Młody zawodnik Szkoły Walki Drwala powróci do klatki już 12 listopada podczas gali GCF 36, która odbędzie się w miejscowości Dobris w Czechach. Przeciwnikiem Michała Bobrowskiego (3-0) będzie Milos Petrasek (7-2).
Jak możemy dowiedzieć się z fanpage’a Szkoły Walki Drwala, “Bober” miał zawalczyć podczas gali Spartan Fight w Katowicach:
“Miałem walczyć 10 września na gali Spartan Fight w Katowicach i do tej walki przygotowywałem się od kilku miesięcy. Miał to być mój debiut w kategorii do 93 kilogramów. Niestety gala została przeniesiona. Chciałem koniecznie gdzieś zawalczyć w tym czasie i pokazać formę, w jakiej jestem, ale się nie udało. Ani sekundy nie będę się jednak smucił bo wiem, że w ostatnich miesiącach zrobiłem postęp, a pod względem treningów i walk mam zaplanowany cały rok”
Co ciekawe, Bobrowski już w październiku wylatuje do Stanów Zjednoczonych, gdzie trenować będzie w JacksonWink MMA.
“Za kilka tygodni ruszam szlakiem wyznaczonym przez moich klubowych kolegów z SWD i lecę na miesiąc do JacksonWink MMA”
Na początku roku Milos Petrasek poniósł porażkę w drugiej rundzie w walce z Casbą Hoczem, który poddał go duszeniem trójkątnym. Wcześnije Czech prowadził świetną serię zwycięstw, podczas której kończył siedmiu kolejnych rywali w pierwszych rundach.
Dla Bobrowskiego będzie to pierwsza walka w 2016 roku. W 2014 roku “Bober” zadebiutował w zawodowym MMA poddając Sebastiana Chmielarczyka. Rok później zdobył dwa ważne zwycięstwa poddając Adama Knajbla i zwyciężając przez TKO z Łukaszem Żywalewskim.
Bobrowski to młody perspektywiczny zawodnik, zobaczymy jak sobie poradzi, ja będę trzymał za niego kciuki 😀 #teamBober