się jednak w bojach w innych organizacjach, a także na ringu kickbokserskim. Od czasu powrotu do oktagonu stoczył 5 walk bez ani jednej porażki. Z całą pewnością Oleksiejczuka czeka niełatwe wyzwanie podczas nadchodzącej gali. Obaj zawodnicy preferują walkę w stójce i zapewne to właśnie w tej płaszczyźnie zostanie wyłoniony zwycięzca. Michał prezentuje widowiskowy, agresywny styl, wyprowadza wiele uderzeń i chętnie atakuje uderzeniami na różnych wysokościach. Polak zazwyczaj świetnie zaczyna swoje pojedynki, ale niejednokrotnie miewał jednak problemy z kondycją w dalszych fazach starcia. Bardziej wyrachowany Jacoby powinien mieć przewagę w tym aspekcie, po jego stronie stoi także znaczna przewaga wzrostu i zasięgu. Oleksiejczuk z całą pewnością ma szansę pokonać Dustina, nie zaskoczy mnie łatwy triumf „Husara” przez nokaut, ale bardziej skłaniam się w kierunku scenariusza, w którym Jacoby poradzi sobie z Michałem, a następnie za pomocą skutecznych kontr i niskich kopnięć zdobędzie przewagę na kartach sędziowskich. Typ: Dustin Jacoby przez jednogłośną decyzję

Rafał Grabosz: Na papierze zapowiada się świetne widowisko! Jacoby i Oleksiejczuk to wybitni stójkowicze, którzy zawsze gwarantują wiele emocji. Obaj na pewno postawią na mocne wymiany. Trzeba przyznać, że nasz rodak fenomenalnie zaprezentował się podczas swojego ostatniego występu, kiedy to rozprawił się z faworyzowanym Shamilem Gamzatovem. Amerykanin od momentu powrotu do UFC również nie próżnuje, zaliczył pięć pojedynków, nie przegrywając żadnego z nich. Obiektywnie bardziej doświadczonym wojownikiem jest „The Hanyak”, który miesza ciosy z różnego rodzaju kopnięciami, w przeciwieństwie do „Lorda”, który stawia na piekielnie silne kombinacje bokserskie. Sądzę, iż to właśnie ta różnorodność przesądzi o zwycięstwie 33-latka na pełnym dystansie.

Bartłomiej Zubkiewicz: Michał Oleksiejczuk stanie na UFC 272 przed sporym wyzwaniem w postaci doświadczonego stójkowicza, Dustina Jacoby. Polak zmierzy się z Amerykaninem, który nie przegrał walki od czasu ostatniego angażu do UFC – jego bilans w ostatnich 5 walkach wynosi 4-0-1. Aż 10 z 16 wygranych w karierze „Hanyak” zdobywał nokautując rywali. Moim zdaniem to może być jedna z najcięższych walk w karierze Polaka. Ten jak wiemy bardzo lubi bić się w stójce i tam wywierać presję na swoim rywalu. Nie jestem jednak przekonany, że Jacoby będzie bał się presji ze strony Oleksiejczuka i możemy zobaczyć bardzo wyrównany bój w stójce. Nie sądzę, że ktokolwiek w tej walce będzie chciał przenosić pojedynek do parteru. Po wielu ekscytujących wymianach w stójce, moim zdaniem „Husarz” wygra ten pojedynek przez bliską decyzję sędziowską.

Jakub Madej: To będzie bardzo ciekawy pojedynek. Taktyki zarówno z jednej, jak i drugiej strony wydają się być jasne. Dustin Jacoby jako doświadczony w stójce zawodnik (który poprzednie lata przed powrotem do UFC poświęcił właśnie na szlifowanie tej płaszczyzny), będzie chciał to rozstrzygać przede wszystkim na nogach. Ważne mogą się tu okazać kopnięcia, bo podczas gdy Michał Oleksiejczuk bazuje w swoich stójkowych ofensywach na boksie, tak z kopnięć praktycznie nie korzysta. W ostatnich sześciu pojedynkach Polak zadał tylko jedno kopnięcie, a sprawny kickboxer, jakim jest Amerykanin, będzie gotowy z tego skorzystać. Oleksiejczuk musi ten pojedynek przenosić przede wszystkim do klinczu i być może do parteru. To płaszczyzny, w których może zdobywać kontrolę, co może ostatecznie przełożyć się na punktację sędziów. Wydaje mi się, że Michał Oleksiejczuk, mimo, iż skreślany przez bukmacherów, odniesie w tym pojedynku zwycięstwo decyzją sędziów. Nie będzie to jednak łatwa walka.

Redaktorzy typujący Jacoby’ego: Rafał, Krzysztof
Redaktorzy typujący Oleksiejczuka: Jacek, Bartłomiej, Jakub

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Genialny Żółw
Genialny Żółw

Roshi

31,229 komentarzy 105,953 polubień

Baju jakie odwazne typy :tysoncoffe:

Odpowiedz polub

Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Flyweight

7,935 komentarzy 17,719 polubień

Krzysztof Kordys: Dustin Jacoby przez jednogłośną decyzję

Redaktorzy typujący Oleksiejczuka: Jacek, Krzysztof, Bartłomiej, Jakub

No to jak w końcu? :mamedwhat:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Gurney Halleck
Gurney Halleck

Oplot Challenge
Heavyweight

164 komentarzy 190 polubień

Uważam, że Covington będzie miał przewagę w każdej płaszczyźnie walki i skończy Masvidala rozbijając go na macie w trzeciej rundzie starcia.

Idę po piwo i szlugi.

Odpowiedz polub

Avatar of Kraver
Kraver

KSW
Light Heavyweight

5,860 komentarzy 17,035 polubień

Fajnie że daliście typy, jeszcze fajniej jakbyście dodali ankietę żeby zobaczyć jak cohones widzi ME :beer:

@defthomas @Dzihados

Odpowiedz 3 polubień

M
Masta

Vale Tudo
Championship

25,068 komentarzy 71,528 polubień

@baju potwierdzam, Mas Ko do 2ej
1pDw.gif

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of WaszkaOG
WaszkaOG

EFC Africa
Heavyweight

3,033 komentarzy 9,470 polubień

Holland moim zdaniem prze KO jest dość pewny.
Lubię Alexa, ale jest po prostu niezbyt dobry, ma chujową defensywę w stójce i szczęka nie jakaś wybitna. Chyba się też trochę zestarzał.

Mullarkey vs Turner typuję jako walke wieczoru, mają potencjał na fajną wojnę albo spektakularne skończenie.

Odpowiedz polub

Avatar of B.I.G Makumba
B.I.G Makumba

UFC
Middleweight

11,686 komentarzy 20,945 polubień

nie na Baju jedyny masa obstawił w redakcji :conorsalute: za odwagę

Odpowiedz polub