DelRosario2

(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Lekarzom nie udało się uratować użycia zawodnika wagi ciężkiej UFC Shane’a Del Rosaria, który od dwóch tygodni znajdował się w stanie krytycznym, po dwukrotnym zatrzymaniu akcji serca. Przez ostatnie kilka dni rodzina i cała społeczność MMA wierzyła, że Del Rosario wygra walkę o życie. Tak się jednak nie stało i Kalifornijczyk odszedł w szpitalu w Newport Beach. Miał 30 lat.

19 KOMENTARZE

  1.  ale szkoda. Niech Ci ziemia lekką będzie 

    „kiedy zakładam kask, inaczej patrzę na świat” „It sounds like somebody hitting a buffalo with a baseball bat,” Quadros

  2. Ciekawe kiedy pogrzeb. Czy będzie z wielka pompą Czy będzie wielu zawodników UFC kolegów , rywali (wypadało by) Dana na pewno zrobi z tego konkretny Videoblog. Może filmik biograficzny , kariera wypadek itd.

  3. Dzielnie walczył przez dwa tygodnie w najważniejszej swojej potyczce i na pewno jej nie przegrał. Fani na pewno będą o Nim pamiętać. Światłość Wiekuista niechaj Mu świeci.

  4. Kurde co za lipna wiadomość ;( wszystko tak nagle…ktoś może trochę bardziej naświetlić jego stan zdrowotny??
    Najpierw odwołana walka na UFC z powodu bliżej nie sprecyzowanych o ile dobrze pamiętam problemów zdrowotnych, potem cisza, potem odnalezienie go nieprzytomnego w mieszkaniu i ostatnie 2 tygodnie walki w szpitalu…

    EDIT: w sumie wystarczy wejść na jakikolwiek większy amerykański portal o MMA i to trochę naświetla sprawę, chociaż do końca nie wiadomo co mu dolegało na serce

  5. szkoda faceta.

    dziwnie się czyta wiadomości, z których dowiaduję się, że odchodzą młodsi ode mnie…

  6. zmarł już wcześniej, tylko mu ciało podtrzymywali, mimo wszystko, szkoda człowieka

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.