sdw

Informacja prasowa:

W poprzednim epizodzie mieliśmy okazję zobaczyć kapitalny pojedynek Damiana Milewskiego i Marcina Kurylczyka. Obaj zawodnicy nie kalkulowali i pokazali walkę, która na dobre rozgrzała publiczność zgromadzoną w hali „Wanda”. Od samego początku stroną aktywniejszą i dążącą do zakończenia pojedynku przed czasem był Damian Milewski. Marcin próbował przenieść starcie do parteru, w którym czułby się lepiej, lecz świetnie przygotowany atletycznie Damian z łatwością sobie z tym radził. Walka zatem już do końca toczyła się w stójce, a my byliśmy świadkami prawdziwej kickbokserskiej wojny rozpętanej w oktagonie przez obu fighterów.

Próbując znaleźć sposób na przewagę szybkości i siły Damiana, Marcin Kurylczyk skoncentrował się na obronie serii ciosów przeciwnika i wyprowadzaniu bardzo groźnych kontr. Szczególnie niebezpiecznie okazały się jego frontkicki, które kilkakrotnie bardzo mocno trafiły Damiana. Tylko swojej niesamowicie odpornej szczęce zdaje się on zawdzięczać, iż ciosy te nie zakończyły pojedynku. Po każdym z nich bowiem, Milewski – jakby nigdy nic – dalej parł do przodu i zadawał kolejne serie ciosów. Taką wymianę dewastujących uderzeń mogliśmy oglądać do samego końca. Obaj zawodnicy pozostawili w oktagonie sporo zdrowia i obu należą się za to starcie ogromne brawa. Jednak po dwóch znakomitych rundach sędziowie jednogłośnie za zwycięzcę uznali Damiana Milewskiego, który tak efektownym pojedynkiem bardzo przybliżył się do występu na gali MMA Attack 3.

Nie myślcie jednak, że ten pojedynek był szczytem emocji podczas gali finałowej. W ostatnim odcinku czekają na Was bowiem aż dwie walki. Zobaczycie starcie Ariela Smolarskiego z Adrianem Malińskim oraz Piotra Jankowskiego z Jarosławem Gruntem. Przygotujcie się na festiwal mocnych ciosów i kopnięć. Przygotujcie się na pokaz ogromnego serca do walki i nokautujących uderzeń. Przygotujcie się na solidne MMA.

Zapraszamy na piętnasty odcinek „Szkoły Walki Drwala”!

6 KOMENTARZE

  1. ok, to teraz niech mi ktoś wyjaśni – 4 zawodników wygrało swoje finałowe walki, dlaczego cała czwórka nie dostała kontraktu z mma attack, a o zwycięztwie w programie zadecydowała czyjaś opinia? No i dlaczego na gali nie zawalczy Ariel Smolarski,jako główny zwycięzca, a zawalczy Tymek, który zwycięzcą nie zosał uznany ? Oczywiście nie mam nic przeciwko temu,że na tej gali wystąpi, bo jak dla mnie, tym zwycięstwem na to zasłużył. Zwyczajnie wydaje mi się,że wszyscy powinni być potraktowani w ten sam sposób. Bo jaki jest sens wygrywac program a potem nic z tego nie mieć?

    A jako,że to był już ostatni odcinek to pozwole sobię podsumować.

    Bardzo fajnie zeralizowane, dość wysoki poziom zawodników którzy brali udział, w miare konkretna nagroda,chodć jak narazie nie widzę, aby Smolarski ją "otrzymał". Minusy to rozlatana formuła programu, krótkie odcinki, brak możliwości poznania zawodników. Tak naprawdę, dowiadujemy się o nich coś więcej pod sam koniec programu. Choć wydaje mi się,że zależne to było od Onetu i zakładam,że Tomek na wstepie miał w planach robienie nieco dłuższych odcinków.

    Jak dla mnie to sprawiło,że lepiej oglądało mi się Mmaster. 

    Powodzenia przy drugiej edycji.

    @down

    dzięki, w sumie troche pochopnie wyciągnąłem  jakieś wnioski. 

  2. Dla mnie bezapelacyjnie lepszy program anizeli Master, jedyny minus i do tego bardzo duzy to komentator walk finalowych. Oczywiscie przydala by sie TV i zakonczenie emisji programu gala finalowa na zywo, moze przy okazji kolejnej edycji.  

  3. Wielka szkoda że Ariel Smolarski nie wystąpi na gali MMA Attack 3. Jak dla mnie to jeden z najbardziej obiecujących polskich zawodników. Mam nadzieję, że ta kontuzja to nic poważnego i zobaczymy go na kolejnej gali Attacków.

  4. Mi się podobał i MMAster i SWD 🙂 nie ma co gadać, który lepszy. Szkoda tylko, że MMAster zmienił trochę zasady i mogą w nim występować zawodowcy. Tu byłby fajny kontrast między produkcjami- jedna promuje amatorów do zawodowców a druga pozwala się mocno wybić zawodowcom. Ale noi tak jest super 😉 Gratulacje dla producentów i oby kolejne serie wyszły co najmniej tak jak #1.

  5. Ja obejrzałem oba 😉 Co lepsze? Tu i tu są plusy, ale i minusy. Tam zupełnie inna formuła, ktoś mało przekrojowy mógł szybko odpaść, ale długość odcinków zdecydowanie na korzyść MMAstera.

    Walki z odcinka ciekawe. Jankowski też mnie zaciekawił, po tym co mówił musi być dość sprawny na nogach, a przy tych warunkach i masie to może być mega atut w ciężkiej.

    Wygrali pozytywni ludzie, z głową na karku jak pokazują wywiady i talentem jak pokazują walki, powodzenia w karierze.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.