Po najbardziej pracowitym weekendzie w historii MMA Rocks rozmawiamy najpierw o polskich wydarzeniach: galach Ring XF, Extreme Fight Arena oraz M-1 Selection w Helsinkach. Potem oczywiście o głównym sobotnim daniu, czyli UFC 114. Na koniec krótko o Dream 14 i Shooto.
niestety całą szczękę inteligentnie dmuchałem w mikrofon, musicie mi wybaczyć, za tydzień się poprawię 🙂
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.56%20-%2031.05.2010.mp3[/podcast]
Po prostu dodales troche basu 😉
Juz sciagam sobie mp3 zeby miec na dzis i jutro cos do posluchania, dzieki 🙂
Nigeryjczyk, którego nie mogłem sobie przypomnieć to Ike Ibeabuchi a to jest wspominana rekordowa pod względem trafionych uderzeń w wadze ciężkiej (1,730) walka
http://www.dailymotion.pl/video/x689ge_david-tua-vs-ike-ibeabuchi-highligh_sport
“Plecy Hau… Hałuj… Czeczena. ” ;D
Dobra robota.
thx
Keith Jardine
Venom to ja to napisalem, ale chodzilo mi bardziej o to ze jak ktos zostaje znokautowany to zwykle wszycy pisza ze koles ma slaba szczeke, a nie przeciwnik mocne piesci 🙂 to byl taki zarcik 🙂
Dzięki Chłopaki. Fajny materiał. Miło się słuchało. Apropos M-1. Moim zdaniem bardzo pozytywnie wypada na warunki europejskie. Pod każdym względem. Coraz bardziej mi się podobają ich turnieje z serii M-1 Selection. Wnoszą dużą świeżość na ringi MMA.
Dodam, że również w ten weekend (29 maja) odbyła się w Chabarowsku egzotyczna impreza na Dalekim Wschodzie, w azjatyckiej części Rosji 🙂 Był to turniej o “Puchar Mera 2010” w Pankrationie…Strasznie ciężko było na rosyjskim forum o wyniki, właściwie dopiero w poniedziałek się ukazały. Chyba wiązało się to z dalekością tej imprezy. Wyniki są też już na Sherdogu. Na galę składały się 8-osobowy turniej (-88 kg) i 4 superfighty. Generalnie puchar poleciał do Francji. W turnieju zwyciężył Gregory Babene pokonując kolejno Igora Savelyeva (TKO), Shamila Nurmagomedova (TKO) i w finale poddając Erica Cebaraca (duszenie zza pleców). Co zasługuje na uwagę, mianowicie uczestnictwo weterana Seana Salmona (odpadł w półfinale), w turnieju miał wziąć udział uczestnik KSW 11 – Michele Verginelli, kontuzja, której doznał dzień przed, to uniemożliwiła. W super walce zmierzyli się Nikolai Onikienko (przeciwnik Kułaka z Fite Selektor i KSW – Eliminacje II) versus Raphael Davis. Wygrał Davis poddając Rosjanina balachą w pierwszej rundzie.
mam nadzieje ze Held z Silva odklepie bo wtedy juz nie wymyslicie jak go na sile bronic:)
Ale co bronic skoro Held dopiero pierwszy raz przegral? 🙂
Tak sie zastanawiam co trenerzy z Arrachionu Olsztyn maja w glowie prowadzac swoich zawodnikow. Aslambka ktory ledwo dobija do sreniej puscili na Atille Vegha ktory wazy pewnie pod 100 kg Muchaeava tak samo odrazu puscili w Polsce na gleboka wode nastepnie Molskiego z rekordem 0-0-0 -> KSW a teraz Hauev’a marnuja! Ludzie wytlumaczcie mi jak tak mozna niszczyc calkiem dobrych zawonikow??!!!!!!
Wcale nie było słychać żadnego sapania xD A aż specjalnie po to włączyłem żeby posłuchać i skomentować xD
A i mam też pytanie co w sprawie zmiany logo Szklanej Szczęki?? Macie zamiar zamienić Arlovskiego Duffym? Czy też Duffy nie został sfotografowany w równie obrazowej sytuacji? A może też Andrei już na zawsze zostanie twarzą Szklanej? Bo szczerze powiedziawszy ja sądziłem że będziecie to logo zmieniać właśnie wraz z odkryciem nowych Szklanych Szczęk w MMA 😛
(Swoją drogą widzę że tylko ja po nocach komentuję ;p Ciekaw jestem co sobie myśli ta pierwsza osoba która wchodzi na MMAROCKS i widzi same moje komentarze na stronie xD, bo ja sam jak na to patrzę to pierwsze co myślę: “O zajob jakiś! XD”
Sprawa loga jest taka, że Duffee na razie został raz tak znokautowany, więc na razie nie wiadomo czy to słaba szczęka czy mocny cios rywala. Arlovski miał takich wpadek kilka, więc idealnie się nadaje.
Satysfakcjonujące uzasadnienie 🙂
Ale musisz Venom przyznac, ze Duffee mocno mu depcze po pietach 😉
Odnoszę wrażenie, że nie potrzebnie bronicie Helda i sugerujecie, że werdykt był trefny. W końcu Sajewski to także utalentowany zawodnik.
Ale fakt, trzy rundy to konieczność. No i 5cio w walkach wieczoru PPV UFC. Po walce “black on black crime” po prostu czuję niedosyt.
W kwestii możliwych zestawień w LHW dodałbym jeszcze zwycięzcę walki Liddell – Franklin. Obu chętnie bym zobaczył z Rogerio.
Dzięki za Szczenę i ogólnie ogromne propsy dla redakcji i wszystkich ją wspierających, dzięki którym tyle rzeczy można było śledzić na żywo.
*niepotrzebnie
GLF może masz rację, nie powinienem się wypowiadać przed obejrzeniem walki, ale dochodzą do mnie jakieś tam informacje i trudno mi to zignorować. Zresztą dla przeciwwagi podałem zdanie Sławka Szamoty, który nie miał pretensji do werdyktu.
Przykładowo to, że moim zdaniem Adam Zając nie wygrał pojedynku 20-16, a 20-18 nie znaczy, że w jakiś sposób umniejszam jego talent. Tak samo w przypadku Łukasza, jego znakomity talent jest niepodważalny, krytykowanie złego punktowania to co innego.
Ale walkę Zająca widziałeś, a do walki Sajewskiego odnosisz się z relacji, które wcale nie muszą być obiektywne. Tidżej już przy wynikach na żywo zacytował sms-a z relacją (Yagiela czy ROBa, nie pamiętam) oprawiając go własnym komentarzem, który w moim odczuciu zabrzmiał tak: pojedynek remisowy, niespodziewana porażka Helda jest wynikiem dwurundowych walk. Jak na moje oko przesadziliście z faworyzowaniem Marcina zafałszowując sobie obiektywne spojrzenie i niezbędny dystans. Oczywiście to tylko moje wrażenie i sam niecierpliwie czekam na możliwość obejrzenia walki.
Zapomniałem jeszcze odnieść się do “KSW vs. BOTE”. Często spieram się w tych dyskusjach, ale chcę się wytłumaczyć: to nie dlatego, iż wolę KSW tylko dlatego, że drażnią mnie ciągłe jechanki na KSW i zestawianie tego z gloryfikacją BOTE, które robi u nas dopiero drugą galę. Jak dla mnie na dzień dzisiejszy z powodzeniem mogą funkcjonować obie.
P.S. Jakby nie było duży wkład w prowokowanie tych dyskusji miał Alf z BOTE. Skoro poruszaliście temat Alvarez vs. Mendez to i o tym można kiedyś wspomnieć. Ciekaw jestem Waszej opinii na temat takiego marketingu.