Podsumowanie UFC Fight Night: Florian vs. Gomi i pierwszego odcinka TUFa 11. Cotygodniowy kącik “Tanio skóry nie sprzedam” i zapowiedzi UFC 112 oraz turniejów Bellatora w wadze lekkiej i piórkowej.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.48%20-%206.04.2010.mp3[/podcast]
Dobry odcinek .
Fajny odcinek. Jezeli chodzi o Gomiego to tak jak defthomas rowniez jestem zdania ze to ten sam zawodnik, moze z troszeczke gorszym refleksem, tylko Florian i cala reszta lekkich go dawno przegonili. Nie zgodze sie natomiast z tym ze Aoki obroni dume Japonii i wygra z Melendezem. Jezeli Gilbert zaprezentuje sie tak jak z Thomsonem to nie mam watpliwosci kto wygra ten pojedynek, choc tak samo mowilem jak Aoki walczyl z Alvarezem i mocno sie zdziwilem. Jezeli chodzi o UFC 112 to nie daje szans ani Edgarowi ani Maii. Damian zostanie moim zdaniem zniszczony w pierwszej rundzie i walka niestety w ogole nie trafi do parteru. Edgar tak jak mowiliscie we wszystkim jest gorszy od Penna ale wg mnie jest ciezszym przeciwnikiem w szczycie formy niz Sanchez. Nr. 2 lekkiej dla mnie to Florian i jak Penn go pokonal to uswiadomilem sobie ze nie ma bata na niego w tej dywizji. Jezeli chodzi i Nelsona to bardzo mi zaimponowal i bardzo chetnie zobaczylbym go z dos Santosem. Nie obrazilbym sie rowniez jakby dostal Kongo zamiast Mira a Frank dostalby rewanz z Nogueria. Taki rewanz bardzo chetnie bym ogladnal.
Gdyby Struve wziął się za dietę Ubereema to prawdopodobnie po 1,5 roku miałby problem ze ścięciem do 120kg : )
markeba – ja mam taki scenariusz odnosnie struve. najpierw musi sie podlozyc w jednej, dwoch walkach w ufc, co doprowadzi do zwolnienia. nastepnie obrac kierunek – japonia (dream, sengoku) a tam juz bedzie na niego czekalo “sushi”, ulubiony przysmak alistaira. kilka walk wygralby oklepujac m.in fujite, choia i sappa, przy okazji mocno przybierajac na masie, zajadajac “sushi” . natepnie wrocilby do ufc, a tam to juz strzezcie sie lesnare, carwiny i nelsony 🙂