Organizatorzy Wieczoru Walk R8 ogłosili kolejny pojedynek, który zobaczymy w karcie tego wydarzenia. Przeciwnikiem Sebastiana Kotwicy (9-2) będzie Fernando Duarte Bagordache (20-4).
Bagordache na swoim koncie ma 20 zwycięstw, z czego 11 przez poddania. Brazylijczyk występował między innymi pod szyldem organizacji Jungle Fight. Na przełomie 2013, 2014 i 2015 roku prowadził świetą serię ośmiu zwycięstw z rzędu. W maju 2015 roku przegrał jednak przez nokaut z Valdinesem Silvą, w kolejnej walce pokonał decyzją sędziów Rangela do Carmo, a w ostatnim pojedynku, który stoczył w listopadzie 2016 roku został poddany przez Madsa Burnella.
Wieczór Walk R8 już 10 czerwca w Małej Hali TAURON Arena Kraków. Bilety już w sprzedaży, szczegóły znajdziecie tutaj.
Karta główna:
77 kg: Albert Odzimkowski (10-3) vs Fernando Gonzalez (7-1)
66 kg: Sebastian Kotwica (9-2) vs Fernando Duarte Bagordache (20-4)
93 kg: Michał Bobrowski (4-0) vs TBA
93 kg: Konrad Król (0-0) vs TBA
65 kg (K-1): Monika Kędzierska (1-0) vs Aleksandra Piasecka (1-1)
Oprócz tego w karcie zobaczymy walki półzawodowe oraz amatorskie.
Informacja prasowa:
Sebastian Kotwica metodycznie i krok po kroku podnosi swój sportowy poziom i wchodzi na nowe etapy kariery w MMA. Marzenie i cel jest jeden – walki w UFC i pas tej organizacji. Droga do tego jest bardzo daleka, ale pracowitość, cierpliwość i oczywiście coraz większe umiejętności Kotwicy sprawiają, że warto śledzić jego drogę do realizacji tego marzenia. Potencjał Sebastiana dostrzegli także trenerzy w JacksonWink MMA, którzy uważają go za bardzo duży prospekt i wieszczą karierę właśnie w UFC. Już 10 czerwca Sebastian postara się zrobić kolejny krok w tym kierunku!
Na jego drodze stanie niezwykle doświadczony Fernando Duarte Guerra Bagordache. Zawodnik ten ma na swoim koncie ponad dwa razy więcej walk niż Sebastian i legitymuje się znakomitym rekordem 20-4. Jak to zwykle bywa, reprezentant Brazylii specjalizuje się w płaszczyźnie parterowej, o czym świadczy nie tylko ilość poddań, ale także jego czarny pas w BJJ z aż trzema danami. Fernando będzie na pewno największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze Kotwicy, ale jeśli nasz zawodnik chce walczyć z najlepszymi na świecie, musi takie wyzwania podejmować. Jedno jest pewne – będzie to starcie godne walki wieczoru, a fakt, że wystąpi w niej reprezentant krakowskiej Szkoła Walki Drwala sprawia, że żaden z lokalnych fanów MMA nie może go przegapić!
Kolejna walka z grapplerem, Kotwica ogarnie na lajcie 😀
Mocny:D Jesli Kotwica mysli o UFC to musi takich Brazoli ogarniać. Szykuje sie dobra walka:))