Who's next for the new champ? pic.twitter.com/lnEMBJx4Dn
— EA SPORTS UFC (@EASPORTSUFC) May 16, 2016
Jak widać, EA Sports nie wierzy, iż pochodzącemu z Hawajów, Browne uda się pokonać Caina Velasqueza. Jakie jest wasze zdanie, kto powinien być następny dla Stipe Miocicia?
Haha. Dobrzy są 😀
zabawne jak wszystkie firmy współpracujące z UFC tak blisko, robią tyle fuck-upów. Reebok, EA Sports. przecież to nie ich pierwszy idiotyzm.
No co? Ja tu nie widzę kontrowersji.
A ja głosowałem jak większość
Lubie Caina, ale po jednej wygranej nie zasługuje, bo wtedy mozna powiedzieć dlaczego Cain, a nie np Junior, który juz wygrał ze Stipe. Ali wkońcu dorobił się ładnej serii i naprawde zasługuje
Przecież Browne musi urodzić Rondzie dzieci, więc pewnie i tak zaraz pójdzie na macierzyński :mamed:
Tak w ogóle Miocic z pasem to jest taka egzotyka, tak to jakoś dziwnie brzmi. Nie mogę się przyzwyczaić.
Czy tak naprawdę ktoś wierzy w Browna poza Rondą?
długi, cardio jakieś ma, boks też.
widzę jakieś hellbows pod siatką, ale wszystko zależy od dyspozycji Caina. bez przesady, nie skreślałbym go z miejsca. podkreślę raz jeszcze i wierzę, że nawet @Orest się zgodzi – wszystko zależy od tego, którego Caina zobaczymy w oktagonie.
Ja mam cały czas mam podobnie, dziwne uczucie. Coś jakby to była walka o interim.
Na szczęście mi on strasznie przypomina świetnego aktora Woody'ego Harrelsona, to łatwiej mi to znieść 😎
No to jest jasne, jeśli będzie to Cain – placek, to raczej to przejebie, jeżeli będzie to zbliżony Cain do formy z UFC 166, to po prostu bez większego spocenia się zamorduje Travisa.
Na całe szczęście nie będziemy musieli się przyzwyczajać. Ali za chwilę sięgnie po pas.
No nie wiem, Stipe ma dobry boks, jest wielki i może co nieco przyjąć, Ali jak go nie znokautuje do 3 rundy to według mnie sam padnie.
Przeca tam chodzi o walkę na konsoli….:confused:
Ehhh, baju….:NOK:
C jak cycuszki
Zastanawiam się jak ciosy na korpus zmniejszą mobliność Miocicia. Niewykluczone, że strategią Reema będzie walka w parterze. Tutaj aktualnego mistrza jeszcze nie widziałem. Choć z drugiej strony groźnego JDS przyjął w stójce. Myślę, że argumenty by wygrać ma, choć pełna zgoda, że lepiej, jeśli nie będzie to trwało 5 rund.
meh, dorosły Pan, a nadal takie trollingi. stahp.
Jeżeli Reem będzie chciał przenieść walkę na ziemie, to nie wiem czy mu się to tak łatwo uda, bo z tego co pamiętam, to Stipe ma całkiem przyzwoite TDD i pewnie stoi na nogach. Szanse Reema bardziej bym upatrywał w szczelnej gardzie i piekielnie mocnych middle i low kickach, które ma Reem po prostu zabójcze i którymi może wyssać życie ze Stipe. Generalnie zajebiście ciekawe starcie się nam zapowiada i tak naprawdę nie widzę wyraźnego faworyta, chociaż wydaje mi się, że stylowo Stipe ma przewagę.
Reem może go jeszcze stłamsić w klinczu, gdzie ma naprawdę mordercze kolana. W ogóle to ciekawe, że Alistair zmalał, ale siły pierdolnięcia nie stracił, jakieś cudo soki odkrył chyba 🙂
O racja Panie, w klinczu Reem może namieszać. Bardzo ciekawe starcie, jaram się.
Może rewanż z Arlovskim :werdum:
Ja bym w takie skrajności nie popadał 🙂 widzę to tak – jak Cain jakimś cudem wróci do "formy", to raczej łatwo wygra, ale Browne ma kilka swoich sztuczek i zawsze może mu wejść jakiś łokieć czy hajkik. Natomiast jak Cain będzie w takiej dyspozycji jak z Werdumem, to szanse bardziej wyrównane, ale i tak pewnie wygra Cain, bo jest po prostu lepiej wyszkolonym zawodnikiem.
Co do Stipe vs Koń – według mnie wyrównane zestawienie. Generalnie Overeem ostatnio zaczął sobie świetnie radzić z bokserami, ale nigdy nie uwierzę, że jest w stanie unikać ciosów Stipe przez 5 rund, a że Miocic potrafi przypierdolić to juz wiemy. Osobiście stawiałbym, że taka walka skończy się przez KO – pytanie tylko, który z nich pierwszy trafi. W walkę w parterze nie wierzę – nie sądzę, żeby któryś z nich zdecydował się obalać.
Cain uwali Travisa moim zdaniem ale kolejnym pretendentem do pasa jest Overeem.
Cain ma z obecnego topu ciężkiej najsłabszą stójkę, więc jego jedyną przewagą mogą byc zapasy, ale do tego potrzeba cardio.
W sumie tutaj sobie kulturalnie dyskutujemy, a Cain i tak pewnie sobie coś rozwali i tyle będzie z walki:(
Tak jak @maras słusznie zauważył klincz też może być decydujący. Tak, TDD mocne, ale czy Stipe walczył z kimś, komu naprawdę zależało, by walkę przenieść do parteru? Ali może wejść w klincz i zrobić haczenie. Zastanawiam się jak Miocic z pleców sobie radzi. Ogólnie mam wrażenie, że to Ali ma więcej możliwości, by walkę wygrać. Lepszy klincz, kopnięcia też na plus, boks – dla mnie podobny, parter też mocniejszy. Stipe to na pewno kondycja, odporność na ciosy i (jeśli się uprzeć) ciut lepszy boks. Ostatni argument naciągany (bogata kariera Reema w K1).
Bardzo mocno kibicuję Reemowi.
Cain 2 razy w stójce najebał srogo JDS w sztosie wiec nie wiem co to za wniosek.
jeżeli chodzi o moje zdanie to Caine powinien wygrać z 3 walki z top 10 a nie że wygra z Travisem i walka o pas ,pierwszym dla mnie naturalnym pretendentem do tytułu kat ciężkiej jest Ali .Wracając do starcia CV vs TB to nie wiem czy Caine będzie miał łatwą przeprawę Travis ma solidną stójkę i ma dobre defensywne zapasy i nie zdziwi mnie jak Travis wygrał by tą walkę bo z tego co pamiętam Caine dawno nie walczył może być to samo co z Werdumem .
Techniką go raczej nie najebał
Istotnie, że najebał. Liczy sie skuteczność, fakt taki ze JDS zbierał jak gimbus.
Ale dyskusja była nad wyższością stójki, a nie o najebaniu jako takim.
No ja mowie o stojce, właśnie tam zbierał JDS.
No zbierał, zbierał, ale powiedzieć, że Cain ma lepszą stójkę od JDSa to jakby stwierdzić, że Rothwell jest lepszym graplerem od Barnetta, bo go poddał, albo że zapasy Maulera są równe tym Jonesa, bo go sprowadził tyle samo razy.
Zatem co lepiej pokazuje wyższość niz bezpośredni pojedynek? Moze janusz logic ze ten pokonal tego a przegral z tym i….Prosze cie, Cain wygrał to w stojce i to 2 razy.
JDS miał ciągle łapy przy dupie będąc cały czas pod presją obaleń Caina. Mma to nie stójka, więc wyglądało to tak jak wyglądało. To nie świadczy o tym że Cain ma lepszą stójkę.
Ma lepsza stójkę w MMA, bo w połączeniu z innymi aspektami stójka JDD byla sparaliżowana 😉 w K1 by przegrał, z tym się zgadzam.
Noo tak:) Ale patrząc na technikę pięściarską, którą pokazywali do tej pory w swoich walkach to Brazol był znany tej mocnej strony.
ehhh, szkoda słów – niech Ci będzie Janusz logic. Idąc Twym tropem to mistrzowie mają w swoich dywizjach najlpszą stójkę, zapasy, bjj, cardio, defensywę i ofensywę – bo przecież wszystkich zlali. THINK!
Właśnie, "czystą" technikę kickbokserską Caina można było gołym okiem zobaczyć w walce z Werdumem. Wiadomo, że to mma i Cain rozjechał Brocka czy JDSa, ale stójkowo gigantem nie jest.
Zależy o czym mówimy, bo jeśli o samej czystej wyekstraktowanej stójce, to tak JDS ma lepszą, bardziej techniczną. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę stójkę w MMA na którą właśnie składa się choćby brudny boks i strach przed obaleniami ze strony boksera, to Cain pomimo, że ma mniej techniczna stójkę, to jednak bardziej efektywną, czyli lepszą.
Wiem ze duza robote robilo szachowanie jds zapasami. Co do walki w Werdumem to obaj wiemy ze to nie byl ten Cain na ktorego czekamy.
Oczywiscie ze technicznie jds lepszy boxersko. Jednak ciagly strach przed obaleniem plus kopniecia zrobily swoje. Sadze, że Miocic tez nie za bardzo bedzie chcial dac sie obalic.
To tylko pokazuje jak popularne jest MMA niestety 😥