Podsumowanie UFC on FOX 5 plus zapowiedzi walki Marcina Helda, gal MMC Fight Club oraz dwóch weekendowych UFC.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana.Szczeka.ep.173-10.12.2012.mp3[/podcast]
Podsumowanie UFC on FOX 5 plus zapowiedzi walki Marcina Helda, gal MMC Fight Club oraz dwóch weekendowych UFC.
[podcast]http://www.mmarocks.pl/audio/Szklana.Szczeka.ep.173-10.12.2012.mp3[/podcast]
Poniedziałek bez Szczęki to jak seks bez orgazmu. Odpalam 😉
BJ Penn vs Renzo Gracie 2 na UFC… ile ja bym dał, żeby to zobaczyć (mimo tych dużych znaków zapytania)
Dzięki venom posłucham w drodze do pracy 😉
Leży na smartfonie już. W sam raz na jutrzejszą drogę
A ja ujmę sobie godzinę snu ,
Ares w walce rewanzowej z Conditem wygra w sposob bardziej zdecydowany niz zrobil to GSP.
Mysle ze duzo mniej stylistycznie pasowl by mu Hendriks , ale do tej walki nie dojdzie , bo byl by to strzal w stope dla UFC.
Siver rewelacja , mam nadzieje ze bedzie czesciej obalal i kontrolowal walke w taki sposob jak zrobil to z Phanem.
Zazwyczaj zawodnicy schodzacy do kategori nizej maja wieksze problemy kondycyjne niz w swojej orginalnej wadze , Siver jeszcze nigdy nie wygladal tak dobrze kondycyjnie.
Gala roku raczej nie , glwona karta byla totalnie jednostronna , zaden z pokonanych zawodnikow nie urwal ani jednej rundy , za to prelims mega ekscytujace .
Gala na duzym plusie.
Wie ktoś może ile widzów jest w stanie pomieścić ta hala/to kasyno w którym odbywać się będzie bellator 84?
Może Benson jest fanem Captain'a Tsubasy. Hermann Kaltz grał w piłkę z wykałaczką, a gdy ją wypluwał oznaczało, że się wkurzył.
Jeszcze à propos wykałaczki:
Pojawiło się dzisiaj w skórze.
http://www.sherdog.net/forums/f2/bendo-made-look-way-easy-2328837/
Roy Nelson vs Matt Mitrione nie jest pięciorundowym pojedynkiem?
Jeśli nie zewdleją do 3 rundy, to będzie cud
Pragnę przypomnież,że Roy z większym bebzunem, wytrzymał z Juniorem :] O ile dobrze pamiętam, to była bitwa 5 rundowa,ale niech mnie ktoś poprawi jeśli mówię źle.
3 rundowa walka
Poprawie Cię, to była 3 rundowa walka
Czemu tak na sile wysylacie Condita do Kanady? Ok, byc moze walka sie tam lepiej sprzeda, ale Carlos juz tam walczyl zarowno z Rorym jak i GSP, wypadaloby byc fair i dac mu teraz walke w Usa (a najlepiej w nowym meksyku, chociaz nie wiem czy sa tam organizowane ufc).
Przy okazji ksw, wydaje mi sie, ze bardzo bronicie tych ocen 10-8, a tutaj gdy w ufc w koncu troche ruszylo z tym do przodu, to odrazu krytyka
Raz ogladalem walke Sivera, ale 2 i 3 runda, to raczej ksiazkowe 10-8, "wietnamczyk" nie zadal zadnego zwyklego ciosu. Runda 10-8 w walce Bj'a z Rorym, rowniez spokojnie do zaakceptowania. Za lekko naciagane, mozna z kolei uznac te w walce Shoguna i Alexa, oraz w main evencie. Ogolnie, tez jestem ciekaw co tak nagle odmienilo ta punktacje w ufc, moze serio jest cos na rzeczy z zalegalizowanym "zielonym"
Co do Rondy w main evencie ppv, tu jak najbardziej sie zgadzam. Main event na foxie, raczej by ja duzo bardziej wypromowal i pokazal szerszej puiblicznosci. Pomijam, juz fakt, jak jej przeciwniczka calkowicie nie zasluguje na title shota. Chyba miala latwiej nawet niz Sonnen, ktory musial sie troche nagadac
Ja mam nadzieje że w piórkowej następnym pretendentem będzie Koreański Zombie zwłaszcza jeśli po drodze jeszcze kogoś efektownie pokona 😉
Visu przecież obaj zgodziliśmy się, że druga runda Penna z MacDonaldem to 10-8, podobnie trzecia Sivera z Phanem. Nie sądzę też, żebyśmy jakoś mocno krytykowali punktowanie na tej gali, raczej byliśmy zaskoczeni nagłym wysypem takich punktacji.
Jako, że macie większe doświadczenie. Dlaczego 3 runda Sivera z Phanem nie podchodzi pod 10-7 ? Phan kompletnie nic nie robił, w dodatku był bezlitośnie masakrowany
Siver nigdy nie był bliski skończenia i z tą masakrą bym nie przesadzał. Masakra to była w pierwszej rundzie Cyborg z Finney.
Masakra to była w walce Caina z Silvą 😀
Zamiast pomstowac na Rogana lepiej posluchac jak tlumaczy akcje parterowe bo to majstersztyk (widzi wszystko i tlumaczy najlepsze rozwiazania na 3 kroki naprzod) czego u Jurasa i Janisza raczej sie nie uswiadczy (inna sprawa ze osobiscie zupelnie nie rozumiem jak mozna wolec polski komentarz no ale ponoc de gustibus non est disputandum)
Nie rozumiem Waszego, a zwłaszcza Tidżeja narzekania na komentarz Rogana i Goldberga. Można się do nich przyczepić, że są trochę sformatowani na taki amerykański, pełen przesady styl, ale mi to generalnie nie przeszkadza. Za to po drugiej stronie jest najwyższy poziom fachowości jeżeli chodzi o to co się dzieje w parterze i także często w stójce (Rogan często widzi próby dojścia do technik, sweepów itp.). Na ostatnej gali pięknie zauważył jak jeden z zawodników ustawiał ciało do prawego zamachowego i ten rzeczywiście się zdarzył. Goldberg dokłada komentarz trochę jak hamburger z McDonalda, w dorbym tego słowa zrozumieniu (cały czas ten sam dobry poziom). Niby wszyscy psioczą, ale każdy czasem ze smakiem oszamie kotleta.
Czasem bywają irytujący, ale per saldo są najlepszą parą komentujących jakich słyszałem. Takie narzekanie Tidżeja (że się już tak do Ciebie przyczepię 🙂 ), moim zdaniem całkowicie niesłuszne, powoduje, że zastanawiam się nad innymi topicami komentowanymi, czy traktować Wasze zdanie poważnie.
Uwzględniając powyższe i tak cenię Wasze opinię i cieszę się że mogę słuchać podcastu 🙂
Widzę, że Tidzej pokazał Venomowi gdzie jego miejsce
a propo tej zalegalizowanej marihuany w stanie gdzie odbywała się gala oraz co robił Nick Diaz . Przypomniał mi się pewien wywiad 😀
„Ich forum, same najazdy na zawodników, obrażanie, szydzenie, nie wchodzisz dla Bóbra w dupe masz bana.” -DX
Fakt, trzeba przyznać, że komentowanie, zwłaszcza Rogana jest bardzo fajne. Np. z tej gali zapadło mi w pamięć jak tłumaczył przez dobre kilka sekund jak gość trzyma nadgarstek przeciwnika, będąc w gardzie z dołu i będzie zakładał trójkąta robiąc po kolei to i tamto i dokładnie tak się stało. Jedyny poważniejszy zarzut jaki mam do tego duetu, to czasem stronniczość w ocenie pojedynków. Jak się zafixują na wygraną jakiegoś zawodnika, to potrafią swoim komentarzem mocno sugerować słuchaczom wynik. Żeby daleko nie szukać, to z taką sytuacją mieliśmy do czynienia chociażby w omawianym tu pojedynku Macdonalda z Conditem. Rogan z uporem maniaka powtarzał jak to Carlos zdecydowanie przegrywa i jedyną szansą jest skończenie Roryego, kiedy dwie pierwsze rundy przegrał w obaleniach, ale za to trafiał więcej i lepszych ciosów w stójce, a ostatnią dominował 10-8.
Jakbym był złosliwy to bym napisał, że jedni zadowalają hamburgerami z MacDonalda, podczas gdy inni wolą steki z argentyńskiej wołowiny.
A poważnie, Rogan potrafi być fachowy, ale gdy ponoszą go emocje to jego komentarz ogranicza się krzyczenia oh i ah. Do tego w swoim fanowskim uwielbieniu MMA całkowicie zapomina o proporcjach i właściwie każdy u niego jest world-class strikerem, grapplerem czy zapaśnikiem. Najlepszy przykład to sobotnie męczenie buły o zapasach LeVesseura i bezkrytyczne powtarzanie głupot Goldiego.
Goldberg to robot, który merytorycznie nie wnosi absolutnie nic do transmisji, a komentuje wykorzystując zestaw może 10 nic nie znaczących formułek jak "are you kidding me" czy "it's all over".
@Venom – to kogo byś widział w roli komentatorów UFC? Rutten i Rogan, czy może Rutten i Florian, czy jeszcze ktoś inny ? Jestem ciekawy, jakie jest według Ciebie optymalne zestawienie. Ja przyznam, że oglądam UFC raczej po polsku, bo o trzeciej w nocy jak siedzę przed kompem sam, to wolę posłuchać kogoś kto ojczystym językiem do mnie przemawia.
Odnośnie komentatorów, osobiście znacznie bardziej odpowiada mi sposób, w jaki emocje w trakcie walki podkręca Rogan aniżeli chociażby Ranallo. W miarę naturalne jest, że stara się wychwycić najmocniejsze strony danych zawodników i je jeszcze podkręcić – można na to odrobinę przymknąć oko. Zgoda też z Bibi, że czasami jest zafiksowany na dostrzeganie ciosów tylko jednego zawodnika (podobnie było bodajże w Machida vs Rua 1). Goldberg jest skupiony na tym, by mówić w ten sposób, aby dobrze pasowało do późniejszych trailerów, czyli faktycznie jest robotem.
Ponad Ruttena, Quadrosa czy Schiavellego cenię sobie Pata Mileticha i to jego widziałbym na miejscu Goldberga.
Dobrze powiedziane 😉
I dlatego jest potrzebny firmie, Joe Rogan kiedyś wspomniał nawet że podczas jednej gali zastępował Goldbera w reklamowaniu produktów, zapowiadaniu tych wszystkich rzeczy i powiedział że to jest tak trudne że nigdy więcej nie chce tego robić
Po pierwsze należy rozgraniczyć komentatorów (Goldberg, Ranallo, Schiavello, Anik) i ekspertów (Rogan, Miletich, Florian, Rutten), bo to dwie całkowicie odmienne role.
Z w tej pierwszej grupie znośny jest jedynie Anik, ale i tak daleko mu do takiego Jima Lampleya z HBO, który wie jak dawkować emocje, by widz po walce był przekonany, że uczesniczył w niezapomnianym wydarzeniu sportowym.
Wśród ekspertów zdecydowanie najlepszy jest Miletich, bo posiada ogromną wiedzę z wszystkich dziedzin, którą potrafi w jasny sposób artykułować. Rogan ma dobre momenty, gdy walka trafi na ziemię, ale jego wady wymieniałem w poprzednim poście. Rutten jest notorycznie nieprzygotowany i zakochany we własnych żartach. Florian jakoś mnie nie przekonuje. Frank Mir był bardzo dobry w tej roli na początku kariery komentatorskiej w WEC, ale potem poczuł się zbyt pewnie i przestał się przygotowywać.
Ja niestety miałem okazje obejrzeć ostatnią gale UFC na orange sport. I nigdy więcej tego nie zrobie. Strasznie drażnił mnie flegmatyczny styl komentowania Janisza. Juras pomimo swojej maniery w głosie, wypada lepiej, bo nie gada od rzeczy jak Janisz Ale najgorsze są i tak ich rozmowy. Gadają cały czas, gdy jest studio, gdy są wywiady z zawodnikami, gdy zawodnicy wchodzą. Zagłuszają wszystko. Miałem wrażenie jakbym oglądał film z lektorem. Czego nienawidze. Zdecydowanie bardziej wole Rogana i Goldberga, zdaje sobie sprawe, że pieprzą dużo głupot, ale krzyki Rogana wynagradzają mi wszystko
Zjadłem w życiu kilka steków z dobrej wołowiny i w dalszym ciągu potrafię docenić dobrego hamburgera. Btw, są już burger bary z hamburgerami z wołowiny z polskich mięsnych krów 🙂
Chodziło mi o podkreślenie ciągle wysokiego (masz trochę racji o robocie) poziomu Golderga w odgrywaniu roli komentatora. Do jego zalet dołączę świetny głos. Tylko nie róbcie ze mnie jego fana 🙂 Rogan się ekscytuje, ale mi się to podoba dużo bardziej niż anemiczne komentowanie w stylu niektórych polskich komentatorów boksu.
Nie jestem złośliwy, ale powtórzę, robienie z tej dwójki BEZNADZIEJNIE SŁABYCH fachowców jest po prostu nieprawdziwe.
https://www.youtube.com/watch?v=ukCPOzq43Rs
Z ostatniej gali
A może ktoś mi wytłumaczyć, co to znaczy chimeryczny, którego Tidżej używał do pisania Melvina i Varnera? Bo nie mam przy sobie słownika, a wujek google nie działa, a przyznam się że nie wiem.
A co jakby Sonnen wziął się ze komentowanie UFC? Oczywiście obiektywnie i profesjonalnie;]
EDIT: Chimeryczny – zmienny, kapryśny, grymaśny
Ja nie wiem co ludzie chca od Janisza. Moim zdaniem bardzo dobrze wywiazuje sie ze swoich obowiazkow i mam do niego szacunek za to jak rozwija swoja wiedze MMA bo pamietam , ze na poczatku troche gorzej to wygladalo. Juras + Janisz to dobry duet i lubie ich styl komentowania.
I tak nikt nie przebije komentarza Andrzeja Kostyry w boksie. Suche porównania (np. przewaga Kliczki jest tak mało zauważalna jak zarost nastolatka czy walka jest tak nudna jak film wojenny zrobiony przez pacyfistów) które ciągle powtarza czy podniecanie się mega, ultra, hiper, ponadludzką wytrzymałością na ciosy przegrywającego zawodnika w co drugiej walce czy zła ocena przewagi danego zawodnika.
Przynajmniej komentarze Kostyry przejdą do historii boksu.
Co do komentarzu J&J to brakuje mi tych emocji jakie gwarantuje Rogan.
Rogan jak jeszcze czasami złapie fazę na dokładne komentowanie jiu-jitsu jest bardzo dobry, szkoda, że na ogół jednak mówi „IT’S DEEP MIKE” o kolejnych próbach poddań. Do nadużywania „zwierzak” „dzikus” „barbarzyńca” i „zabójca” już się odnosiłem. Na litość, ktoś podjął decyzję o wstawieniu Rogana do trailera przed walką Rory’ego z Pennem. Jego pierwsze słowa? „Rory MacDonald to niebezpieczny zabójca”… dziękuję, przewinę.
Goldberg jest może nie beznadziejnie słaby ale na pewno jest beznadziejny. Tyle lat komentowania UFC i nadal co galę powtarza jakieś idiotyzmy typu „Ben Henderson wygląda jak prawdziwy zawodnik NFL” pomiędzy swoimi utartymi frazesami.
Ogólnie problem w orange sport jest dla mnie wytłumienie publiczności-moze głupio brzmi ale wtedy nie nakręcam się tak jak trzeba 😛
Jeszcze wyciszenie muzyki przy wyjściu zawodnika i przebijający komentarz J&J. Mogliby to zmienić.
To "wytłumienie publiczności" i "przebijający komentarz J&J" to nie błędy w transmisji OS, tylko "sprawka" tego, że gala komentowana jest w studiu, a nie na żywo w hali.
Czyli nie da się tego połączeyć? dzwięku z hali i J&J? myślałem że raczej nie ma z tym problemu-swojego czasu oglądałem nba na canal + i jakoś dali rade
Kto komentował pierwsza galę MMA ATTACK? Właśnie ci panowie fajnie komentowali
Alf i niejaki pan Marchewa.
TJ swoim pojazdem po Roganie otworzył puszkę pandory 🙂 Jak tam z kolei nie wyobrażam sobie jak można oglądać ufc z polskim komentarzem. Pewnie się narażę jego fanom ale denerwuje mnie to zaciąganie Jurasa. Do tego mam wrażenie że polski komentarz jest "nie w tempo", J&J uskuteczniają cały czas pogaduchy i ciągną jakieś rozbudowane metafory, a jak jest jakaś akcja to może po 10 sekundach ktoś zwróci uwagę. Amerykanie może i się powtarzają, kręcą sztuczny hype i gadają głupoty, ale przynajmniej mają dobrą dykcję i emocje, komentarz jest na bieżąco z tym co się dzieje i to buduje atmosferę, a nie odseparowanie od rzeczywistości i ogólny efekt jak to ktoś wcześniej opisał "filmu z lektorem" jaki mamy przy pl komentarzu.
Ja tam lubię Janisza i Jurasa (mimo że Janisz potrafi czasem być irytujący ). Rogan rzeczywiście przesadza czasem chwaląc zadowników, ale na ogół wnosi swoje do komentarza. Goldberga lubie za ,,it's all over" :D. Nie narzekam zarówno na komentarz polski jak i amerykański.
Poza tym, panowie, nie narzekajcie na Janisza i Jurasa bo wam sprowadzą Mirka Oknińskiego i Jacka Adamczyka jak to było w przypadku UFC 150. Chyba pamiętacie jak ,,wspaniale" wyszło im komentowanie gali.
„Boxing is like checkers, and mixed martial arts is chess.”(Pat Miletich)