Podsumowanie UFC 125, Dynamite i Sengoku: Soul of Fight plus zapowiedź Strikeforce Challengers.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.84%20-%203.01.2011.mp3[/podcast]
Podsumowanie UFC 125, Dynamite i Sengoku: Soul of Fight plus zapowiedź Strikeforce Challengers.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.84%20-%203.01.2011.mp3[/podcast]
zaczynam słuchać i czy tylko ja słyszę w tle “trzaski/zakłócenia”?
na początku są trzaski, sorry to znowu Skype
To używajcie jakiegoś TeamSpeak-a 3 albo coś innego. Jakość powinna być sporo lepsza i można podgłośnić TJ-a 🙂
uwielbiam 😀
Prawdą jest, że to Maynard wygrał całkowicie pierwszą rundę. Jednak w przeciągu całej walki to Edgar był lepszy i wygrywał w każdej płaszczyźnie. Według mnie Maynard wygrał tylko pierwszą rundę a reszta była pod dyktando Fraka Edgara a sam wynik jest krzywdzący dla mistrza i jednocześnie dla Pettisa.
Te trazaski prawie jak przy ognisku 😀
Haha co do komentatorów to racja, ale “it’s all over” jest fenomenalne i nigdy mi się nie znudzi 😀 Podobnie jak Bruce i jego “Introducing first, fighting out of the blue/red corner” 😀
“pieklacy sie uzytkownik”. dzieki 😉
Co wy chłopaki Rubika klaskaliście? 😀
Tak na poważnie “Szczęka” jak zawsze bardzo dobra. ;D
Lubię to!
😀
Ja tam wolę Mike’a z jego Irenką niż Goldiego, który może i mniej się powtarza, ale mimo tylu lat nadal najlepiej wychodzi mu czytanie nazw sponsorów…..
Zresztą Schiavello w czasie komentowania K1 jest o niebo lepszy niż w czasie czas mma. Jednak wychodzi większe obycie z czasów australijskiego Fox Sports.
Idealnie wpasował się w rolę w czasie Dynamite 2006, gdzie z Boonem i Royce’m Gracie bardzo fajnie sobie radzili.
DO mnie osobiście nie przemawia idiotyczny styl komentowania za oceanu, który polega na powtarzaniu w spokoju oczywistości i statystyk. Z tego powodu nie znoszę Lampleya, Merchanta czy tępych dzid od NASCAR (oprócz DJa)i NFL. DObre dla wąskiej grupy koneserów tabelek i statystyk, ale nie dla widza, który oczekuje emocji i zaangażowania.
M.in. dlatego najlepszymi komentatorami są goście pokroju Tobyego Moody, Juliana Rydera (Moto Gp) czy własnie naszych Janisza i Jurasa, którzy czują ten rytm dzięki pasji do tego.
W tym temacie jesteśmy galaktykę do przodu od Amerykanów i Kanadyjczyków choć osoba Ranallo pokazuje, że i w drugą stronę nie można przesadzać.
Ja bardzo lubię styl prowadzenia komentarzu przez Lampleya, dobrze jak ma jeszcze za partnerów Stewarda i Kellermana. Niestety Merchant już nie wyrabia, a jego wywiady w ringu to niezbyt ciekawe.
A w MMA Rogan i Goldberg forever!