Świeżo nagrana szczęka z podsumowaniem występu Mameda Khalidova przeciwko Jorge Santiago na niedzielnej Sengoku 12. Gorące informacje od Tidzej z przywitania zawodnika na Okęciu, rozmowa o punktacji pojedynku i szale medialnym po walce w polskich mediach. Oprócz tego analiza WEC 47, trochę o Jamesie Toney i szykowanej przez UFC wojnie ze Strikeforce 17 kwietnia.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana Szczeka ep.44%20-%209.03.2010.mp3[/podcast]
nie mozna wygrac runde dzieki jednej omoplacie …….
Jeśli przeciwnik nie wyprowadza żadnej skutecznej ofensywy to można.
Venom bardzo przepraszam w imieniu Mameda ze każdy z tych ciosow nie lądował na szczęce Sant’iago.
Ja rozumiem gdy by te ciosy szli w powietrze ale Sant’iago dostawał tymi ciosami z gory na dodatek obalenie bylo po stronie Mameda.
2 runda misle ze mamed wygral, Santiago mial tylko ta probe, ogolnie zgazam sie ze Mamed przegral ale minimalnie
jak wywiad z Mamedem wrzucicie przed drugą? Doczekać się nie mogę.
Logika wywodu, że w MMA nie trzeba pokonać wyraźnie mistrza, bo punktuje się kazdą rundę osobno, a w boksie tak bywa do mnie nie dociera. Przecież w boksie jest tak samo.
Mes que un club. Jakie obalenie? Santiago sam się położył.
Boruta
tak i dawał się klepać z góry sam.
Sęk w tym, że klepania z góry tam w tej rundzie za bardzo nie było.
mes que un club
Zrozum w końcu chłopie że nam wszystkim zależy na tym żeby Mamed był najlepszy na świecie i żeby zdobył ten pas !!! Obejrzyj jeszcze raz tę walkę na spokojnie niech twoja głowa ochłonie oczyść swój umysł , a nie oglądaj tej walki tak jakbyś oglądał mecz Barcelona-real nie podpalaj się już to zobaczysz że Mamed był dobrze przygotowany ale nie bardzo dobrze i to czyni tę różnicę której zabrakło w zdobyciu pasa. Przeciwnik lekcję odrobił i to dobrze już nie wystarczyło , zabrakło cardio , a następnie szybkości bo ciosy już nie trafiały i pruły powietrze i sam narażał się na celne kontry itd. Jak dla mnie Mamed znalazł się na takim etapie że musi coś zmienić i “promotorzy” muszą to zapewnić by Mamed mógł ku uciesze naszych serc zdobył pas i bił się z najlepszymi zawodnikami na świecie 🙂
nawet jesli mamed byl troche lepszy, to jednak zrobil za malo zeby zdobyc pas 🙁 Zreszta wkrotce go zdobedzie, pocwiczy troche w stanach i bedzie mial kondyche jak tomek drwal… w zalaczeniu przezyjmy to jeszcze raz hl z walki mameda na src 12
httpv://youtube.com/watch?v=rJGdN2QZx54
Boruta w boksie sędzia ma 12 rund, często dużo bardziej wyrównanych niż w MMA. Tym samym większe pole do popisu i ewentualnego faworyzowania mistrza.
Bez sensu jest np. twierdzenie, że walka była na remis, ale sędziowie dali wygraną Santiago bo jest mistrzem. Bo przecież jak punktowali kolejne rundy to skąd mogli wiedzieć, że walka idzie na remis. Wyobraźmy sobie sytuację, że piąta runda wygląda dokładnie tak jak czwarta. Pojedynek dalej jest bardzo wyrównany, ale sędziowie już wcześniej dali dwie rundy Mamedowi i w tej sytuacji daliby pewnie piątą i po wyrównanej walce to mistrz by przegrał.
Trudno mówić o jakimś przekręcie na korzyść mistrza, skoro o zwycięstwie zdecydowała ostatnia runda, której nikt nie podważa, że była dla Jorge.
Pojawiły się głosy że na Mameda nie ma kozaka w świecie (nie licząc zawodników ufc) a ja wam mówię że znajda się dziesiątki bardzo groznych z poza ufc. Tak jak pisalem wczoraj, Lawler czy Manhoef by pozamiatali Mamedem. Tacy zawodnicy jak oni moga wygrać z każdym, dzięki fenomenalnej stójce. Co nie zmnienia faktu że obecnie Khalidov to czołówka światowa
lawler, czy manhoef maja szanse wygrac z mamedem, bo maja lepsza stojke, ale czy by pozamiatali nim ring to smiem watpic, ludzie nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. jesli chodzi o zawodnikow z poza ufc to najciezsza przeprawe mamed by mial z hendersonem. ciezka walke mialby tez z jacare.
Twierdzę że ta dwójka miałaby duże szanse na znokautowanie Mameda. Skrajnością był wczorajszy komentarz że Lawler i Manhoef wytrzymali by z Khalidovem najpózniej do drugiej rundy 🙂
Nawet by do 2 rundy nie wytrzymali, Manhoef szczególnie.
Gość nie ma grapplingu, nawet otwarcie przyznaje że go nie ćwiczy. Nie wiem czy jesteś tak naiwny że uważasz iż Mamed walczyłby z nim w stójce czy jeszcze na tyle “młody” w tym sporcie ze nie pojmujesz pewnych spraw.
W MMA idzie mu jako tako tylko dlatego że większość jego rywali unosi się honorem i walczy z nim w stójce – Filho bez formy poddał go w ponad 2 i pół minuta a Musashi’emu zajęło to półtorej minuty.
Lawler parter ma lepszy a w stójce tak na oko jest 5 klas gorszy od Manhoefa i ze 3 klasy od Mameda i do tego – jak pokazała jego walka z Melvinem – nie za bardzo wychodzi mu myślenie w oktagonie .
Skończ oglądać HL-ty a zacznij oglądać walki. Fightfinder na sherdogu nie mówi wszystkiego.
Sosnowski – Klitschko o pas WBC. Tyle w tym temacie.
Raa znajdą sie dziesiątki lepszych od Mameda z poza UFC?
To wymien 5, mamy juz Handa i Lawlera
Manhoefa Mamed by skończył i nawet by sie nie spocił ….. fakt ma bardzo dobrą stojke ale 0 parteru. W walce z Santiago Mamed pokazał ze ma dość dobre zapasy i nie mial by problemu z szybkim sprowadzeniem walke do parteru.
Jacare z swoimi postępami w stójce mógłby mu sprawić problemy. Ale generalnie zgadzam się, że nie za dużo jest tych średnich.
yoshi ma rację, Manhoef to może Mamedowi kwiatki podczas nieobecności podlewać a nie być zagrożeniem- gość wie tyle o parterze co Olaf Dupaszenko o piłce nożnej
Ostatnio w samochodzie was słucham. Jest problem, gdyż Venom mówi głośniej niż Tidzej. Dobrze że regulację głośności mam na kierownicy to da się „manewrować”:)Ale panowie kilka razy pogłośniłem tidzeja a tu nagle Venom się wcina i jest głośno. Nie jest to problem w chłodne dni gdyż mam zamknięte szyby, ale wiosną to może być obciach- i zostanę posądzony o słuchania słabego hip hopu
sfrustrowany manhoef przed ostatnia walka z lawlerem mowil, ze wzial sie za cwiczenie parteru, bo juz ma dosc, ze wszyscy nim w parterze zamiataja 🙂
jednak walka z mamedem, by potrwala do pierwszego obalenia. wiec gdyby w poczatkowej fazie walki nie udaloby sie melvinowi znokautowac mameda, to po pierwszym obaleniu skonczylo by sie szybkim poddaniem.
Nic Ci nie będe wymieniał, moim zdaniem Manhoef by zjadł Mameda. Walka zaczyna się panowie w stójce, wystarczy jedno celne uderzenia, a Melvin ma czym przydupcyć. A teraz inne pytanie, troszkę nie związane z tym o czym piszemy. Do jakiego przedziału byście zaliczyli Andersona Silve? Gość ma fenomenalna stójke, głównie boks i muay thai, wystarczy zobaczyć ile ma nokautów, mase! Przez duszenie wygrał tylko raz. Fakt że ma czarne pasy w judo i bjj, ale walczy głównie w stójce, potrafi świetnie się bronić przed parterem i zadawać serię uderzeń. Dana White i wszystkie zagraniczne serwisy nazywają go najlepszym uderzaczem w całym mma. Pojedynek Anderson Silva vs Damien Maia firmowany jest przez UFC jako: najlepszy uderzacz vs najlepszy chwytacz. Czyżby najlepszą medodą były świetne obrony przed sprowadzeniami plus genialna stójka? Moim zdaniem to jedyny fighter który ma szanse z Fedorem, oczywiście po zmianie wagi ;]
Ruaa:
Jasne. Lawrera powinien zatem zmieść z ringu a jednak coś poszło nie tak mimo, ze ten nawet nie próbował go obalić. Manhoef ma jakieś zero procent szans na uniknięcie parteru z kimś kto umie sprowadzać.
Ruaa:
Andersonowi daleko do świetnych obron przed obaleniami.
Chce napisac że parter mu służy do obrony, ale bardzo mało z niego korzysta bo dzięki fenomenalnej stójce załatwia większość walk przez uderzenia. To przede wszystkim genialny uderzacz i tak jak pisałem wyżej, UFC firmuje walkę z Maią jako pojedynek najlepszego uderzacza z najlepszym chwytaczem w mma. A że ma czarne paski w chwytanych? Przy takich umiejętnościach musi mieć pojęcie o wszystkim. Ale jak wiadomo, najwięcej czasu poświęca czas na boks i muay thai. Wiesz, mało osób na świecie wytrzymało by taką bułe jaką Lawler zadał Melvinowi. Melvin zjadł przez KO Crosleya Gracie, Sakurabe czy Misaki, oni raczej pojęcie o parterze mają co nie?
P.S Nie Ruaa tylko Raa 🙂
Raa:
Nie wiem co powinienem Ci odpisać? To raczej rzecz oczywista i ameryki nie odkryłeś.
Raa:
Nie wiem, nie trenowałem z nim. Choć podejrzewam, że na treningu poświęca jakieś 33,3 procent czasu na każdą z trzech stref walki.
Raa:
Gracie jest nikim w MMA, Sakuraba od jakichś 5-ciu lat powinien być na zawodniczej emeryturze. Misakiemu zachciało się bawić w stójkę dlatego przegrał. Gdyby od początku walki obalał wygrał by przez subb. Ale żeby to wiedzieć trzeba obejrzeć walkę a nie zerknąć na rekord.
PS: Sory za Ruaa, pomyliłem Cię z innym userem.
co do walki z misakim to wydaje mi sie, ze sedzia ciut za szybko przerwal walke, bo gdy misaki upadl od razu zlapal melvina noge, wiec gdyby sedzia puscil ta walke wynik bylby odwrotny. poza tym watpie zeby mamed po pierwszym strzale manhoefa poszedl spac, choc kto wie. najbardziej prawdopodobny scenariusz to taki melvin zadaje cios, mamed go unika, sprowadza do parteru i… melvin, melvin aufwiedersehen 🙂
Chodziło mi o to jak nazwać Andersona Silve. Przekrojowcem, Uderzaczem czy Chwytaczem. Wychodzi na to , że SIlva to Stójkowicz który ma bardzo dobrze opanowaną walkę na ziemi, przynajmniej w stopniu obronnym przed poddaniami. Znalazłem artykuł na tej stronie bardzo szanowanego użytkownika tidzeja i jasno i wyraznie tam pisze że Anderson to striker z umijętnościami walki w parterze, zresztą nieważne, sam rekord o tym świadczy i fakt jak Pająk kocha stójkę. Jestem podobnego zdania co jeden z forumowiczów, że w HW w niedalekiej przyszłości pojawi się podobny uderzacz do Silvi i zmiecie zapaśników, może takim zawodnikiem będzie Junior Dos Santos, Duffe lub Vera?
O walkę z Mameda z Melvinem bym się nie obawiał, ale Shields, Jacare, Leites czy zdrowy na umyśle Filho to piekielne trudne match-upy dla Khalidova.
Jedno jest pewne, Khalidov w kolejnej walce nie dostanie leszcza, nie w Sengoku, KSW to inna baja 🙂
raa – anderson jest po prostu zawodnikiem mma. ciezko go teraz nazywac uderzaczem, czy chwytaczem. najlepszy przyklad uderzacza to manhoef, ktorego parter jest zerowy.
Taa, taki “drugi Crocop”, ale jeszcze lepszy 😉 Za prime Mirco też tak wszyscy “eksperci” pisali i mówile, a jak jest – kazdy widzi.
Przyszłością mma są przekrojowi zawodnicy tacy jak GSP czy Fiodor. Pisanie o tym, że “stójkowicze z dobrą obroną przed obaleniami” są przyszłością mma jest jak te gadki szmatki o super bokserze, który po opanowaniu obron zdominuje mma 😉
A Melvin jak i Robbie obecnie o raczej taki kolorowy akcent w mma – jeden nie umie się zdeklarować K1 czy mma, a drugi jest za głupi na myślenie w czasie walki, ale to nie ten poziom co Mamed – oni zatrzymali się w rozwoju lata przed nim, Manhoef po za parą w rączkach i mhuai thai nie ma nic do zaoferowania w mma – jak napisał wyzej fusel – gdyby nie sędzia to Misaki mógłby szybko skończyć Holendra.
Wracając do SS – ponoć oponentem Pudziana ma być Sentoryu. A sprawa przeniesienia SF on CBS tydzień potem jest ciężka – to CBS, nie Coker dyktują warunki.
Co do Sengoku – nie wiadomo co dalej z kontraktem – organizacja obecnie zmniejsza rozmiary do poziomu gal Deep, wielu zawodników dostało “podpowiedź” by szukali kasy u starszego braciszka spod szyldu FEG albo za Oceanem.
Silva jest zawodnikiem mma, to zrozumiałe panowie. Ale jak wynika z jego rekordu, z charakterystyki jego walk i z wielu innych rzeczy, nie trzeba być ekspertem żeby stwierdzić że to zawodnik który ma najlepszą stójkę w MMA a parter służy mu do obrony, ucieczek z zagrożonych pozycji, to proste. Anderson ma pojęcie o każdej płaszczyznie, ale jego konikiem jest stójka. UFC i wszystkie serwisy promują jego koleja walkę jako starcie najlepszego uderzacza z…O czymś to świadczy. Wiadomo że dzisiejszy zawodnik musi miec pojęcie o walce w każdej płaszczyznie, ale kazdy zawodnik będzie mial swoją ulubioną technikę, taktykę, styl w którym bedzie chciał walczyć a inne z płaszczyzn beda mu słuzyły w decydowaniu o stylu walki z przeciwnikiem. Napisałem zawile, ale myślę , że niektórzy zrozumieją 😉 Strasznie cieżko jest byc wybitnym we wszystkim. Tad Dyrma, Taki drugi Crocop, tyle tylko że z mocniejszą psychiką i troszkę wiekszymi umiejętnościami w stójce, co do obron to Mirek był debeściakiem, przynajmniej w prime. Co do Mameda to się nie wypowiadam, w każdym razie należy to czołówki światowej i to na razie tyle.
raa – o to sie rozchodzi, ze dzis ciezko andersona nazywac typowym uderzaczem, badz chwytaczem. mma jest na takim poziomie, ze prawie kazdy cwiczy wszystkie apsekty walki. no, ale jezeli tak bardzo chcesz to nazywaj andersona uderzaczem. wszakze zaczynal od stojki.
Z Tima Sylvi na Sentoryu, co za ambitne posuniecie ;] Ale przynajmniej o 2 klasy lepszy niz Najman ;]
Venom. Tyle, że w boksie jest to bardziej sformalizowane.
Mes que un club. Weź się chłopie zastanów co wypisujesz, bo reprezentujesz poziom fanów Pudziana. Tylko, ze Mamed na takiego nawiedzonego podejscia nie potrzebuje. Do ścisłej swiatowej czołówki, i tej w UFC i tej poza jeszcze trochę mu brakuje. I on o tym wie i nadrabia tą różnice ciężkim treningiem.
Raa. Chwyty marketingowe maja to do siebie, ze rzadko przystają do rzeczywistosci. Maia jest swietnym grapplerem, ale w typie sportowym, choć bardzo dobrze sobie radzi w MMA. Najlepszym chwytaczem w MMA w tej wadze był swego czasu Paulo Filho i sam Anderson stawiał go wyrzej od siebie nim tamtemu zaczęły się problemy.
A Anderson to przede wszystkim wszechstronny zawodnik, o czym coś mógłby Henderson powiedzieć.
Boruta zastanowić sie to bym tobie poradził, bo zawsze masz odmienne zdanie na rozne tematy. Kiedy sie z toba ktos nie zgadza to sie zaczynasz tu wypisywac. Kazdy chyba wie o co chodzi.
w tej walce Mamed pokazal ze do tej światowej czołówki nalezy.
W tej wadze najlepszymi grapplerami sa Filho, Maia, Jacare i Palhares. Boruta: W jakiej kolejnosci bys ich ustawil?
Mi sie wydaje ze Mamed juz do tej czolowki nalezy, a swiadczyc o tym moga rozne prestizowe rankingi. Anderson Silva to zawodnik mma, wyszkolony w kazdej plaszczyznie, ale jego glowna bronia jest stojka. Dokladnie boksi muay thai. Pajak jest maniakiem stojki o czym sam Boruta pisales niedawno. Nie wiem czy Maia to chwyt marketnigowy, duzo wczesniej przed walka Damiena z Natem pisano ze jest numerem 1 ew 2 w parterze w calym mma, a wiec na reklame mi to nie wyglada, dodatkowo weiekszosc walk wygrywal przez poddania. Silva z kolei ma najwiecej walk przez nokaut, przed uderzenia rodem z muay thai i boksu. Jest uwazany za najlepszego uderzacza w mma, kocha stojke. Nie ma wiec mowu ze to chwyt reklamowy, Dana White i UFC w tym przypadku ma racje.
Cytat za RAA:
Czyżby najlepszą medodą były świetne obrony przed sprowadzeniami plus genialna stójka?
Jak to przeczytałem to od razu wydało mi sie podejrzane, sprawdziłem IP i Raa to szczerzący uprzednio swoje herezje user występujący pod nickiem “Jason z Power Rangers”. Nie dawajcie sie wciągnąć w głupie dyskusje.
Mes que un club. Do szeroko rozumianej jak najbardziej. Ale do tej ścisłej wiele mu brakuje. Reszta Twojej wypowiedzi jest dla mnie niezrozumiała, ale to zapewne wina mej tępoty.
Blade. Przede wszystkim są dwa rodzaje grapplerów. Jeden to typowi sportowi chwytacze, drudzy to zawodnicy których styl walki jest dedykowany stricte pod MMA. Cięzko to porównać, bo inaczej będzie wyglądał taki ranking pod kątem MMA, a inaczej pod katem grapplerskim. Pod katem MMA z wymienionych najlepszy jest Filho, ale kiedy jest w formie, a tu pytanie czy w ogóle jeszcze będzie (mam nadzieję, że tak bo to jeden z moich ulubionych zawodników). Drugi wg mnie jest Thales Leites. Wiem, że ma złą prasę z powodu bardzo zachowawczego pojedynku z Andersonem, ale tak to czasami bywa, gdy obydwaj zawodnicy mają przed sobą duży respekt i obawiaja się skontrowania zbyt ofensywnych akcji.
Pozostała trójka walczy w bardziej sportowy sposób. Najmniej chyba Jacare.
Dla mnie swego czasu w tej wadze ideałem zawodnika był Murilo Bustamante.
Raa vel Jackson. Papier jest cierpliwy i wiele rzeczy można napisać. Tyle, że nie zmieni to rzeczywistości. Jeśli ktoś uważa, że wskakiwanie do gardy jest ideałem zachowania zawodnika Bjj w MMA, to niewiele wie i o Bjj i o MMA.
A Pająk jest maniakiem stójki, co, jak samo słowo maniak określa, dotyczy stanu psychiki, a nie wyszkolenia. To ostatnie ma na takim poziomie, że był jednym z trzech i jedynym w wadze średniej zawodnikiem zdolnym do poddania “Decyzja Dana”. Pozostali to bracia Nogueira. Jeden z cięzkiej, drugi z półcięzkiej wagi. Nie udało sie to nawet moim zdaniem dużo odeń lepszemu Bustamante (i jak to drzewiej często bywało skończyło sie na pomocy sedziów dla “Decyzja Dana”).
Przyznaje ROB. Ale co to takiego? Jakie herezje? To jak nazwiesz to ze Boruta od tylu lat wszedzie na kazdym kroku twierdzi ze bjj jest najlepsze i w zawodniku ktory wygrywa wszystkie walki przez KO widzi techniki bjj, nokautujace techniki bjj, to jest dopiero herezja. Belfort wygrywa wszystkie walki przez KO (prawie wszystkie) jest najlepszym bokserem w MMA, w dodatku rozmyslal nad startem na Olimpiadzie w boksie i co napisal o tym na jednym z forów Boruta? ze to techniki bjj i zeby pewien uzytkownik nie sial zametu i nie robil z Vitora uderzacza poniewaz to tylko i wylacznie zawodnik bjj. ja przynajmniej widze ogromna role parteru, jak parterowicec wygra z uderzaczem to nie napisze ze tego nie widzialem, jak stojkowicz wygra z zawodnikiem bjj to Boruta znajdzie tysiace powodow na to ze to byl zwykly fuks, to jest dopiero ignorowanie. Tyle w temacie, mam nadzieje ze kilka osob zrozumie dlaczego zrobilem drugi nick. Wiecej sie tu nie udziele. Pozdrawiam Wszystkich i sorry za “sianie zametu”
Drogi kolego dwojga ników. Nie wiem co ma do tematu Belfort, ale wbij sobie do łba, że Viror Belfort jest zawodnikiem Bjj. Nie jest to kwestia Twojego widzimisia, tylko samookreślenia się zawodnika. Podobnie jak Fedor jest Sambistą. Wykaż trochę szacunku dla zawodników.
Raa
Ja rozumiem. Zrobiłeś drugi nick żeby wyglądało na to że więcej osób się z Tobą zgadza 🙂
Przeczytałem pobieżnie parę Twoich komentarzy i dlatego wiem że głosisz herezje. Co do Boruty się nie wypowiadam bo mam na jego temat określone zdanie które jest większości zainteresowanym znane.
To co piszesz to po prostu bzdura. Poszukaj sobie statystyk zakończeń walk na przełomie ostatnich lat , pooglądaj trochę starszych i nowszych pojedynków. Nowym sposobem nie jest świetna stójka i obrona przed obaleniami. Nowym sposobem jest wszechstronne wyszkolenie, tak, aby można było komfortowo walczyć w każdym aspekcie walki. Zawodnicy zawsze będą mieli swoje preferencje przy wyborze płaszczyzny walki ale ogólna tendencja jest taka, że trenuje się wszechstronnie.
To że Ty najbardziej lubisz stójkę i naginasz fakty do swoich teorii nie znaczy, że tak jest.
Boruta: Dlaczego Belfort jest zawodnikiem bjj jesli na tym samym poziomie ma boks? Jego najwieksze zwyciestwa byly z tego co mi sie zdaje zdobywane walczac stojac, a nie na ziemi. Zdeklasowanie Franklina w tej plaszczyznie, wczeniej wygrana nad Lindlandem (gdyby walka poszla na ziemie nie mialby tak latwo). Jego pierwsze zwyciestwa w karierze w UFC rowneiz dzieki technikom bokserskim.
I bym zapomnial. Dziekuje za odpowiedz na moje pytanie.
Blade. Napisałem powyżej.
Moze moja wiedza jest zbyt mala, ale czy Belfort walczy na zawodach bjj (tak jak Maia na przyklad, badz Fedor w Sambo) no i czy Belfort wykorzystuje swoje bjj w walce MMA (bo to jest wazniejsze niz samookreslenie)
Mialem w tym temacie sie nie udzielac ale nie moge patrzec na to co wypisuje Boruta. Wiadomo ze Belfort ma b.dobry poziom bjj pod MMA, ale wiekszosc walk wygrywa przez uderzenia, trenuje mnostwo boksu, mial przeciez zawodowy debiut bokserski, sam wielokrotnie w wywiadach twierdzil ze uderzenia to jego najwieksza bron w walce. Nie od dzis wiadomo ze Belfort czuje sie lepiej stojac niz walczac w parterze. A kolejny fakt ktorego ty nie chcesz zauwazyc to jest to ze rozmyslal nad wystartowaniem na Olimpiadzie w boksie. Nie dostrzegasz kolejnego fakt ze wielu ludzi w temacie twierdzi ze Vitor ma najlepszy boks w MMA. Nie chcesz tez zauwazyc ze Brazylijczyk wiekszosc walk i to z dobrymi zawodnikami (no srebrny medalista w zapasach Lindland) ma przez Ko, w ile go skonczyl? 37 sekund. jak to mozliwe ze bokserskie techniki moga pokonac w ciagu 37 sekund srebrnego medaliste Olimpijskiego? to niedorzeczne! Wszystkim zawodnikom chociazby by wygrywali wszystkie walki przez KO przypisujesz ze to dzieki bjj. Fakt nalezy bronic swojego stylu, ale zeby miec ciagle klapki na oczach, ty tego nie widzisz? Widzisz na pewno ale inaczej pisac nie bedziesz. R.O.B pisalem z roznym poziomem bo chcialem zobaczyc czy Boruta wreszcie przyzna sie ze nie ma racji, niestety na prozno. Wiadomo ze trening przekrojowy jest na topie, ale ja to interpretuje inaczej niz myslisz. trzeba miec pojecie o kazdej plaszczyznie, ale trzeba tez miec swoja ulubiona taktyke, styl. Pozdro
Walczył. Walczył też w zapasach. No cóz jesli ktoś uważa, że wie lepiej od zawodnika, jego trenerów i jego teamu z jaką sztuką walki się identyfikuja to pozostaje mi tylko ogłosić, że jesteś zebrą. 😛
Raa, Jacksonie czy jak tam jeszcze się podpisywałeś. Jesli nie docieraja do Ciebie proste fakty, to odwiedź Belforta i go przekonaj, że lepiej wiesz kim on jest. Może ograniczy się do wezwania Ci pogotowia, zamiast przylania. 😀
No właśnie…od razu bardzo podejrzane to było, że w krótkim czasie znalazł się kolejny user próbujący uwstecznić MMA i tłumaczyć, że najlepsi są uderzacze z obronami przed sprowadzeniem. No ale ROB go zdemaskował.
Tidzej jak tam praca nad wczorajszym wywiadem z lotniska, wiadomo kiedy się pojawi??
raa po prostu probuje nas przekonac, ze nawet zawodnik uczacy sie od poczatku mma, nie trenujac nic wczesniej, ktory lepiej sie czuje w stojce powinien byc z miejsca nazywany stojkowiczem 😀 to niedorzeczne.
Dawno dawno temu był pewien Japończyk publikujący “listy zwycięstw” judo nad Bjj. Byłoby to komiczne, gdyby nie to, ze do dzis gdzies sie ta jego lista przewija i młodzi nie znający tych zawodników wierzą w banialuki takie jak podanie przegranej jako zwycięstwa, wymienianie wsród judoków zawodników, którzy ledwo, albo w ogóle lizneli judo, mylenie judo z Sambo, etc.
Przecież Boruta to niemożliwe, jak można wygrać z bjj? To nierealne, ciągle mamy czasy Royca Gracie. A jeszcze głupszym pomysłem jest powiedzieć ze striker może wygrać z zawodnikiem bjj, to chyba jakiś żart, albo ktoś nie ma pojęcia o temacie. W ogóle jak można wygrac walkę przed uderzenia w stójce z zawodnikiem bjj? Takie rzeczy to tylko w Erze! Te dziesiątki przypadków to zwykłe kłamstwa!! Zawodnik Bjj przegrał tylko raz z zawodnikiem który uderza, reszta to fuksy lub mity, nie ma mowy o innych opcjach!/ fusel, fajnie że czytasz ze zrozumieniem. Taki fighter o którym pisze to zawodnik MMA! Ale wygrywa przez głównie uderzenia bo stójka to jego największy atut, przy tym jest obeznany lepiej lub gorzej z innymi płaszczyznami. Nie przypisuj mi rzeczy których nie pisałem. Bardziej łopatologicznie sie nie da 🙂
Jałowe te gadki straszliwie.
1. Santiago był lepszy
2. Najlepiej umieć wszystko
3. Najlepiej trenować z najlepszymi
Dziecko drogie. Zostań lepiej przy Power Rangers, bo o prawdziwej walce nie masz pojecia. Ewentualnie weź się za trening, zasuwaj przez pare lat, a potem sprubuj swoje farmazony udowodnić w walce z jednym z moich uczniów, zamiast się błaźnić w sieci. Jako trzecią ewentualnośc proponuje karierę autora fantastyki. Połączysz swoją umiejetność konfabulacji z ulubionym serialem.
Dlaczego nie mozna nazwac zawodnika trenujacego od poczatku MMA (wszechstronnie 3 plaszczyzny) strikerem jesli w tymze MMA walczy tylko za pomoca uderzen. Taki Franklin, wszechstronny zawodnik MMA, ktoremu nic nie brakuje w zadnej plaszczyznie jest strikerem bo walczy wlasnie w tej plaszczyznie.
Może dlatego, że striker to brytyjski rakietowy niszczyciel czołgów*? 😀
*) Nie, nie chodzi o “Tanka” Abbota. 😉
ten sam zart powtazany x razy przestaje smieszyc.
Jaki żart?
Dobry odcinek chłopaki. Mimo, że jestem chyba największym Fanem Mameda na świecie 😀 to w większości zgodzę się z waszymi wypowiedziami. Uważam , że walka była mega wyrównana i gdyby werdykt był dla MAMEDA też byłoby ok. Jednak nie mam żadnych obiekcji co do werdyktu.
Myślę również , że MAMED wyciągnie z tego pojedynku wiele ważnych danych ( bo przecież to była to najdłuższa walka mameda ).
Więc chłopaki musimy chwilkę poczekać i na pewno MAMED przyniesie nam jeszcze wiele radości 🙂
Pozdr dla redakcji.
Taki zawodnik to fighter bjj. Pamiętaj Blade, wszyscy mistrzowie MMA to zawodnicy bjj 😀 Boruta musi strasznie nienawidzieć uderzaczy, może ma przykre wspomniania z nimi 😛 Zawodnicy którzy wygrywaja walki przez KO, tacy którzy mają wybitny poziom stójki to są zawodnicy bjj i tylko bjj, tylko też takich technik używają. Już widzisz Boruta jaki przykry jesteś? Napisz czy masz klapki na oczach czy tak nie cierpisz uderzaczy? Striker to nie z angielskiego uderzacz/stójkowicz? Dla Boruty to TYLKO rakietowy niszczyciel czołgów 😀
Dziecko drogie. Nie jestem Twoim psychiatrą, ale z racji swoich studiów psychologicznych wyraźnie widzę, że masz poważny problem z osobowością. Czy Ci sie to podoba, czy nie, czołówka uderzaczy została zniszczona przez Bjj. To są fakty. Warring, Bowen, Waulin, Jimmerson, Schilt, Mo i Pat Smith. Jesteś od nich lepszy? Udowodnij w ringu.
Mi to się wydaje że teraz nadchodzi era zapasiorów tak samo jak była era zawodników bjj. Tacy zaawodnicy jak Cain czy Lesnar potrafią chyba każdego stłamsić na glebie i odebrać mu ochotę do walki…
z rakietowym niszczycielem czolgow
Niestety… ludzie co pisza do prasy/mediow. NIE WIEDZA NIC!!!!!!!!!!! chocby o F1… takze nic nowego :/
Tidżej wspomniał, że mało prawdopodobnym jest powrót do akcji Willa Ribeiro. Co z nim?
Miał poważny wypadek na motorze, będzie dobrze jeżeli wróci do pełnej sprawności fizycznej.
Wspomniałem? To chyba efekt tego, że za cicho mówię bo zdaję sobie sprawę z tego, że Ribeiro nigdy już nie zawalczy.
Powiedziałeś, że zapewne, więc wyczułem w tym nutę nadziei 😉 Wielka szkoda.
Albo Ty za cicho, albo Venom za głośno – trochę trzeba operować kontrolerem głośności, gdy się ma Was na uszach, ale to mały koszt 😉