Thomas Almeida

Co prawda walka Thomasa Almeidy oraz Cody’ego Garbrandta odbyła się prawie 5 miesięcy temu, jednakże młody Brazylijczyk nadal rozmyśla o pojedynku z Amerykaninem. Almeida przyznał, że obsesyjnie analizuje w swojej głowie popełnione błędy podczas tej walki. Zawodnik chciałby powrócić do oktagonu, aby wymazać tą porażkę z pamięci.

Almeida ma nawet gotową datę – pragnie zawalczyć 19 listopada na gali UFC Fight Night 100 w Sao Paulo, o czym dał znać w wywiadzie dla MMAjunkie:

Chcę walczyć na UFC Fight Night 100, lecz nic nie jest jeszcze ustalone. Nie obchodzi mnie rywal, po prostu pragnę wejść do oktagonu. Chciałbym przestać myśleć o ostatniej porażce. Codziennie analizuję ten pojedynek w mojej głowie. Budzę się i pierwsze co przychodzi mi do głowy to ta przegrana, kładę się – to samo. Nawet gdy trenuję, tylko to mam w głowie. Muszę to naprawić. Powinienem patrzeć na tą przegraną jako nauczkę na przyszłość. W przyszłości mam zamiar być mistrzem UFC.

Almeida plasowany jest na 11 miejscu w rankingach UFC. Garbrandt, który niedawno pokonał Brazylijczyka, jest poważnym kandydatem do walki o pas mistrzowski kategorii koguciej.

Z kim w następnej walce mógłby zmierzyć się „Thominhas”?

4 KOMENTARZE

  1. Przede wszystkim kuleje obrona, atak jako tako, parter mierny, defensywa słaba.

  2. Dobry? Zweryfikowany? Gość jest zabijaką ze ścisłego topu tej dywizji na świecie i ma potencjał na wyższe laury. Przegrał z innym talentem, taki sport, dwóch wygranych nie ma w jednej walce mimo wszystko. Czekam na jego powrót. Gościu walczy o to by przejść rywala, a nie wypunktować. To się chwali. W takim stylu zastopował go dopiero Garbrandt. W takim stylu to się musi czasem zdarzyć. Plus, że zdarzyło się dopiero w tak istotnej walce dla tej dywizji, a nie wcześniej, bo dał się poznać z megastrony w samym UFC. Bo wcześniej miał "tylko rekord".

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.